-
Re: Re: Re: Re: myślenie o żarciu-ZABRONIONE!
O nie,Ich Troje na Eurowizję ??? Wrrrr
Nie zostawię Cię samej szczuek Jestem z Tobą.Sałatka to zdrowa rzecz.Dobrze,że te 1010 kalorii które zjadłaś to nie były dwie czekolady tylko coś pożywnego.Kawkę też kocham z mleczkiem i ...........ze słodzikiem niestety,bo słodzę bardzo dużo. Buziaczki !!!!
-
Re: Re: Re: Re: ????
Hej!
I jak tam wam dzisiaj dzionek minal?
Mi faworkowo. Faworków trochę zjadłam, napewno nie 2 lub 3 Tak sobie wieczokiem obliczyłam ze z 200g tego było. Czyli jakieś 900kcal. Poza faworkami odżywiałam się raczej dietetycznie Czyli nie jest tragicznie. Myślę, że w tych 2700kcal zapotrzebowania dziennego się spokojnie zmieściłam i jeszcze miejsca zostało
Mi waga rano znowu pokazała 72,5, a dzisiaj pewnie znowu będzie 73. Pytanko: co zrobić, żeby nie korzystając z diet cud zrzucic do 8.03 te 2,5kg?
Buziaczki,
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: myślenie o żarciu-ZABRONIONE!
Juz od trzech dni w ogóle nie jadłam pieczywa i dziś jak mnie wzięło na tosta... Postanowiłam go zjeść, ale tylko jednego. Wiecie jak to jest, chcecie zjeść jedno ciastko, a kończy się na całej paczce. No i udało mi się powstrzymać, choć miałam wielka ochotę na jeszcze. Dzisejszy bilans kaloryczny nie najlepszy 1300 kcal, ale za to bardzo duzo ćwiczyłam, więc myślę, że wyszło na 0.
Oprócz tego tosta wszystko było według Montiego. Ćwiczyłam pół godziny callanetics, 20 min biegałam i ok 40 min grałam w siatkę (chociaz niezbyt intensywnie).
Dzieki Cinni Minnis za odwiedziny, zaraz lece obejrzec Twój pościk.
Wielka buźka
Kasia
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: myślenie o żarciu-ZABRONIO
Hej Kasiu.Ja nie zrezygnuję z mojego ukochanego pieczywka podczas diety.Węglowodany o ile wiem,mobilizują przemianę materii U mnie tak jest i nawet one pomagają mi schudnąc.Za to musiałam zrezygnować z ukochanej czekolady.Bardzo ładnie,że ćwiczyłaś wczoraj,a jeden tost na cały dzień to bardzo dobry wynik i ciesz się że nie zjadłaś pięciu.Teraz byś miała wyrzuty sumienia,a tak WYGRAŁAŚ ))))))))))))
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: myślenie o żarciu-ZABR
Zapraszam do wpisywania się na moim nowym poście,bo na tamtym errory wyskakiwały.CINNI MINNIS POST NUMER 2 )
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: myślenie o żarciu-
Cinni też sie cieszę , że poprzestałam na jednym toście. Dzisiaj poszło mi nawet dobrze 1115 kcal. Niestety w ogóle nie ćwiczyłam, ale nie miałam czasu. W szkole mamy jakieś "Dni kultury" w rezultacie czego nie robimy właściwie nic. Chyba się uzalezniłam od kawy z mlekiem, wypijam z 6 filiżanek dziennie. Mam nadzieje, ze to nie przeszkodzi mojej diecie. Dzisiejszy dzien raczej zgodny z Montim nie był, jutro postaram sie zmobilizować.
Papatki
Kasia
-
Re: Re: Re: No i wróciłam
Jest po północy a ja dopiero skończyłam sie uczyć. Jutro mam big sprawdzian z matmy. Trzymajcie za mnie kciuki, bo kiepsko bedzie ze mną.
Dzis "tłusty" czwartek, a ja wprawdzie pączka nie zjadłam, ale wafelka tak. Przeciez taki dzien jest raz w roku. Poza tym pozwoliłam sobie także na mój ulubiony chlebuś z miodkiem. W sumie ok 1500 kcal. Czyli ujdzie.
Kończę juz, bo mi sie oczka kleją
Kasia
-
Re: Mission Possible- Ostateczne Starcie V
Witajcie Kobiety po czwartkowym obżarstwie!!!
Hej Ewciu,widzę że dzielnie się trzymasz,ja próbuję.
Byle tak dalej,oczywiście bez słodyczy,chocaiaż na którymś poście wyczytałam że odrobina nie zaszkodzi byle sie zmieścić w planowanym zakresie kalorycznym.Ja już nie zaglądam do szafki ze słodyczami,czasami słone precelki mnie skuszą,może chrom działa?
Co do tych granulek homeopatycznych,to pewnie kiedys musiałam je brać,ale nie pamiętam czy były jakieś efekty,ponieważ nigdy nie miałam do zrzucenia tyle co teraz.No ale mam całe opakowanie,tylko nie wiem jak sie to bierze ,bo zginęła mi ulotka i tutaj mam prośbę do Kasi,jeżeli pamietasz to napisz mi co i jak.Z góry dziekuję.
Powodzenia w dniu dzisiejszym Wam życze i zmykam do obowiązków domowych.Zaglądnę wieczorem i zobaczę jak Wam idzie.PaPa
Renaciag
-
Wielki Mały(sz) Człowiek!- Hurra!!!
Hej!
Dzisiaj ni tak ni siak Tzn, że cały dzień byłam poza domem i wieczorem wróciłam (po 2 jabłkach) strasznie głodna. I w sumie obyło się na kapuśniaku, 1 placku ziemniaczanym i jogurcie No coż, a jutro wycieczka do Warszawy mnie czeka. Właśnie musze sobie kanapki przygotować. Tak więc jutro mnie tu nie będzie. Życzę wam powodzonka. A co do samych warzywek to odpada, nie wytrzymałabym
Pozdrówka
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: myślenie o
Dziś musiałam sobie zrobić przerwę, bo siedzialam dzis przez 3 godziny w kawiarni, i głupio byłoby mi patrzec jak moje kolezanki pochłaniaja pyszne ciastka. Skusiłam się na pyszna kawe wiedeńska (oczywiyście z bita śmietana), kawę angielska (taka z cynamonem i innymi przyprawami), i uczniowska (z dużą ilością mleka). No i oczywiście zjadłam kawałek szarlotki i biszkoptu z owocami. Ale nie żałuję. Pyszne było. W ogóle zatrzymałam sie dziś na 3000 kcal.
A Ty Cinni ile wazysz i ile chcesz schudnąć?
Dziewczyny, wracajcie!!!!!!! Juz nie mogę bez Was wytrzymać.
Kasia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki