Oooo, dziewczyny, jak miło Was widzieć!
Brakowało mi Was, naprawdę!
Niestety nie przestrzegam dziś dietki, z własnej głupoty oczywiście. Wrrr.
Ja to chyba mam zapisane w gwiazdach, że muszę pozostać grubą. Hahaha, nie no, już nawet nie mam siły się załamywać.
Kopnijcie mnie w dupę, bo już nie mam siły do siebie.
maggieuk, zaraz poszukam Twojego wątku to wpadnę i zobaczę co tam u Ciebie, mam nadzieję, że Ty też będziesz do mnie wpadać.Obiecuję, że nie zawsze będę pisać o tym jak mi nic nie wychodzi.
kiniucha, hej! Ja też się cieszę, że powróciłam.
Jak Ci idzie? Mam nadzieję, że lepiej niż mi.
cordelia, no długo mnie nie było, ale już jestem i będę.
A co do sportu, też nie zawsze mi się chce, ale jak mus to mus.
MychaNaDiecie, nawet nie wiesz jak miło mi Cię/Was widzieć.
Nie idzie mi, ale nadal wierzę, że się uda...
No, ale widzę, że Ty dietkujesz wzorowo...
rolini, cześć. Dziękuję, że zawsze jesteś ze mną.
Mam nadzieję, że się uda, chociaż zaczęło się niewesoło...
SaraP, no bo kurde, jakoś mi się ten profil nie zmienia mimo, że zapisałam zmiany i to tak zmyla, ale mam nadzieję, że niedługo się w końcu zmieni.
Cieszę się, że mnie jednak znalazłaś. Aha i zapomniałam dodać, że jestem pod wrażeniem Twoich sukcesów.
Ufff, mimo, że dietka nie za dobrze to i tak cieszę się, że tu wóciłam.
Oj, w końcu będzie lepiej...
Zakładki