-
co robiłam? Piłam 1litr herbaty czerwonej+ inne płyny, a moje odżywianie moze niezbyt mądre, ale skutkuje:
sniadanie: nie ma, a jak już to pół bułki ciemnej z ziarnem, plaster serka lihd i/lub wedlina drobiowa i na to warzywa jakie sie da :P
obiad: zazwyczaj jakies warzywa ugotowane na rosołku i/lub pierść z kurczaka albo filet z indyka gotowany
kolacja o 18: jogurt naturalny z płatkami fitness, kanapka taka co na śniadanie albo owoc jak jestem jeszcze najedzona.
Przekąski: płatki fitness, owoce, warzywa, sucharki ryżowe
zero słodyczy, no chyba, że landrynek raz w tygodniu albo kawałek czekolady gorzkiej z kawałkami owoców, ale to sporadycznie sie zdaża. Ja ogólnie mało jem i aż siebie nie poznaje, jak ja mogłam robić taki śmietnik z brzucha... Mysle, że jak 3 tygodnie przetrwałam to dalej też wytrwam i pójdzie z górki jeszcze wspomnę, że chyba jednak za mało jem, bo ostatnio bolał mnie brzuch, chciało mi sie wymiotować i miałam mroczki przed oczami, każdy mi mówił, że to od tej diety, biore witaminy i od piatku jest mi lepiej. Ostatnio włączyłam ćwiczenia
Trzymam kciuki za ciebie!
Pzdr. Kasia
-
Kasiu ja też nie jem za dużo i zle się czuje wszystko idzie zgodne z zasadami odchudzania ,chodzi mi o śniadanie ,owoce ,przekąski ale jest problem z obiadem nie mam czasu go sobie osobno szykować nie chce mi się może właśnie gdybym go robiła nie było by problemu wieczorem .Nie daje rady z wilczym apetytem ,przegryzam ,słonecznik ,śliwki suszone ,morele ,pestki dyni ,pije dużo wody mineralnej i herbatki na schudnięcie.zawsze sobie obiecuje ze obiad przyszykuje ale jak wracam z pracy mi się nie chce zgubilam 7kg od 22 lutego ale to dla mnie katorga jest
-
Kasiunapisz mi czy ty gotujesz te udka i co do tego surówka ale czy ziemniaka jednego zjesz
-
Brak sniadania to najgorsze co mozna zrobic. Sniadanie jest niezbedne do prawidlowego funkcjonowania organizmu, i to porzadne Tak wiec nie wiem czy dobrze robisz ale to twoj wybor
-
Witaj Natalko ja śniadanie jadam nie ma z tym problemu .Moj problem to obiad nie mzm czasu go szykować nie chce mi się a wtedy do wieczora nie daje rady
-
te o sniadaniach chyba do mnie było wiem, że źle robie, ale robie... tak sie przyzwyczaiłam, a jak wiecej zjem to mam wrażenie, ze utyje stąd te moje niskie kcal-e, zamiast 1000 dziennie ja mam 400.... mieso gotuje, to raczej jest szybkie w przygotowaniu, wiec nawet po 8 godzinach w szkole jakos robie, albo wieczorem i potem odgrzewam. Czasami moja mamuska mnie wspomaga i specjalnie dla mnie robi jakieś pulpety czy coś Do miesa daje mix warzyw mrozonych gotowanych, ziemniaków nie jem, czasami surówka z kapusty pekińskiej i papryki itp. z oliwą i sosem sałatkowym.
Pzdr. Kasia
-
sabrinna, może akurat ten nieszczęsny obiad będzie dla Ciebie okazją do wyrobienia w sobie systematyczności? Spróbuj, obiadki nie są przecież czasochłonne. Są przecież gotowe mrożone mieszanki warzywne, które wystarczy ugotować, do tego kawałek gotowanej piersi z kurczaka i rachu ciachu obiados zrobiony ;] Albo jakiś ryż z warzywami. Ja tak sobie robie w tygodniu jak mieszkam na stancji, a jak jestem w domu, to jest to samo co inni, tylko w mniejszej ilości
-
[b]Nabooody myślę że masz racje postaram się od jutra kupie sobie mieszankę warzywną i ugotuje zupkę na dwa dni
-
No pewno! Powodzenia i smacznego!
-
Nicoletia zgadzam się, że brak śniadania to najgorsza rzecz, jaką można zrobić. Jak nie jadłam śniadania to w szkole kupowałam np.7daysa,drożdżówkę i snickersa dużego. A teraz jak jem śniadanko, takie dośc porządne, np. 2 kanapki albo mleko z płatkami to w szkole jem jabłko i to mi wystarcza, wieczorem obiad i później nic, albo jakiś owoc.
Sabrinko ja Ci już pisałam na temat tego obiadu, jeśli postarasz się gotować obiady, a jeszcze lepiej, jeść je to naprawdę będzie Ci łatwiej i nie będziesz się objadać na wieczór
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki