Wątek: a może oprócz zbicia kalorii zgubić nawyk fajeczek???

matyldo , naciągają mnie tu na hamburgera z majonezikiem
mniam mniam mniam jak ja mam w tej pracy zlecieć z wagi

Hej
Swietny pomysl z tym watkiem Ja tez rzucam palenie nie pale od miesiaca to znaczy mialam pare wpadek Najgorzej jest na imprezach szczeglnie ze duzo moich znajomych pali, na i nalog "trzymania czegos w reku". Polecam zmiane otoczenia. Zauwzylam ze w miejscu w ktroym palilismy bedzie nas nieswiadomie ciagnelo do papierosa.
No i waga Ostatnio mam duzy przestuj a przez to rzucanie palenia wogole nie moge schudnac tez tak macie Mam nadzieje ze razem przetrzymamy ten trudny okres

Witam
Evelyn6 dzięki ja narazie nie palę od 21 dni i nawet mnie nie ciągnie do zapalenia chociaż przyznam , że sam zapach nadal jest dla mnie przyjemny
u mnie jest nawet względnie ze znajomymi i rodzinką bo oni nie palą :P
w pracy koleżanka zachodzi , ale tylko aby mnie skontrolować
a kalorie myślę , żę to jest dobry pomysł aby robić a raczej rzucać jedno i drugie naraz
będziemy się trzymały razem , to się nam uda wspólnie jest łatwiej
pozdrowionka

PS nie dałam się namówić na tego hamburgera jest mi lżej na sercu

to gartuluję, ze nie zjadłaś tego hamburgera fajnie, że przestajesz palic. pozdrawiam i życzę powodzenia!!

buziaki :P

pausa, jak Cie naciagali na hamburgery to posta pisalam, na 1 stronie jeszcze jest i nie wiem czy zauwazylas tak tylko mowie, zeby pozniej nie bylo, ze nie odpisuje


dzisiaj zwymiotowalam wszystko co zjadlam, cos znowu ze mna nie tak... daaaaaaawno temu tak mialam w czasie okresu, jak mialam te pierwsze... pozniej wszystko sie unormowalo itd., a teraz pol dnia umieralam z bolu i przesiedzialam w wc, nie wiedzac ktora strona wydalac


i taaaaak mnie ciagnie do papierosssska....

Witam Klaudia jesteś nie do podrobienia
ja przy moim facecie też nie paliłam , ale on zanim wrócił z pracy , to ja wypaliłam kilka , więc włosy mi z leksza ... śmierdziały
\a teraz mówi mi że dzielna jestem
ja chyba sobie jednak strzelę
miałam ograniczyć kalorie, to powędrowałam do siostry i wypiłam drineczki <wstyd>
a ćwiczenia
dobrze że jakiś rano spacerek był
muszę mykać bo mnoie córcia goni
pozdrawiam i do juterka

Zamieszczone przez pausa

Klaudia jesteś nie do podrobienia

a czemuzto?



ja sobie pomykalam 40 minut na rowerku, wiecej nie chce bo brzuch, przeziebienie i dawno nie jezdzilam

ale tez nadrobilam piwkiem :P

BEZ PAPIEROSA

Witam
Klaudia , dlatego że lubię Cię czytać nie mam nic złego na myśli
No i dzionek minął kalorie jakoś pomalutku spalane były
Ale najważniejsze ,że mój pomysł porannego spaceru narazie się spawdził
Dumna jestem 20 min spacerku , a jak przyszłam do pracy to uszy czerwone a nogi do tej pory nie mogą dojść do siebie
Pozdrawiam Wszystkie Panie i mykam do pracy

LOl w taki ziab spacerowalas!! podziewiam. Ja mam dwie godziny przerwy miedzy zajceciami to tez sobie skacze na spacerek ale jak byla taka cieplejsza z deka wiosenna pogoda.

nom, zimno strasznie a ja jeszcze resztki choroby mam, nawet mi sie nie chce 3 minuty do tramwaju isc co dopiero chodzic na spacery nie moge sie wiosny doczekac, jak bede sobie biegac w parku

a wczoraj pojezdzilam 1,5h na rowerku stacjonarnym, powracam do systematycznosci!

i przyznaje sie bez bicia, ze dzisiaj jest szansa, ze sobie zapale czuje to, nie wytrzymam - a ide na piwo, a na jednym sie nie skonczy. a dola ostatnio mam i po piwie przestane myslec o jakimkolwiek rzucaniu