-
gratuluje ujarzmienia wagi, trzeba byc konsekwentnym , to najwazniejsze!
ja czasem też mam takie myśli żeby kupić sobie tabliczkę czekolady i ją zjeść,dać sobie spokój z dietą i w ogóle; ale potem myślę sobie, przecież to bez sensu wcale nie chcę przerywać dietki w taki sposób :P
ja po wodnym aerobiku , to najchętniej spać, bo zmęczona , a jak wcześniej na rowerku pojeżdze to już w ogóle nie ma mowy o żadnym jedzeniu, bo bym chyba nie miala siły połykać [/url]
-
hej hej i jak tam minela sroda ?? jakie masz dietkowe plany na czawartek ??
milego dnia
-
Kochane dziewczynki!
Moje plany żywieniowe na dziś opisuję w pamiętniku, co jadłam wczoraj i co planuję zjeść dziś. W tym wątku opisuję moje przemyślenia i rady dla innych. Tak więc w pamiętniku odchudzania znajdziecie co wszamałam w ciągu ostatnich 48 godzin
-
Pozdrawiam i życzę powodzenia w odchudzanku.
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet.
-
Dzięki kromeczka
życzmy może wsystkim kochanym babeczkom na diecie miłego Dnia Kobiet! choć zakończyl się on w kalendarzu, niech trwa nadal, co WY na to? hihi
-
Przyszedł czas na refleksję i podsumowanie moich poczynań w diecie. Otóż: moja waga zatrzymała się na magicznej liczbie 64 kg, czyli od 30 stycznia schudłam 6 kg:
przymierzyłam wiele ciuchów i stwierdzam (przy sędziowskim spojrzeniu mojego małżonka), że wiele z nich leży na mnie o wiele, wiele lepiej
lepiej się czuję w moim nowym ciele
koleżanki z pracy wczoraj zgodnie stwierdziły, że schudłam hihi, a one nie
nadal trzymam dietkę, tzn absolutnie nie jem słodyczy pod żadną postacią (wyjątkiem były 2 kawałki placka mojej roboty na moje imieniny, o tym już pisałam , to było zresztą 4 i 5 lutego)
przestawiam się całkowicie na nowy sposób żywienia, tzn na stałe i ciągle.
Nadal realizuję punkt po punkcie, tzn.:
chodzę na piechotkę do i z pracy (70 min dziennie szybkiego marszu - tj. 175 kcal)
ćwiczę a6 weidera, czyli dziś będzie 26 dzień (180 kcal)
chodzę na wodne aero 2 (czasem 3) razy w tygodniu (45 min tj. 435 kcal)
czasem gdy nie mam innych zajęć, ćwiczę domowy aerobic z płyty (ostatnio mi zginęła płyta, więc ćwiczyłam sama, pamiętając ćwiczenia) (45 min 412, 5 kcal)
I tak sobie poczynam, coraz lepiej choć ostatnio wolno, waga się zatrzymała, ale przeczekam i to. Mam takie cele:
1) 5 maja komunia siostrzenicy - rodzinka się zdziwi, mam już upatrzone spodnie - jasne, obcisłe, super!
2) 13 maja następna komunia w rodzinie, ale na tej rodzince tak mi aż nie zależy
3) wakacje - będę totalna laska, pojadę do teściów do ogródka, rozbiorę się i będę się opalała!!! (w tamte wakacje też tak zrobiłam, ale jeszcze szybciej się ubrałam i dałam sobie spokój z rozbieraniem, mam trochę samokrytyki hmmm)
4) na zawsze utrzymam moją wymarzoną wagę, ale najpierw muszę ją osiągnąć, więc do dzieła
-
No dzisiaj rano było jakieś 63 z hakiem, może 63,6? Ale jeszcze nie 63,0, nie mam wagi elektronicznej, muszę tak na oko oceniać ile ważę, z dokładnością do pół kg. Jak przez 2 dni waga pokaże 63,0, to wtedy zmienię strażnika!
-
Witaj,
wpadłam z rewizytą na Twoj wąteczek. Mam nadzieje że teraz będziemy się dzielnie trzymać i wspierać
Z tymi postojami to tak bywa. U mnie praktycznie caly luty waga oscylowała wokół 66 kg Co najgorsze, to że trzymałam sie diety, ćwiczyłam , a waga potrafiła pojść w górę Ależ to było demotywujące Ale dzieki temu forum i kochanych dziewczynach przetrwałam to i teraz waga jest na 63 Też trochę długo stoi, ale powtarzam sobie, że dzieki temu nie bedzie jo-jo
Cieszę się ze i u Ciebie ruszyła Sama widzisz, że postoje mijają i kilogramy spadają dalej Trzeba się tylko ładnie trzymać
Buziaki i trzymam kciuki za 63
-
Hej Motyl ja nie rzuciłam diety
Oczy mnie bolą, więc nie za często siedzę przed kompem. Wczoraj wieczorem chciałam coś popisać na forum, ale mnie ze strony wywalało
Ogólnie jest ok
Serce moje, zapraszam na opalanie do mojego ogrodu, jest bardzo fajnie i już posprzątane
Całuję
marisalek
-
Saro!
Fajnie że u mnie byłaś! No właśnie z tą wagą trzeba przeczekać, że nie spada, ale czasem brak cierpliwości i motywacji Możnaby było się załamać totalnie gdyby nie dziewczynki z forum no nie?
Marisal
Ok przyjeżdżam, biorę dzieci i jestem Tylko chyba jeszcze za zimno na opalanie, co? ALe w lecie kto wie???
Całuję Was kochane panny i mężatki! Trzymajmy się razem! Buźka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki