Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Powrót do normalności...

  1. #1
    PannBulimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Powrót do normalności...

    Chcę schudnąć, ale...przede wszystkim chcę wyzdrowieć, chcę znów być normalną, uśmiechnietą, szczęśliwą młodą dziewczyną. Mój problem - bulimia. Stres, samotność, jedzenie, kompulsy, wymiotowanie...i tak doszłam do tego momentu, do momentu, gdy już nie mogę i mówię DOŚĆ! Schudnę i wyzdrowieję. Na moje "szczęście" nie choruję długo, więc myślę, że mam duże szanse by dość szybko z tego wyjść. Choć napewno nie będzie łatwo. Chodzę na terapię do pani psycholog, wybieram się do psychiatry, mam wsparcie od paru osób, ale liczę też na Was, na Wasze wsparcie w chudnięciu i zdrowieniu. Najgorsze są napady, bo ostatnio, od 2 tygodni nie wymiotuje. Ale napady...są często. Dziś też. Ale może jutro będzie lepiej, ciągle w to wierzę...cóż innego mi pozostało niż mieć nadzieję...

  2. #2
    PannBulimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A plan mam taki:

    -nie wymiotować (narazie jest ok)
    -nie mieć napadów (z tym jest gorzej )
    -dieta 1300 kcal
    -raz w tygodniu siłownia na wf-ie
    -1 h step
    -w domu ćwiczyć na ile czas pozwoli
    -bieganie(jak się ociepli)
    -zero słodyczy (czy to możliwe? zobaczymy)

    Chcę schudnąć 5-6 kg.

  3. #3
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    Dasz rade...!!! wystarczy...Z nami sie uda...schudniesz...
    Bardzo dobrze ze masz pomoc specjalistyczna i inne osoby...nie jestes z problemem sama...Pamietaj ze w chwilach zwatpienia znajdziesz tu pomoc...!!
    Musisz byc silna...wierze w Ciebie
    Powodzenia
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  4. #4
    PannBulimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Osmiorniczka mam nadzieję, żę w chwilach kryzysu tu znajdę pomoc
    I że jakoś to będzie

  5. #5
    PannBulimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    2 tygodnie bylam "czysta" i dziś kryzys. Napad - standard, ale... Nażarłam się bagietki z kreme orzechowy + 15 dag andrutów na wage...a potem to zwymiotowałam Czuję się beznadziejnie, zapuchnięta buzia, pieczenie w przełyku, krew delikatnie lecąca z nosa...ehhh Zapisałam się, tak jak poleciła mi pani psycholog, do psychiatry, kazała mi się skonsultować czy ewentualnie jakiś leków nie trzeba. Wiecie, mam ochotę iść spać i obudzić się...za jakieś pół roku, może byłoby inaczej? Boże, jak ja bym chciała wrócić do normalności, takiej zwykłej, codziennej...ja już nie pamiętam nawet co to jest...

  6. #6
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witamm
    Twoja historia jest smutna ale TYmozesz to zmienic mozesz byc szczesliwa i wszystko pouklac masz w sobie sile na pewno nie przejmuj sie wczorajszym dniem mysl o o tym co dzisiej co jutro zobaczysz ze dasz ade wierze w Ciebie iw iem ze dasz rade tylko uwierz w to
    trzymam za Ciebie kciuki

  7. #7
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Witam

    wpolczuje Tobie naprawde wiesz tez mam nie raz napady na slodkie i nie tylko moglabym jesc i jesc i jesc ... no ale dobrze ze pozniej nie wymiotuje ,ale napady obzarstwa mam i to co najmniej co 3 dni uda nam sie zobaczysz powiedz sobie " nie nie moge uda mi sie przezwyciezyc to uda sie,przeciez chce byc zdrowa" i odejc od lodowki czy szafki z jedzeniem ,bedzie dobrze ja czesto to powtarzam,przeciez chcemy byc szczuple nie?

    powodzenia

  8. #8
    PannBulimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj miałam napad przez zajęciami na uczelni, a potem wymiotowałam juz na uczelni - porażka Dzisiaj...duże jedzenia, ale bez wymiotów. Może jutro będzie lepiej? Dobranoc.

  9. #9
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    na pewno bedzie lepiej usmiechnij sie i nie daj sie chorobie pokonasz ja na pewno
    trzymam za CIEBIE kiuki z calych sil

  10. #10
    Mag1988 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    181

    Domyślnie

    mam ten sam problem!!! napad za napadem-juz nawet wymiotować mi sie nie chce i tyję-proszę cię-zajrzyj do mnie i wspierajmy się razem bo mi też jest strasznie ciężko-potrzebuję kontaktu z kimś kto rozumie ten problem-ja chodziłam do psycholożki ale nic mi nie pomagało a choruję 2 lata-mam prawie 19...do następnej notki-mam nadzieję, że jutro będzie oki!!
    Jak mam żyć, gdy Ty masz być,
    Hen, w Niebiosach...
    2 lata...najdługo mamuś:*

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •