Strona 11 z 12 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 113

Wątek: letnie kiecki czekają!

  1. #101
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    witajcie kochane!
    Mnie może nie aż tak bardzo burczy wieczorem w brzuszku, ale nie mogę się powstrzymać, kiedy wokół pokus czyha tyle!
    Robię kolacyjkę moim chłopom i każdy chce co innego: jeden zupkę z obiadu, drugi kanapeczki z serkiem, szyneczką i papryczką, trzeci z pasztetem. Kurczę, co to jest? Restauracja? I ja tak krążę pomiędzy nimi i podjadam po troszku. Tu skubnę kawałeczek serka, tu szyneczki, tu chlebka, wczoraj znowu uległam i wypiłam lampkę winka czerwone wytrawne z serkiem camembert i pomidorkiem. Był też pyszny ciemny chlebek z orkiszem. To taki nowy smak - rodzaj mąki (zdrowa żywność). No i co powiecie? Tu nawet nie chodzi o burczenie tylko o pokusy!

  2. #102
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Kochana Spokojnie... każda z nas ma takie dni, kiedy robi komuś bliskiemu kanapki i nagle to coiś, z czego te kanapki robi znajduje sie u niej w buzi.... najpierw jest spokój, a potem jest tego coraz więcej, coraz częściej.... aż w kopńcu ogromne wyrzuty sumienia...
    Nie ma na to sposobu, musimy siępilnoiwać i panować nad swoimi zachciankami
    nie martw się, teraz ładnie się weź za siebie
    Miłego dnia, dużo uśmiechu, ,mimo wszystko

  3. #103
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Dzięki Dotuś, Ty mnie rozumiesz bo też pewnie robisz jedzonko mężusiowi i synkowi? No to wiesz jak to ciężko, pozdrawiam Cię serdecznie, ja mam zamiar dzisiaj się pilnować. A na początku tak ładnie mi szło. A teraz takie zwątpienie

  4. #104
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, prosze nie wpadać w panikę. Może porozmawiaj ze swoimi chłopcami i zaproponuj, żeby przez jakiś czas robili sobie jedzonko sami Ja też przygotowuje mężowi obiady i kolacje, a rano robie śniadanko, treaz już mnie to nie rusza, ale na początku było ciężko. Zazwyczaj gotując mam obok butelkę wody i herbate i cały czas popijam i daje rade
    Pozdrawiam i życze wytrwałości
    Już tak mało i zostało do mety Dasz rade

  5. #105
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Oj ja też jak gotuję w wekend obiady, mam zawsze pod ręką butelkę wody, i tak popijam, wtedy mogę 1,5 l wypić, ale oni mi i tak podbierają i nie wiem nigdy ile wypiłam. Wychodzę z tego założenia, "jak jesteś głodna - wypij szklankę wody". To działa, chociaż na krótko, wtedy trzeba wypić drugą i następną.

  6. #106
    Guest

    Domyślnie

    woda jest świetna na głód Poza tym znam ból podjadania, z tym że jestem w odwrotnej sytuacji.. gdy mama pichci coś cudnownie pachnącego, po prostu nie można przejść obojętnie i TRZEBA skosztować:P Pozdrawiam i życzę BRAKU pokus

  7. #107
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie


    powodzenia w walce z pokusami
    ja pokonałam dziś prawie wszystkie;prawie- ale i tak nie było żle

  8. #108
    grubapaula17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    21

    Domyślnie

    bedemotylkiem widze ze coraz blizej celu ..obserwowalam twoj watek.. ale nie wypowidalam sie .. bo zapomnialam hasla na profil.. teraz bede czesciej tu przebywac i.. dopingowac cie .. a dzis? gratuluje !

  9. #109
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Dzień doberek!
    Jak tam postanowienia przedświąteczne???
    Ja mam znowu problem: wyjeżdżam do teściowej i tam będzie dopiero "szał na jedzenie". Mam zamiar stanowczo oznajmić wszystkim, że nie jadam słodkiego, (tam na jednym kawałku placka się nie kończy ) I powiedzieć, (bo na pewno zauważą moją zmianę w wyglądzie - nie widzieli mnie 2 miesiące ), że aby to osiągnąć, nie jem słodkiego i ciast też. Trudno. Skoro mam być taka, to wybaczcie! Najwyżej się obrażą, niech tam!

    Wczoraj nie jadłam nic od 17:45. Jak postanowiłam, tak zrobiłam. Najbardziej mnie motywowało to, że dziś będę musiała napisać całą prawdę na tym forum!!! I dlatego nic nie wzięłam do buzi, oprócz dwóch szklanic lekko gazowanej wody. Nawet jabłuszka, no wypiłam jeszcze wieczorny vitax - "przed jedzeniem", ale u mnie tym razem było bez jedzenia!

    Dzięki Wam kochane duszyczki, widzicie, jak ładnie mi pomogłyście???

  10. #110
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie



    Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
    wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
    wiosny i wiarą w sens życia.
    Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
    Zmartwychwstania Pańskiego
    oraz smacznego święconego w gronie
    najbliższych osób
    szczerze życzy SARA



Strona 11 z 12 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •