-
Witajcie!!
Moniko a Twoja waga stoi na dywaniw czy na twardym podlozu?
Jesli na dywanie to prawdopodobnie pokazuje wiecej
Moze juz masz mniej??
Mikamaly ja to zwykle przed @ mam jakies 2-3kg wiecej i jestem strasznie opuchnieta... Dzieki Bogu to tylko raz w miesiacu....
Trzeba ograniczac sol i pic duzo wody.
Buziaki for all!
-
hej olpamko!!!
jeśli chodzi o wagę to stoi na twardym podłóżu hhmmm
moja waga znów stanęła w miejscu i teraz pilnuję by mi nie przybyło, a dziś tak zawaliłam dietkę, że aż mi wstyd , spacerowałam dziś z dzieciakami dość długo, bo piękna pogoda, ale raczej nie spaliłam tego co dziś zjadłam, aż się boję dziś stanąć na wadze
ale trudno, zapłacę jutro za to dzisiejsze łakomstwo (planuję głodówkę 1 dzień) no i jeszcze dziś czekają mnie karne brzuszki ha ha ha
a jak tam Twoja dietka? zdaża Ci się grzeszyć?
no i kiedy zmniejszasz cyferki na suwaczku??? bo jak znów zmniejszysz to większa znów mobilizacja dla Ciebie no i ... dla mnie
-
hej Olpamko
Pisałas ze karmisz jeszcze troche piersią i nie jesz chleba i ziemniaków i przypomniało mi si, że oja kuzynka (która bardzo przytyła w ciązy)mówiła mi ze jak karmiła piersią i nie jadła własnie m.in. chleba i ziemniaków to bardzo szybko leciała z wagi, wiec może jest tak i u ciebie.
Pozdrawiam i zycze aby dalej szło Ci tak dobrze
Buźka
-
-
Witajcie!
Olpamo faktycznie karmienie piersią sprzyja szybkiemu spadkowi ciała ...przypomniało mi sie jak sama po porodzie przez dwa miesiące karmiąc mojego synusia...bardzo szybko chudłam....ale jak tylko odstawiłam go od cyca waga wzrosła kilkakrotnie
Ja na twoim miejscu karmiłabym dziecko jak najdłużej i chociaż jak piszesz ,żę karmisz tylko w nocy...ale to zawsze coś
-
-
hej! olpamko
zniknęłaś nam gdzieś, a wpadłam zobaczyć jak Ci idzie
mam nadzieję, że wszystko ok i trzymasz nadal dietkę
ja od jutra probuje SB
jestem ciekawa Twojego tickerka
-
hej Olpamko
Ja tez jestem ciekawa gdzie Ty sie podziałas Kochana wracaj do nas szybciutko
-
Jestem ,jestem!!
WITAJCIE KOCHANE!!!
Nie bylo mnie tu pare dni...niewiem jak bez Was wytrzymalam ale w moim zyciu moze duzo sie zmienic i w zwiazku z tym ostatnie dni opetane sa tylko jednym tematem...
Chyba bedeziemy sie budowac i zadluzac sie na 30 lat,wiec same rozumiecie...nieprzespane nocki,marzenia,obawy i inne laczace sie z tym faktem przemyslenia..
W miedzyczasie nawalilam... w sobote"zezarlam" torta marcepanowego na urodzinkach.....leeee i byl szampan i na drugi dzien zaaaaarlam jak dzika
Ale w moim zyciu ostatnio cuda sie dzieja i mimo wpadki chudne dalej!!!!
Dzis jak zajrzalam na moj watek to az mi sie cieplutko na serduszku zrobilo....DZIEKUJE ZE PAMIETACIE O MNIE!!!
Postaram sie nie robic wiecej takich dlugich przerw
monikowidze,ze tickerek ruszyl!!!Brawo!!A z ta dietka SB to pewnie ze tak,co Ci szkodzi sprobowac
Dzieki za Wasze odwiedzinki!!!
BUZIAKI!!!
-
no nareszcie!!!!!!
gratuluję znów niższej wagi, nie zawiedz mnie (i siebie oczywiście), bo m.in. na Tobie się wzoruję.
musze Ci powiedzieć, że 8 lat temu, miałam roczną córeczkę i byłam w 7 m-cu ciąży i właśnie wtedy się budowaliśmy. to był trochę trudny okres, ale wspominamy go ciągle, bo jesteśmy dumni z naszych sukcesów. jeżeli sie zdecydujecie, to jestem pewna, że nie pożałujecie. nie wiem gdzie obecnie mieszkaci czy w domu czy bloku, no i czy sami? ja mieszkałam wcześniej w bloku, a potem w domu, ale.... z teściami sama rozumiesz....
teraz sami sobie, śniadanko latem czase w piżamce na tarasie, no i często znajomi wieczorkiem po pracy na gril wpadają, a dzieci? od rana do wieczora na dworze pod moim okiem, basenik itp itd. nigdy, ale to nigdy nie zamieniłabym domu na bloki . Życzę powodzenia w dietce i podejmowaniu decyzij
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki