Ale ja dzis rozrzepana jestem to chyba ta pogoda
Na nartach BOSKO uwielbiam to male miasteczko Livinio ma swoj klimat byla niezla zabawa i szalenstwo no i zakupy to co KOBIETY lubia najbardziej
ciesze sie, ze bylo bosko i CI sie tam podobalo!
fajnie, ze obie jestesmy na South Beach, to to razniej i latwiej idzie odchudzanie damy rade
uda Ci sie tym razem! jestem tego pewna!!
Tez tak mysle ze musis mi sie udac
I tak dzis jak narazie trzymam sie plazowania i mam nadzieje ze tez ten dzien tak sie skonczy dzis niestety niebedzie rowerku bo mam 1 dzien Kobiecych dni i z bolu niedam rady na niego usiasc
unhappy91 a jak idzie Tobie ?? podziwiam u Ciebie dosc spory spadek kg no i jak czytam Twoj plan cwiczen to az mi wstyd za ja tak malo zdyscyplinowana jestem
No i tak melduje sie 2 dzien na Plazy jestem dumna z siebie bo wczoraj tak chcialo mi sie slodkiego do zwariowania ale niedalam sie
Dzis mialam maly problem co na obiad ale poszperalam i zdecydowalam ze bedzie zupa brokulowa z feta syta i smaczna wkoncu przeciez mieso niemusi byc codziennie
Na sniadanko dzis bylo znowu serek wiejski + migdalki + kawka
Teraz mykam na zakupy i trzeba gotowac obiadek a pozniej do dentysty (niecierpie dentysty brrr)
unhappy91: ally900: co u Was
Czesz Kobietki!
Od wtorku zaczelam plazowanie to znaczy od wczoraj. Mam nadzieje, ze tym razem UDA MI SIE!!! Musze w to uwierzyc, bo inaczej strace wiare w to, ze kiedys schudne.
Wbijcie mi do glowy, ze mozna na niej schudnac. Eh, nie wiem co jest ze mna. Przechodze chyba jakis kryzys, bo naprawde, nie wiem, nie wierze, ze ktoregos dnia bede zadowolona z siebie i z przyjemnoscia patrzyla na odbicie w lustrze.
Tak wiec nie dam sie tym razem.
larka: witaj na plazy
Ja dzis 3 dzien plazowania i nadal sie trzymam a co do motywacji to powiem tak to juz drugie moje podejscie do SB troche ostatnio nagrzeszylam no i zdrowko tez pomoglo w nazbieraniu kg ale za pierwszym razem na SB stracilam okolo 13 kg wiec jak widac da sie schudnac na tej diecie teraz mam zamiar stracic jakies 5-6 kg a BOSKO by bylo gdyby sie udalo te nieszczesne 10 kg ale z 5-6 tez bede bardzo zadowolona
Wiec tak dzis umnie :
sniadanie : serek wiejski z platkami migdalow + kawka
przekaska: migdaly
obiad : bedzie zupka brokulowa z wczoraj (bo TZ dzis je na miescie)
reszta jeszcze neiwiem
A i co najwazniejsze dzis niewytrzymalam i wlazlam na wage (jestem od niej uzalezniona ) no i waga pokazala 72,9 KG wiec dzis zmieniam moj ticker
No i kolejny dzien plazowania
Sniadanko: jajecznica ze szczypiorkiem
przekaska: migdaly
obiad: miesko (piers indyka) + szaparagi
wieczorem jeszcze zobacze moze kubek kefiru (odtluszczonego)
Postanowilam wczoraj ze wazyc sie bede tylko w poniedzialki koniec musze walczyc z moim uzalezniem od wagi teraz bedzie wazenie co tydzien, kropka
Musze namowic meza zeby znowu porobil mi zdjecia sprzed diety i po do mojego archiwum (jestem jedynym jego widzem )
Przyznaje sie ze nadal nieweszlam na ten moj rowerek jakos nieumiem sie zebracw sobie ale wiem ze musze zaczac cos robic bo znowu zostanie mi wiszacac skora
Kurcze umnie wieczorami bywa ciezko , ostatnio wieczorami zajadalam sie "smieciami" i teraz brakuje mi tego ale walcze z tym i jak narazie od poniedzialku nic niepodjadalam wieczorem no moze pare migdalkow
freda75 jasne, ze bedzie z Ciebie laska! zreszta juz jestes! ;*;*
przepraszam, ze sie nie odzywam, ale w szkole przed tymi egzaminami tyle nauki, powtorzen i w ogole, ze juz nie wyrabiam...
ma moze ktos konto na myspace? ;>
jestem z Ciebie dumna, ze tak dobrze Ci idzie ;*;*
Zakładki