Strona 11 z 14 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 134

Wątek: WITAM

  1. #101
    Guest

    Domyślnie

    czesc kochane kobietki.u mnie dietkowanie super,wlasnie wrocilam z silowni.jestem bardzo zmeczona i chyba pojde wczesniej spac.zreszta jutro musze wstac o 6tej do pracy .w niedziele tez musze niestety pracowac.

    ribka kochana-nie przejmuj sie tak tymi wizytmi u znajomych bo jeszcze wiecej bedziesz myslala o jedzonku.na imprezce jak poczestuja cie kanapka to zjedz.unikaj tylko cipsow,paluszkow i taich tam a zamiast nich popros o marchewke czy rzodkiewke.tez chrupia a sa pyszne,zdrowe i maja malo kalori.jesli znajomi sa wporzadku to napewno to zrozumia i sie nie obraza.a na dyskotece tancz ile sie da,to dobry sposob na spalenie kalori i przy tym jaki przyjemny .zycze ci udanej zabawy odezwij sie jutro.


    viki myszko kochana-fryzurka to dobry pomysl.stajesz sie pomalu inna dziewuszka i z pewnoscia nowa fryzurka tez w tym pomoze.juz nie moge sie doczekac jak napiszesz to o czym wspominalas w ostatnim posciku.czekam z niecierpliwoscia
    . widze kochaniutka ze wazymy sie razem.trzymam za ciebie kciuki i przesylam buziaczki.postaram sie jeszcze dzisiaj tu wpasc i sprawdzic czy czegos nie napisalas.widze ze ty tylko ostatnio najbardziej mnie wspierasz w odchudzanku bo inne dziewczyny nie maja za bardzo czasu.no i ribka tez nie zapomina.



    bertko co sie z toba dzieje?cos nas ostatnio czesto opuszczasz


    melassko czyzbys nas opuscila?


    pozrawiam was kochane babeczki
    :P

  2. #102
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie a zwłaszcza Ty wiki
    ótóz moze cos opowiem co nie jest zwiazane z dietka
    otoz ostatnie 2 miesiace to co w ciagu nich sie wydarzyło sprawiły ze wlasnie chce wyjechac i zmienic srodowisko i toczenie, poczuc ze jestem kims waznym.
    Do setna: Pracowałam prawie 4 m-ce w brygadzie z facetami, na poczatku fajnie sie układało i pracowało ale pewnego dnia doszłam do wniosku ze mam zamairu potakiwac i pozwalac na to zeby ktos sie ze mnie smiał i robił mi zarty w zwiazku maszynami na ktorych pracuje.
    wiadomo zarty zartami ale to ciagło sie i ciagło zwierzyłam sie kolezance widziala ze z płaczem wychodze z pracy ze mnie to wykancza juz psychicznie strasznie [ np. była sytuacja ze moj lider a wlasciwie pseudo lider wział karton napisał na nim ul sezamkowa i przykleił mi na moja stacje i nazwał mnie zółtym ptakiem pamietacie tego wielgachnego zołtasnego ptaka z skrzydłami az do nieba-tak mnie porownał ] no i ona powiedziala naszemu kierownikowi [ ktory okazał sie w tej całej sytuacji wspaniała osoba]
    On mnie wzial na słowko i przyznalam sie ze zle sie czuje ze juz na nastepny dzien przeniesie mnie na inna linie, ale to był poczatek wojny , chłopcy zostali wezwani na dywanik dostali noitatke sluzbowa ktora powinnien dostac wyłacznie lider bo on prowokował i inicjował te sytuacje by wyprowadzic mnie z rownowagi i upokorzyc, a to co robił mi bylo z zemsty bo kiedys tam bylismy zzyci ale to była tylko wtedy moim zdaniem przyjazn ja go poznałam z pewna zdzira i zaczeła oskarzac mnie o jakies bzdury zazdrosna byla czy co niewiem no i musiał sie odwdzieczyc. Ale zostalam na tej linii...oczywiscie nikt sie do mnie nie odzywal i to juz wogole meczyło moja glowe az pewnego dnia usłyszłam ze jestem gruba ***** ...to juz wogole sie pogorszylo...bo inni nic nie słyszeli ze sobie cos ubzdurałam no i jasne ze lider wział strone facetow no i tak ktoregos dnai widzial mnie kierownik ze jestem zdołowana i powiedzialam ze juz nie umiem pracowac w takiej atmosferze ...no i zeby sprobowal mi zalatwic miejsce na innej linii i mineło kilka dni i przeszłam do innej ekipy. Od tamtego moemntu jestem szczesliwa mam spokoj nie czuje wzroku na sobie jaka ze mnie wredna baba, ale wiem ze gdybym dluzej pracowała z tamtymi ludzmi to wyladowała u psychologa bo oni naprawde sprawiali ze poczułam sie głupia i do niczego a teraz powoli odnajduje w sobie siłe i ciesze sie ze ide do pracy.
    A ten lider to do teraz mnie obgaduje ...podejrzewam ze nawet mojemu nowemu liderowi powiedzial ze ma uwazac na mnie bo ja lece tylko na liderow ....teraz wiem ze jak niby łaczyla nas jakas tam sympatia to tez mnie obgdaywał za plecami...słyszalam takie plotki ale nie myslalam ze jest do tego zdolny...teraz wiem i nie boje sie uzyc slow ze go nienawidze ...za to ze tak zmienił mnie , moj charakter , bylam dobra dziewczyna a teraz chce schudnac by zemscic sie na mezczyznach ponizyc ich tak jak jeden z nich ze mna tak zrobił.

    Ale opisałam to chaotycznie mam andzieje ze jest to zrozumiałe:P

    dietka płynie ok

  3. #103
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka
    kurde przyszłam z nocki i nie die spac bo chce posprzatac i isc do fryza w koncu:P
    aa i i jeszcze nawiazujac do wczorajszego postu, dzis w pracy przyszedł ten idiota moj stary lider do mojego nowego tego przystojnego [mniami] i cos tam go zagadywał ale pozniej zauwazył ze jeszcze kilka razy przychodzil , poszłam do mojego new leader i sie spytalam o co chodzi [ bo oni za bardzo raczej nie sa tacy zeby ze soba rozmawiac a własciwie ten idiota to taki samotnik w sobie] no i sie okazało ze ten stary sie pytał przystojniacha jak sobie radze na nowej liniii no i zostalam pochwalona ...musial miec gula hihi ciesze sie bo przez tego starego nie byłam chwalona, no i wogole byl zaskoczony ze przeniosiono mnie na Reneault[ nazwa lini:P] bez jego wiedzy to zrobiłam hihi:P
    Ale naprawde czuje sie wysmienicie ...pelna wigoru juz nie jestem taka skryta zartuje sobie Poprostu odzyłam na tej linii -psychicznie zwłaszcza z czego sie ciesze

    okej ja uciekam sie wykapac i bziuuu do fryza:P

  4. #104
    Guest

    Domyślnie

    Cześć dziewczyni
    wiktoria444 no właśnie mam ostatnio totalny brak czasu na wszystko
    U mnie wszystko wporządu dietkowanie cały czas kontynułuje i mam nadzieję zobaczyć niebawem jakieś efekty na wadze Jak pisałam wcześniej najgorsze są dla mnie popołudnia i nadal tak jest chodzę głodna aż do położenia się spać
    Ciekawa jestem kiedy ten głod minie bo chyba kiedyś mi przejdzie prawda

  5. #105
    Guest

    Domyślnie

    Cześć dziwczyny, przepraszam że mnie nie było tak długo, ale komputer mi się zepsuł. Musze przyznac że trochę przez ten czas moje żywienie odbiegło od diety , ale nie tak żebym się obżerała.

    Dziewczynki dzielne jesteście i podziwiam Was. Ja przez tą chwilę braku kontaktu z Wami trochę się podłamałam. Ale wrócę do Was i mi się uda !

    Całuje Was mocno

  6. #106
    Guest

    Domyślnie

    hej viki-oj kochana wspolczuje ci ze przeszlas tyle w pracy.ci faceci co z toba pracowali to jakcys skonczeni kretyni.boze co za ludzie chodza po tym swiecie!viki uwazam ze ta stronka nie tylko jest po to zeby pisac o dietkowaniu,na niej mozemy sie rowniez wyzalic i pomagac sobie w nie ktorych ciezkich sytuacjach.wiec ciesze sie ze opisalas swoje przezycia ,chociaz byly dla ciebie nie zbyt mile .napisz jak tam nowa fryzurka bo jestem ciekawa.napewno pieknie wygladasz .mialam sie dzisiaj rano mierzyc i wazyc ale calkiem wyszlo mi to z glowy,jutro napewno nie zapomne.jak tam u ciebie dietkowanie?ty chyba tez z tego co pamietam na dzisiaj mialas termin?pamietaj kochana kobietko ze zawsze jestem przy tobie i jakbys miala jakiegos dola a chciala sie wyzalic to napisz i umowimy sie na ktoras godzinke zeby poczatowac.ja tez mialam sporo przejsc i z pewnoscia ci o nich napisze


    bertka-jak sie ciesze ze sie wrescie odezwalas .juz sie balam ze o nas zapomnialas.napisz jak ci idze dietkowanie.wazylas sie juz i mierzylas?z tym apetytem wieczornym ja tez mam wciaz problemy.wszystko jest dobrze do godziny 20stej a pozniej mnie ssie w zoladku i strasznie mi burczy w brzuchu .mam nadzieje ze wkrotce to minie


    melassko-no pewnie ze ci sie uda :P .wybaczamy ci ostatnia wpadeczke ale nastepnym razem dostaniesz po dupci.takie ladne efekty dalo twoje dietkowanie i szkoda zeby sie zmarnowalo.po co zaczynac od poczatku.jutro chyba twoje wazonko?moze okazac sie ze nawet po podjadaniu mogla twoja waga zleciec w dol.trzymam za ciebie kciuki


    kobitki przepraszam ze sie wczoraj nie odezwalam a najbardziej ciebie viki moja kochana wspoltowarzyszko odchudzanka.wiecej sie to nie powtorzy


    pozdrawiam was mocno moje kochane babeczki i zycze dalszych sukcesikow w dietkowaniu.postaram sie odezwac pozniej a jak mi sie nie uda to napewno jutro was odwiedze

  7. #107
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem jestem :P
    dzis zabardzo nie było dietkowania fakt pozwoliłam sobie na jedzenie ale nie zjadłam juz wieczorem wiec jutro no dobra po jutrze sie zwaze
    dzis troche miałam doła bo jak sobie przypomnialam ze ten 'stary lider' był u mojego nowego to mysle ze nie dosc ze niszczył mnie przez 3 m-ce to chce to robic kiedy nie mam zamiaru miec z nim wiecej kontaktu kompletnego.

    no ale w kazdym, razie dziekuje za wyzalenie sie potrzebowałam tego

    wiec dziewczynki wracamy jutro do dietkowaniaL

    po za tym popełaniłam w tyg kilka błedów :
    -mało piłam wody
    -nie cwiczyłam

    wiec POPRAWA!!!!

    Pozdrowka i całuski

  8. #108
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    aaa zapomniaąłbym fryzurka wyszła extra mam super blond pasemka
    i mam andzieje ze sie w tym tyg sklikamy wiki

  9. #109
    Guest

    Domyślnie

    witaj wiki-ja na twoim miejscu tez bym sie wsciekla na tego lidera.nie martw sie z czasem mu sie odplacisz .ja tez ostatnio z dietka slabo a co do wody to za wiele jej nie pije.wiem ze to nie dobrze ale ja za nia poprostu nie przepadam.no chyba ze w lato.pewnie wiki ze sie sklikamy.bardzo sie ciesze ze ci fryzurka super wyszla.ja tez jestem blondynka.przewaznie robie pasemka pol na po .biale i czekoladowy braz.jak sie tak fajnie zmieszaja to wyglada kolor jak platyna.umowmy sie ze sie jutro rano zwazymy i zmierzymy a mimo ze nic nie schudlysmy to i tak napiszemy o tym i bedziemy sie wciaz wspieraly .moze wtedy bedziemy mialy wieksza mobilizacje.pozdrawiam cie kochaniutka i tam sie nie dawaj w robocie jakims palntom.nie sa warci twoich nerwow .

  10. #110
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj wiki
    wiesz co ja sobie tak mysle ze on juz mnie tak skrzywdził ze on mi jest tak obojetny a własciwie to co on robi...tymbardziej ze nie spełania oczekiwam kierownictwa ...wychodzi jego obijanie sie...zawsze mnie dziwiło wszyscy liderzy na zmianie haruja jak kazdy inny tylko on chyba modły prawił:P w kazdym razie ciesze sie ze uwolniłam sie od niego, zwlaszcza psychicznie ...
    no to jutro sie wazymy bo chyba mja elektroniczna cos oszukuje wiec chyba sie zwaze na zwykłej
    a co do palantow ja juz nie mam z nim stycznosci ewentualnie kontakt wzrokowy alee to za malo zeby mnie zdenerowowac
    i pijemy wiecej wody cio?? i cwiczymy , jutro zas stepperek 40 minut

    Buziaki kochanie:-*

Strona 11 z 14 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •