Strona 31 z 32 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 320

Wątek: Zaczęłam od 15 marca. Czy ktoś chce się przyłączyć?

  1. #301
    Marteczka2769 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie


    hej słonko!
    sorki, ale mam ostatni cięzki okres w życiu
    Od jutra zaczynam, na bank!
    Buziaki

  2. #302
    Awatar Toffi1984
    Toffi1984 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2006
    Mieszka w
    Konstancin-Jeziorna
    Posty
    32

    Domyślnie

    Hej Martuś!
    Spoko kochana, to zaczniemy razem od jutra bo mi dziś nie wyszło. Zapomniałam się w gościach i zjadłam kęs sernika, no a jak zjadłam kęs to już dokończyłam cały kawałek. Musimy zacząć razem bo samemu to jakoś głupio i się nie pamięta, dziś miałam wrażenie jak dalej byłabym na tysiaku a tu cholera kopenhaska, więc dobrze się składa jutro zaczynamy razem.
    To meldujemy się na forum po kawusi tak?

  3. #303
    Marteczka2769 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie


    W takim razie melduje się
    Jestem juz po kawusi, mniam ale sie najdłam Ale nie ma opcji, jak obiecałam tak też nie cofam się, od dzisiaj jazda na maksa Dobrze, że nie musze się tak męczyć sama Teraz musze cos poczytac o tej kopenhadzkiej, tzn co tam się je, bo jak narazie to kojarze tylko ta kawę A przecież wiem, że od dziś musze zacząć ale ostatnio mam taki metlik w życiu, że mało rzeczy ogarniam A więc, zabieram się do lekturki, chyba, że masz jakiś gotowy plan, byłoby miło, wydrukuje i lecę Ja i moje podejście do diety Czysty spontan
    Powodzenia nam obu życzę
    Miłego dnia

  4. #304
    miska0 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam moje KOCHANE SEKSI CIAŁAKA!!!!!!!!!!!!!
    Wstyd...wstyd...wstyd...dlatego się nie pojawiałam
    Dużo nie przybrałam, ale miałam przeciez za tydzień ważyć 55kg....to jakieś 9 kilo mniej niż dziś Jak schudnąć 9 kilo w 8 dni???!!haaaaaaaaaaaaa
    Przpraszam...mam nadzieję, że przyjmiecie mnie spowrotem...zmieniam swoje założenia, strażnika i wszystkie te postanowienia, które widniały jako sygnatury!
    Do 22.06 chcę ważyć 60kilo!! To cztery tygodnie, realny plan, realne założenie, realny cel!! Zaczęłam od wczoraj.....
    uziole
    Ciesze się, że wróciłam

  5. #305
    Marteczka2769 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Toffi

    Przesadziłam, nie dotrzymałam słowa zjadłam orzechy, niechcący przepraszam i sibie i Ciebie. Ale obiecuje, że od jutra juz na pewno! Przyrzekam!!! Dzis wszystko przeczytam o kopenhadzkiej i od jutra jade z tematem na 100%
    Buziaki

  6. #306
    SmieTanKaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Toffi
    Co tam u Ciebie slychac ? Melduj jak bedziesz
    Pozdro.






    Na diecie od 05.03.2007r
    Dieta - 1000 Kcal
    24 lata
    170cm
    Jest 75kg
    Bedzie 60kg !!!
    GG : 1971209 jak ktos chce pogadac
    A oto moje pyszczysko
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...aaa1481e9.html
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    A tutaj moja bitwa z kg !
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70068

  7. #307
    Awatar Toffi1984
    Toffi1984 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2006
    Mieszka w
    Konstancin-Jeziorna
    Posty
    32

    Domyślnie

    Witam Kochane!
    Zastrzelę jedną Martę za te orzechy a drugą, że się tak długo nie odzywała. Ale cieszę się, że jesteście łobuzice. Marta dawaj maila to prześlę Ci plan kopenhaskiej i od jutra melduj się bo jak nie to ja Cię znajdę w tym Krakowie i zobaczysz.
    SmieTaanKaa Słońce u mnie nawet spoko, dobija mnie przestój w wadzę więc postanowiłam przejść na kopenhaską, 13 dni i coś tam się ruszy, a jak dla mnie kopenhaska nie jest zła wieć zobaczymy co tam po 13 dniach na wadze wyskoczy.
    ja już po obiedzie, zamieniłam obiad z kolacją, ale tak można, więc spoko.
    A co tam jeszcze u Was Kochane?

  8. #308
    Awatar Toffi1984
    Toffi1984 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2006
    Mieszka w
    Konstancin-Jeziorna
    Posty
    32

    Domyślnie

    No pierwszy dzień wytrzymałam, choć z lodówki macha do mnie pyszna kremówka. Wiecie jak ja mam jak jestem na kopenhaskiej to swojemu Misiowi gotuje tak finezyjnie i z taką chęcią to robie, nawet deserek mu podaje, jakaś walnięta jestem "samobója" sobie strzelam. Ale jak na razie się trzymam i mam zamiar trzymać się dalej.
    A co tam u Was co się nie odzywacie dziewczyny?

  9. #309
    Marteczka2769 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzień dobry

    Zla jestem, że mam dzień do tylu, no ale cóż trzeba placic za swoje grzeszki Dziś jeszcze jestem "czysta" pewnie dlatego, że jeste 7 rano, a ja nie mogę spać, bo znowu zmieniam swoje życie Tym razem przeprowadzam się nad morze i od wtorku nowa praca, ostatnio dostarczam sobie tyle stresów, że niedlugo żadne diety nie będą mi potrzebne
    Mój mail: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Od dzis będę juz grzeczna dziewczyką A Ty Toffi przez te sadomasochistyczne gotowanie dla swojego misia tylko wyćwiczysz sobie silną wole

    Buziaki
    Milego dnia

  10. #310
    Awatar Toffi1984
    Toffi1984 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2006
    Mieszka w
    Konstancin-Jeziorna
    Posty
    32

    Domyślnie

    Witam!
    Cześć Martuniu Słońce, trzeba było tak od razu, tyle zmian Kochana. Gratuluję i życzę powodzonka w nowej pracy i mieszkanku. A co do mojego sadomasochicznego gotowanka to masz rację to jest taki trening dla mojej silnej woli, że jak już się wyćwiczę to nic mnie potem od diety nie odwiedzie. Dziś odprawiłam mojego Misia do nowej pracy, zrobiłam mu pyszne kolorowe kanapeczki i batonik, żeby miał dużo energii a czułam się tak jakbym dziecko pierwszy dzień do szkoły posyłała. My podobnie jak Ty Martuniu zaczynamy nowy etap w życiu, mój Wojtuś do tej pory pracował za granicą, jesteśmy razem 5lat a nasze życie to ciągłe jego wyjazdy pracował tam 10lat ma już dość, zresztą ja też bo ten czas kiedy tam był zlewał mi się w jedną całość i miałam wrażenie jakbym ciągle była sama bo ten czas jak był w domku ze mną tak szybko mi mijał. Z każdym jego wyjazdem byłam coraz bliższa depresji, ale mam nadzieje, że tu się wszystko powiedzie i już nie będzie więcej musiał tam jechać.
    Martuniu przesłałam Ci na maila plan kopenhaskiej który ja mam to jest skan więc jest troszkę niewyraźny ale mam nadzieję, że będzie dla Ciebie czytelny.
    Niedługo obiadek.

Strona 31 z 32 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •