Witaj,
widzę, że świetnie Ci idzie i tak naprawde wykazujesz bardzo dużo silnej woli - te codzienne marsze
Pozdiwiam
Życzę kolejnych kilosków mniej i milego dzionka
Witaj,
widzę, że świetnie Ci idzie i tak naprawde wykazujesz bardzo dużo silnej woli - te codzienne marsze
Pozdiwiam
Życzę kolejnych kilosków mniej i milego dzionka
Witam
Dziś pewnie znowu maszerujesz do pracy Miłego dnia
No właściwie to tak ale tylko 20 minutek sobie marszu zafundowałam Ale za to po poludniu nieźle sobie potańczyłam A od 14 marca chyba 2 razy w tygodniu... We wtorki latino a w środy towarzyski... no pod warunkiem ze znajdę jakiegoś naiwnego co mi będzie za to wszystko płacił... No ale na razie przez miesiąc mam zamiar nadszarpnąć mój budżet i chodzić i we wtorki i w środy A te tańce mają jeszcze jeden plus... Dopiero 15 min temu weszłam do domku a o takiej porze to grzech jeść kolacje wie napiłam sie tylko soczku marchewkowego (rozcieńczonego) i to wystarczy Za chwilę wejdę sobie do wanny z cieplutką wodą, zrble sobie peeling i umyję nowo nabytym mydełkiem o zapachu kokosowym (mmm jak ono pachnie) i posmaruję tym magicznym balsamem wyszczuplającym Potem do naukie.. A co do dzisiejszego dnia:Dziś pewnie znowu maszerujesz do pracy
Zjedzone: 1138 kcal
Spalone: 300 kcal (20 min marszu i 30 min tańca)
No pod warunkiem że nagle nie dopadnie mnie jakiś napad głodu () to dzień był super i oby więcej takich
Witaj,
ciesze sie ze udany dzionek za Toba. Jesli dopadnie Cie atak głodu siadaj i czytaj, pisz na forum. Myśle ze pomoze
Milego wieczorku
Witajcie :*:*
Dzisiaj znów tak szybciutko bo mnóstw nauki Przepraszam bardzo że was nie wspieram w waszej walce poprzez udzielanie się w waszych tematach ale po ludzku nie mam czasu Ale za t myślę o was cały czas i trzymam kciuki za każdą
A dzisiaj:
Zjedzone: 1179 kcal
Spalone: 230 kcal
Ale coś wam muszę powiedzieć... Wygrałam elektroniczną wagę łazienkową Taką z pomiarem tłuszczu i wody w organizmie Ja już oczywiście się zważyłam ale nie powiem wam rezultatów... Wy dowiecie się dopiero w poniedziałek jak będzie moje drugie już oficjalne ważenie Od razu poszukałam normy zawartości tłuszczu i wody w organizmie i znalazłam takie coś :
================================================== ==========
zawartość wody u kobiet normalna ok 52% u starszych spada do 46% u mężczyzn 63% z wiekiem spada do 52%
zawartość tłuszczu (dla kobiet)
poniżej 19 lat:
bardzo dobrze do 17%
dobrze od 17% do 22%
średnio od 22% do 27%
nadwaga od 27% do 32%
otyłość powyżej 32%
wiek 20-29
badrzo dobrze do 18%
dobrze od 18% do 23%
średnio od 23% do 28%
nadwaga od 28% do 33%
otyłość powyżej 33%
wiek 30-39
bardzo dobrze do 19%
dobrze od 19% do 24%
średnio od 24% do 29%
nadwaga od 29% do 34%
otyłość powyżek 34%
wiek 40-49
bardzo dobrze do 20%
dobrze od 20% do 25%
średnio od 25% do 30%
nadwaga od 30% do 35%
otyłość powyżej 35%
wiek powyżej 50 lat
bardzo dobrze do 21%
dobrze od 21% do 26%
średnio od 26% do 31%
nadwaga od 31% do 36%
otyłść powyżej 36%
================================================== ========
I powiem wam że mieszczę się w normie Ale szczegółów dowiedzie się w poniedziałek...
To zabrzmiało jak reklama serialu brazylijskiego :P A tymczasem życzę udanego wieczoru i dobrej nocki :*:*:*
P.S. Wczoraj nie dopadł mnie wieczorny głód
To gartuluje A wjaki sposob ja wygrałas jesli mozna wiedziec
Ja mam wage tze z pomiarami,ale dane na pudełku sa inne niz te które zamiesciałas.Jak znajde chwilke czasu to przepisze.
Miłego,udanego dietkowo dnia
Kiedyś w "Super Lini" była taki konkurs że odpowiadało sie na jedno pytanie i pierwsze 15 osób, które przysłało prawidłową odp. wygrywało. wysyłam to i oczywiście zapomniałam I się wczoraj mile zaskoczyłamA wjaki sposob ja wygrałas jesli mozna wiedziec
A bilans dzisiejszy:
Zjedzone: 1086 kcal
Spalone: 200 kcal
Dzisiaj czułam sie jakoś słabo... może to efekt wczorajszej szczepionki przeciwalergicznej Ale nie oodałam się i maszerowałam z pracy piechotką nie zrażając sie tym ze pada deszcz
Ale muszę sie czymś pochwalić... dzisiaj trzeci dzień podrząd jakieś dziecko w przedszkolu miało urodzinki i oczywiście częstowano cukierkami... i trzeci dzień pod rząd cały, nietknięty cukierek wylądował w śmietniku.. wiem że to marnotrawstwo ale inaczej to bym je chyba zjadła a tak to ie powstrzymałam
A na sobotę i niedzielę planuję "dietkę owsiankową":
6 - 7 łyżek owsianki ugotować w 1 litrze chudego mleka. Podzielić to na 5 - 6 porcji i co 3 godzinki raczyć się takim napojem. Nie jet się głodnym a owsianeczka jest pyszna
Juz kiedyś robiłam taką jednodniową ditetkę i byłam bardzo zadowolona
A to tymbardziej gratuluje
A dietka owsiankowa musi byc przesmaczna-w końcu jestem fanka owsianki
A cukierka trzeba było dac jakiemus dziecku byłabys "ulubiona"Pania
Tak trzymaj
No faktycznie że też o tym nie pomyśałam Ale ja i tak jestem ulubioną panią :PA cukierka trzeba było dac jakiemus dziecku byłabys "ulubiona"Pania Laughing
A teraz piję sobie zieloną herbatkę z cytrynką i zaraz zabieram sie do nauki Do "zobaczenia jutro" :*
Bilans dzisiejszy:
Zjedzone: 1095 kcal
Spalone: 200 kcal
Wiecie co ja naprawdę uzależniłam sie od tych marszów w pracy już wszyscy sie ze mnie "śmieją" tzn komentują to moje wędrowanie po moim mieście Dzisiaj tez godzinka marszu była i momentami próbowałam biec truchcikiem ale ciężko sie biega a torba na ramieniu A jutro dietka oczyszczająco-owsiankowa... Obliczyłam że dostarczy mi 610 kcal, no ale to tylko przez dwa dni, tak dla większej lekkości... chyba to nie jest nic złego i nie zaszkodzę tym sobie?? Ale jutro i w niedziele chyba sobie odpuszczę ruch.. no może trochę potańczę w domciu sobie Po prostu mma mnóstwo nauki i chyba spędzę cały dzień nad książkami i przed kompem na pisaniu różnego rodzaju prac A wieczorem czekają mnie odwiedziny mojego najlepszego kumpla, który ma kłopoty i chce pogadać... wypadało by go czymś poczęstować tylko czym żeby nie złamać swojej diety...
Zakładki