Wątek: letnie kiecki czekają!

cześć zimno u mnie i pochmurno, najadłam się wczoraj ciastek
dziś już nie ma mowy o ciastkach zupka brokułowa i koniec :P

bedemotylkiem, co u Ciebie? Jak się trzymasz?

Hejka!
Jestem i nadal się usiłuję trzymać. Piję te herbatki z Vitaxu od wczoraj. Przyznam, że pierwsze wrażenia takie: gdy piję rano przed jedzeniem, to tracę ochotę na śniadanie. Nic nie mam ochoty przełknąć. One mają coś w sobie. Ale musiałam zjeść kanapkę bo wychodziłam z domu, zrobiłam to na siłę, z trudem. Natomiast wieczorem pije się znowu przed jedzeniem. I tu nie ma efektu. Kolacyjka, owszem, smakuje jak wcześniej bez herbatki. To tyle narazie zauważyłam, czyli niezbyt dobre efekty. No bo rano nie jeść śniadania?? Nie bardzo.

Przymierzam nadal moje ciuszki letnie, a tu tak zimno. Brrr. Nadal ich nie założę, chodzę w za dużych spodniach (kupiłam mniejsze ale cieniutkie), w obszernej kurtce. Ale to kamuflaż hihi. Jak tylko się ciepło zrobi to ja- hop! Wskakuję w mniejsze obcisłe cienkie ciuszki i heja! Wtedy zobaczycie! Znajomi i nieznajomi! Życzliwi i podśmiewajki! Ha, zaskoczę wszystkich mniej lub bardziej.

W środę kończę 6 weidera, marne efekty, ale te pięknie wyrzeźbione mięśnie nie mogą się biedne przebić przez zwałki tłuszczowe jakie nadal noszę na moim brzusiu Nie umiem tego spalić. Co robić? Do 6 weiderka tak sie przyzwyczaiłam, że będę nadal to robić, tak po prostu, żeby nie stracić tych mięśni, które ponoć tam mam pod spodem, pod tłuszczem. Na pewno mam, bo mnie nieraz bolały i jak napnę, to jak skała! Tyle że tłuszcz nie daje pełnego efektu. Ale ja cię jeszcze spalę!

Nadal będę chodziła na wodne aero, nie mogę przestać, dwa razy w tyg to minimum. Super się czuję, wczoraj po aero zważyłam się (obsesja ) i ważyłam - uwaga: 61,5 kg! Wszystko jest możliwe! NIezałamujmy się tylko walczmy nadal!

Jolu zapomnij o ciastkach, też bym wszamała zupkę brokułową, nawet teraz! A fajny musi być ten twój facecik - nawiasem mówiąc - okrąglutki i w okularkach - ja takich lubię najbardziej! Mój mężulo też tak wygląda! Hihi, nie lubię facetów - szczuplasów, absolutnie! Laski to my możemy być szczuplutkie, ale niech oni będą miśki, co?

courtn3y szkoda, myślałam że te herbatki trochę mnie spalą, no cóż, trzeba ćwiczyć, ruszać się, dietkować, a wtedy może i herbatki pomogą?

No już widzę nas - laseczki na plaży w bikini! haha

u mnie dziś tak piekna pogada,że po prostu chce mi sie śpiewac i tanczyć
zbieram siły i od jutra ostro atakuje dietkę i ćwiczenia
bo już niedługo lato mój facet jest fajny, a jakże :P :P :P mi się bardzo podabają chłopy w okularach - nie wiem, czemu...
cel na następne 2 tygodnie 59kg bo lato czeka, a mój chlopak przez te okulary będzie bardzo dokładnie widział,czy jestem szczuplutka, czy mi tłuszcz wycieka z bikini

podoba mi się ten temat ja osobiscie marze o takiej spódniczce jeansowej maxi krókiej obcisłej mro na razie jeszcze niemam nóg na to ale w wakacje sobie kupie a co

ja dzis zmiescilam sie w 1 spodnie letnie co prawda nie leza jak trzeba ale juz weszly a niedawno nie wchodzily :P
niestety inne juz nie chcialy wejsc, ale ja poczekam .... schudne i wejde

Super że ćwiczysz Mi musi wystarczyć spacerek dookoła mej mieściny..
Ja też mam plan że jeszcze 3-4 tygodnie nie spotkam się osobiście z moją przyjaciółką, a potem zaskoczę ją chudsza o kilka kg! (o ile efekty będzie widać^^). Pozdrawiam

właśnie ,właśnie - mi też się podaba moro - spódniczki i spodnie nawet, ale bardzo pogrubiają, musiałabym najpierw te moje 55 kg osiągnąć do takich ubranek - ale i tak zle nie jest! Wrocił mi zapał do ćwiczeń, a jak tam u ciebie? pozrdowionka :P

Kochane!
Wszystkie się niedługo wystroimy w nasze LETNIE KIECKI które przecież na nas czekają od tamtego roku. Ja miałam z tym problem już w tamte wakacje, bo nieładnie wyglądałam i w spódnicach i spodniach. No ale mam nadzieję że w tym roku będzie jakoś lepiej

minako89 napisałaś, ze nie masz nóg, na pewno je masz i są całkiem niezłe, zależy tylko jak na to spojrzysz, ale nie martw się - już niedługo kupisz sobie taką super-mini i będziesz laska!!!
Niunka78 oj, ja też nie wchodzę jeszcze we wszystkie spodenki w które bym chciała, ale cierpliwości, my tego dokonamy, no nie??? Kto jak nie my???
Okrzemka bardzo dobry plan, zaskocz ją zaskocz, zobaczyć jej minę to jak "błysk żalu w oczach byłego - bezcenne"

Ja muszę dzisiaj kupić kostium kąpielowy na aerobic wodny, bo stary mi się strasznie powyciągał od tych wygibasów i szaleństw w wodzie, spada mi czasem w trakcie ćwiczeń, tak nie może być! Nie powiem, ze to dlatego że tak schudłam bo jak go zakładam, to jest dobry, ale jak tylko się zamoczy, jest bardzo powyciągany i źle się ćwiczy. No to nara, buziaki dla wszystkich !

Mysle ,że schudłaś i dlatego kostium za duży :P
mój też w odzie się robi za luzny, a w tamte wakacje kupowałam, troche mi szkoda go ,bo fajny był ale w koncu teraz moge kupić rozmiar mniejszy i na plażę