Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 121

Wątek: Powolutku do celu

  1. #21
    Evelinqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A to się pomyliłam-a daktyli to ja nie lubie-za duzo cukru maja i sa jakies takie mdłe...
    za rodzynkami tez nie przepadam-ale moge zjesc.Za to kocham morele
    Kazdy lubi cos innego

    Ładnie sie opierasz pokusom-oby tak dalej Buzki na miły dzionek

  2. #22
    malgorzatka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Napiszę wam dzisiaj co zjadłam i i ile to wg mnie miało kalorii a jak coś źle liczę to mnie poprawcie

    Marchew surowa (150 g) 52
    Mleko 1,5 % (200g) 88,00
    Wafle ryzowe (2 sztuki) 72,00
    Daktyle suszone (5 sztuk) 165,00
    Jabłko średnie 75,00
    Grzybowa z ziemniakami (talerz) 102,00
    Serek wiejski (opakowanie) 125,00
    Pieczywo chrupkie "Graham" (2 kromki) 44,00
    Dorsz smażony panierowany 122,50 (to była bardzo bradzo malutka porcyjka)
    "Gorący kubek XXL" Puree ziemniaczane" (niecała połowa) 108,00
    Kapusta słodka gotowana (3 łyżki) 27,00
    Platki owsiane blyskawiczne (5 łyżek) 180,00
    Sok rozcienczony (szklanka) 35,00 (rozcienczone w stosunku 1/3)

    Czyli razem: 1196 kcal

    Spalonych ok 333 kcal (40 min marszu + 60 min sprzątania sali w pracy)

    Dzień oceniam fajnie chociaż ledwo sie ruszam po tych wczorajszych tancach.. bolą mnie mięśnie od kolan w górę aż po pośladki Dziękuję za pochwały
    A co do owoców suszonych to też uwielbiam morele i śliwki więc absolutnie nie moge ich w domciu trzymać To tyle na dzisiaj Bużki :*:*:*

  3. #23
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, jadłospisik wręcz wzorowy A w pracy pewnie spaliłaś jeszcze więcej, bo przecież sprzątanie to jedno, a zajmowanie się dzieciaczkami - drugie. I też wyczerpujące
    Brawo, tak trzymaj!

  4. #24
    Evelinqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak dla mnie to wszystko jest ładnie i dobrze podliczone.Swietnie Ci poszło

    Ale mysle,ze spaliłas wiece tych kcal w końcu ciężko sie napracowałas Buzki

  5. #25
    gajowa84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Małgorzatko
    Myslę, że 1200 kcal jak najbardziej!!
    Mamy coś wspólnego, ja tak jak Ty lubie tańczyć. Natomiast nie mogę się zmusić do ćwiczeń, więc jak na razie włączam w domu muzyczkę i .... do dzieła.
    Tak jak Ty dopiero zaczynam odchudzanie, ale już niedługo (mam nadzieję) bedziemy się przed soba chwalic wynikami, no i oczywiście dalej motywować do działania. Wiem jak to jest bez wsparcia się nie da.

    Powodzenia i precz kilogramom!!!

    Tu jestem

    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69314

  6. #26
    malgorzatka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak na razie włączam w domu muzyczkę i .... do dzieła.
    no i bardzo dobrze to przecież też forma ruchu i to ksztaltującego całe ciało a nie tyko wybrane mięśnie

    No mnie uspokoiłyście z tym liczeniem kcal, mogę dalej dietkowac A co do spalania to jasne ze spaam w pracy o wiele wiele wiecej ale licze tylko te czynności które pozwalają spalić wiekszą ilość kcal Dzisiaj z pracy szłam oczywiście piechotką. Chciałam iść godzinkę ale po 40 min zrezygnowałam i wsiadłam do autobusu bo była taka ulewa i tak wiało ze po prostu iść nie szlo No ale moja dzienna norma aktywności została zaliczona (30 min)

    Zjedzone: 1165 kcal
    Spalone: 153 (licze sam marsz bo to co w pracy tego nie licze )

    ale już niedługo (mam nadzieję) bedziemy się przed soba chwalic wynikami
    No ja jestem pewna że będziemy

    gajowa84 jutro do ciebie zajrzę bo już dzisiaj nie zdążę

    A teraz wychodzę na spotkanie z przyjaciółką...mam nadzieje ze nie bedze mnie kusiła smakołykami.... Buziaki :*

  7. #27
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    I jak tam, Gosieńko, już po spotkaniu? Znajoma na pokuszenie nie wodziła za bardzo? Jak tam dzionek w pracy?
    Ha, dopiero widzę, że ty drobniutka kobietka jesteś taka kieszonkowa A ja myślałam, że ja jestem niska :P

  8. #28
    malgorzatka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    taka kieszonkowa
    jej ale fajne określenie podoba mi sie

    tak już po spotkaniu oczywiście kusiła ale powiedziałam ze mam postanowienie wielkopostne ze nie bede jadła słodyczy i nie uległam pokusie Z tego co czytałam to pewno niejedna z nas sie tak tłumaczy co A teraz udaje sie na zasłużony odpoczynek..ide spać bo coś mi sie głodno robi i jeszcze ulegne pokusie.. wole juz isc sie grzecznie polożyc

  9. #29
    malgorzatka1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj dosłownie na 5 minut o mam jeszcze mnóstwo do zrobienia

    Zjedzone: 1200 kcal (ale mi się udało )
    Spalone: 345 (45 min szybkiego marszu)

    No to tyle na dzisiaj bo okropnie mi się spieszy. Z racji tego ze mam zjazd na uczelni będę dopiero w niedziele wieczorem...mam nadzieje ze przez głupią uczelnie nie złamie diety

    Buzaczki dla was :* :* :*

  10. #30
    Evelinqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    mam nadzieje ze przez głupią uczelnie nie złamie diety
    No trzymam kciuki żeby tak nie było
    Swietnie Ci idzie.Oby tak dalej

Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •