melissa7-no wlasne,moj maz jest tez odemnie szczuplejszy i ma duzo mniej w pasie.wstyd!!!!!ja mojemu tez nie chcialam nic mowic ale sie sam domyslil.no nie trudno skoro ostatnio odmowilam pizzy ktora uwielbiam i zamiast pieczywa jem sucharki.najgorsze ze zamias byc cicho kieruje w moja strone glupie uwagi.niby to zartem ale nie kiedy bola
![]()
typu big mama itd...chyba nie zdazyl sie przyzwyczaic do mojej figury bo zbyt szybko przytylam.zreszta nie tylko on nie oszczedza mi zlosliwych uwag.moje znajome tez potrafia byc nie mile.dlatego tak bardzo chce schudnac.dla siebie przede wszystkim ale takze zeby im oczy wyszly jak mi sie juz uda.
kobietki dlatego zamiast nazekac jak nam jest zle i jestesmy nie szczeslwe.wezmy sie za siebie,schudnijmy a potem opiszemy relacje naszych znajomych na nasze nowe figurki.melissa a kiedy u ciebie wazenie i mierzenie?jaka dietke stosujesz?
Zakładki