Heh fajnie ze napisałas...qrcze beznadziejne jest to uczucie kiedy sobie przypomnisz ze juz się zdobyło to co sie chciało i sie to straciło przez własna głupotę i trzeba zaczynac od początku co nie?! Mój cel to 48-49 bo ja mam 10cm mniej od Ciebie i jak tyle ważyłam to wyglądałam cudnie...ale nie powiem ze 50kg też będzie nieźle
Nom a mam dziś nowy dzień...mój kolejny z tych,żeby się oberzrec jak dziki świniolotbo teraz jak narazie nie chozi o to zeby jakis limit trzymac...tylko zjesc normalnie. Po świętach zacznę porządnia jak Bóg przykazał i tak jak napisała Motyleq bedziemy mega super laski w lutym...hmm nom u mnie to pewnie z opoznieniem jakimś bedzie-ale mam nadzieje ze nie, bo mam dosc swojego odbicia w lustrze...aa ffee
![]()
A teraz spadam poszukac fajowej pościeli,bo kupiłam sobie wczoraj nowe łużko więc i pościel będzie nowa![]()
Zakładki