Wątek: Bylo mineło...

widze ze Wszystkie mamy full nauki ehhh ja tez sie zaraz biore za książeczki
snaidanko zjedzone a obiadek bedzie ok 14 i bedzie kasza gryczana z jakąs surówką

hej!!!

Faktyczne Newa pół kostki dziennie to jż przesada a widziałś jej dłonie? masakra doprowadzić sie do takiego stanu...ale po zmianie nawyków faktycznie było widac roznice nie tylko w wygladzie-jak ona promieniała

Jak widze wszystkie popadamy w sadomasochizm, no jak mus to mus i uczyc sie trzeba Nawet nieźle mi idzie.Teraz jem obiadek i czytam forum zaraz herbatka miętowa i znowu do nauki.O 15 na "Szansie na sukces" zrobię sobie przerwe i popedałuje

Niebieskooka to pyszny obiadek u Ciebie Uwielbiam kaszke gryczana jeszcze nie ma 14 wiec zycze smacznego

Coś mi pogubiłyscie sie,albo zakuwacie tak,że straciłyscie poczucie czasu
Ja na dzis kończę z papu.Napiszę co i jak
________________________________________________

2.Dzień
10.Grudnia 2006r.-Niedziela

*Śniadanie:8.35-razowiec z Bieluchem i pomidorkiem
*II Śniadanie:10.35-kleik na mleczku 3,2% ,kawaz mleczkiem 3,2%
*Obiad:13.00-duszona pierś z kurczaka z warzywami na patelnię
*Kolacja:16.40-maślanka z otrębami

60minut stacjonarny
20minut pupcia
10minut hantelki
__________________________________________________ _

No teraz czas na prysznic i do ksiażek ale dosc duzo ruszyłam dziś.Jeszcze jutro taki sam dzionek-bo mam wolne Kucie i kucie-ale muszę bo wtorek i środę spędzam na uczelni a piątek nadejdzie szybciej niż myślę.

Co do mleczka 3,2%-innego w domku nie było.A tłuszcz też jest mi potrzebny

A jak Wam mija ta "uczona" Niedziela?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Mi w ogóle nie idzie Mimo szczerych chęci prawie nic dzisiaj nie zrobiłam. Na szczęście mam to na wtorek, więc jeszcze jutrzejszy wieczór mi zostaje. Może jakimś cudem się zmobilizuję.

Dietka i ćwiczonka ładnie Gratuluję

ehhh mam juz dosc tej nauki :/ masakra normalnie
na kolacyjke jogurcik wszamałam :P

Newa a może to przez Twoją dietkę Ja bym na niej nie wytrzymała Podziwiam

No i mimo,że wolne to już wstałam-musze sie uczyc bo kolejne dwa dni od rana do nocy na uczelni No i mam dzis bratanice bo jest chora i do przedszkola nie moze pojsc.Tak wiec nie wiem ile zdołam zdziałac.

Już po sniadanku jestem:kromeczki z razowca z pomiorkiem +1 z poledwicza, a 2z Bieluche.Teraz popijam kawusie i juz mysle o IIŚniadanku czyli o mojej obsesji-kleiku kukurydzianym.Musze tez kupic ryzowy, ciekawe ktory bedzie lepszy?

Wiecie co wczoraj przegladałam rozne stronki w necie i znalazłam fajnie domki z piernika Ale amm ochote taki zrobic..

a witam!
ja tez juz po śniadanku 2 kromka grahamu+2plasterki szynki z indyka

Evelinqa narobiłas mi smaka na te pierniczki ja w srode razem z babcią będe piekła pierniczki w kształcie serduszek juz nie moge sie doczekac
a ja na 11 na uczelnie lece a taaak mi sie jakos nie chce :/ chyba leniwiec mnie dopadł osotatnio

Witam rannego ptaszka

hehehe ja tez mam lenia dzis-dobrze,ze wolne mam

Perniczki z babcia-Ty dopiero bedziesz miec frajde-wiesz Babcia to Babcia
No i powodzenia na uczelni-jakos zleci

Ja też chcę popiec pierniczki Mam straszną ochotę się pobawić i poozdabiać te pachnące serduszka, gwiazdki. Ale jak upiekę teraz to co ja z nimi zrobię? Poczekam już jak pojadę do domu. Tam przynajmniej ma kto to wszystko jeść. Ewentualnie powiesi się na choince Oj dziewczyny ale mi ochoty na pierniczki zrobiłyście

oj ale miałam ciężki dzień :/ dopiero co z uczelni przyjechałam
prawie nic dzisiaj nie zjadałm jakos nie miałam apetytu to chyba przez to ze jakies przeziębienie sie do mnie dobiera
no nic jutro koło więc zabieram sie za nauke a troche tego jest