Hmm... niestety nie mam żadnej aktualnej fotki. A nawet jeżeli znalazłabym coś w miarę aktualnego to całkiem znośnie kamufluję się ciuchami. Prawdziwa tragedia zaczyna się kiedy się rozbiorę albo założę coś bardziej dopasowanego. No i jak usiądę albo się schylę... auuuuuaaaaa
Zakładki