-
Witaj Velvet OOOOOO moje gratulacje 3 cm oby tak dalej
Życzę miłego poniedziałku
-
Haj co słychć? Gdzie zaginęłaś?????
Jak dietka i samopoczucie?
-
Witam wszystkie dziewczyny
Nie było mnie troszkę. Dochodzę do wniosku, ze doba powinna mieć 48 h, oczywiście z 8 godzinnym trybem pracy. I pewne też by było mało. Ledwie mam czas, żeby pobyć ze swoją córcią, a wieczorkiem zawsze jest pełno rzeczy do zrobienia. No ale cóż takie jest życie. Dobrze, że jest praca.
Co z moją dietką? Kopenhaską już skończyłam. Efekty - 6 kg mniej i po 3 cm w trudnych miejscach. Całkiem nieźle. Zaczęłam dietkę Montignaca. I jest ok. Mąż się cieszy bo gotuję bardziej wymyślne dania. Dopóki się nie przyzwyczaję i nie odnajdę w tym wszystkim to pewnie koszty troszkę wzrosną. Zobaczymy jakie będą tego efekty.
DD dzięki, że wpadłaś. Zajrzę do Ciebie jak będę miała chwilkę.
Munika a Tobie jak idzie dietkowanie?
Kainita zniknęłaś na zawsze?
Pozdrawiam Was gorąco :P
-
Mam dzisiaj okropny dzień Waga nie drgnęła. W pracy na dzień dobry już zostałam wkurzona, a wczoraj prowadziłam ostrą dyskusję z moim mężem.
Dlaczego kiedy faceci dostaną już wszystko czego chcą to przestają się starać
Na początku piękne słowa, romantyczne kolacje, pamiętają o ważnych datach. A jak już stwierdzają, że cel osiągnięty zapominają o wszystkim co jest miłe i mogłoby urozmaicić codzienność.
Myślałam, że jak urodzę dziecko to ja będę tą osobą, która będzie wiecznie zmęczona, śpiąca, nie będzie miała na nic czasu i odsunie od siebie męża. No cóż w naszej rodzinie jest odwrotnie. Mąż jest wiecznie zmęczony. Owszem pomaga mi w domu i cieszę się z tego. Ale zapomina o mnie, o kobiecie. Dlaczego?? nie wiem, może ma kogoś? Mówi, że nie. Czy facet może kompletnie stracić zainteresowanie kobietą swojego życia (tak mówił)
Nic z tego nie rozumiem jestem na to za głupia
Jest mi bardzo,bardzo smutno
-
Już mi troszkę lepiej. Zaraz idę do domciu. Zjadłam sobie obiadek MM. Pychotka.
Smutno mi troszkę bo nikt mnie nie odwiedza
-
Witaj Velvet Skąd ja to znam Witaj w klubie Mój też jest zawsze zmęczony jak kładzie się do łóżka to wystarczy chwila i już śpi Wiem,że po ciąży jestem nie atrakcyjna ale nie należę do tej grupy kobiet,które po urodzeniu wyglądają jak miss a chciałabym No cóż nic na to nie poradzę Tym kosztem mam ślicznego synusia i to on daje mi poczucie wartości i nie ważne jak wyglądam dla niego będę zawsze kochającą go mamusią I to jest najważniejszę owszem lepiej jakby nas w ten sposób widzieli także nasi panowie Boję się,że może iść na lewo i pozna jakąś kobitkę młodszą, zgrabniejszą itd. Jak narazie twierdzi,że nie ma ale czy tak jest napewno Tego nigdy się nie dowiem
Ale Velvet musimy się trzymać i walczyć to też jest dobra motywacja I głowa do góry będzie dobrze Ty masz na 70kg a moja waga poszła w górę i muszę wszystko od nowa więc jestes w lepszej sytuacji 3mam kciuki w dalszej walce z kilosami
-
Dzięki za wsparcie Munika. Moja Zuzia też mi to wszystko wynagradza. Mimo to brakuje mi tego szczególnego zainteresowania ze strony mojego mężczyzny. No cóż jak schudnę to zobaczymy czy było to spowodowane moim obecnym wyglądem. Mąż mówi, że to nie ma nic wspólnego. Ale mnie się nie chce wierzyć.
Wczoraj byłam na spinningu i wyładowałam całą złość. A dzisiaj... no cóż, zgrzeszyłam i zjadłam galaretkę w czekoladzie Zasłodziłam się strasznie. Chwila słabości, mam nadzieję, że nie będę miała takich chwil dużo.
Munika ja też 3mam za Ciebie kciuki. Damy radę
-
E tam czasem trzeba zgrzeszyć byle nie za często!!!
Jak tam początek tygodnia?
-
Witam wszystkich
Nie było mnie troszkę. Mam sporo pracy, a w domu tez mało czasu. Troszkę chorowaliśmy. Zuzia ma okropny katarek. Na szczęście nie jest to nic poważnego. reszta rodzinki już zdrowieje.
Z dietką przeżywam upadki i wzloty ale ogólnie nie jest źle. Muszę się zważyć, choć troszkę się obawiam, że nic nie ruszyło. Bardzo pracochłonna jest ta moja dietka, ale odpowiada mi. Jem sporo warzyw, nie jem chlebka. Nawet nie wiedziała, że filety z kurczaka można przyrządzać na tak wiele sposobów (mam chyba z 200 przepisów tej dietki).
Zaczełam ćwiczyć 6 weidera, chodzę na spinning. Już dwie pary spodni dałam do przerobienia Oby tak dalej. Mam nadzieję, że do lata zmieszczę się w swoje stare ciuszki.
Moja Zuzia zaczyna już stawać ( do raczkowania się nie kwapi). Ma już 5 ząbków. Fajnie wygląda bo na górze ma jedynką i 2 dwójki. Jest taka radosna, zabawnie robi "pa,pa" kiedy wychodzę do pracy. Próbuje sobie nucić, kiedy słyszy muzykę. Uwielbiam ją obserwować i odkrywać codziennie jej nowe umiejętności. Strasznie kocham tę małą kruszynkę. :P
DD dzięki, ze wpadłaś do mnie. Zaglądaj częściej.
pozdrawiam gorąco w ten zimowy dzionek
-
Hejka,
znowu zniknęłąś
Jak masz jakis super przepisik to pisz, lubie nowości
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki