....nom za którymś razem musi się udac,bo bardzo chcę ale jakoś mi to nie wychodzi...

Heh ale 2 dzień zaliczyłam z powodzeniem wczoraj tzn. sylwester wiadomo,że nie da się zliczyc ale prawie nic nie jadłam tylko piłam...a wczoraj to nic nie zjadłam bo normlanie nie mogłam patrzec na jedzeniewięc jakoś to się wyrównało i dlatego licze sobie 2 dni...
dziś dzień 3 i jakoś czuję,że mi się uda go zakonczyc z powodzeniem

Pozdrawiam a jak u Was??