mam tak cholernie masakryczny dzień, że nic, tylko siąść i płakać...
pisałam wam, że zaliczyłam ekonomię? jasne, że pisałam...wczoraj starosta był z indeksami po wpis i okazało się, że nie mam wpisu, gdyż szanowny dr K. zgubił mój egzamin...nie było mnie na liście osób, które oblały (mieli już poprawki), a ten idiota nawet nie raczył mnie poinformować o zgubieniu mojego egzaminu...
...porażka totalna...jeśli będę musiała pisać to jeszcze raz, to na pewno obleję, zwłaszcza, że będzie pisała jeszcze tylko jedna osoba...
Zamieszczone przez
czekoladoholiczka
Zwracam się z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie sytuacji związanej z egzaminem z podstaw ekonomii u dr , który miał miejsce 4 lutego 2008 roku.
Uzasadnienie:
W dniu 4 lutego 2008 roku zdawałam egzamin z podstaw ekonomii. W dniu 11 lutego 2008 roku wyżej wymieniony doktor przekazał listę nazwisk osób, które nie zaliczyły egzaminu i będą musiały go poprawiać w terminie późniejszym. W związku z tym, że na liście nie było mojego nazwiska, byłam przekonana, że egzamin ten zaliczyłam, W dniu 21 lutego 2008 roku osoba wydelegowana przez grupę (pod nieobecność starosty) zebrała indeksy, a następnie udała się do doktora w celu uzyskania wpisów w indeksach. Z informacji uzyskanych od wyżej wymienionej osoby dowiedziałam się, że nie otrzymałam wpisu, ponieważ zaginął mój egzamin, o czym wcześniej nie zostałam poinformowana w jakikolwiek inny sposób. W związku z tym, że byłam obecna na egzaminie w dniu 4 lutego 2008 roku, co poświadczyć mogą inne osoby zdające ze mną, proszę o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, gdyż nie wynika ona z mojej winy.
ładny napisałam list do dziekana?
niech szanowny doktor sobie nie myśli, że jak jestem na pierwszym roku studiów, to będę jak ta potulna owieczka...co to, to nie
i oczywiście ze stresu wypiłam kilka piw, zjadłam czipsy i ogólnie masakra ;(
ciekawe jak to jest być szczupłą, bo ja się chyba nigdy o tym nie przekonam...wejść do sklepu i kupić rzeczy, które Ci się podobają, bo jest mały rozmiar...i dobrze w nich wyglądać...mieć płaski brzuch, zgrabne nogi...
...paranoja - spodnie w sklepie - kilkanaście modeli w rozmiarze 32 (!), jedne w rozmiarze 42...
Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka
Zakładki