Wątek: Walcze z kiloskami poraz kolejny!!!Ostatni;-))

Hej dziewczyny
wróciłam...
nie było mnie troszkę...
nie wiem ile przytyłam... boję się zważyć...
problemy w domy zajadałam wszytskim co miałam wl odówce... a póxniej... chodizłam do łazienki i wymiotowałam...
błagam... nie róbice mi tylko kazań na ten temat... wiem co to, wiem dlaczgo i że to źle...
kiedyś chorowałam przez 4 lata a później był spokój a teraz od kiedy zaczęły się stresy maturalne to tak mi isę zdarzało czasami... ale teraz... cały czas... przytyłam chyba ze 2 - 3 kg, ale panicznie boję isę wejść na wagę... wyglądam okropnie... boli mnie gardło i ciagle mam zgagę... proszę.. . pomocy!! ;(
ja musze znowu chudnąć to co pryztyłam ;((
więcej napisze jutro...
3-majcie się

ejjj solitude!

To nie jeste rozwiązanie to co robisz. wyrządzasz sobie krzywde!
Prosze zmobilizuj się, wez sie w garsc i nie rób tego wiecej. No najprostsza droga do choroby.

A jesli chcesz odchudzic sie to wiesz ze najpierw musisz sie wyciszyc, rozwiazac problemy bo odchudzanie wymaga siły.

Ja ostatnio czuje się strasznie zasiedziała, pewnie dlatego ze mam duzo pracy przy komputerze. Bola mnie strszanie kolana, ledwo chodze i mysle ze przytyłam i pewnie dlatego, ale waga stoi w miejscu.

Oki dziewczyny trzeba nam porządnego kopniaka!!!
Bierzmy sie do roboty. Lato w pełni i nie ma juz możliwosci wykretów od diety.


Pozdrawiam

Hej dziewczyny!!
Co tu się dzieje!!?? NIkogo nie ma Ja od kilku dni nie mogłam wejść na stronkę ale dzisiaj mi ise udała
Od dziś musze się wziąć za siebie i postarać się wrócić do normalnego odchudzania. Koniec z depresją!!

Piszcie co u was bo strasznie się za Wami stęskniłam:>

Solitude, lato się chyba na dobre zaczęło W co nie jest mi łatwo uwierzyć, bo ostatnio nic tylko pada u mnie, i zimno się zrobiło, brrr! Ale nic to, mam nadzieję, ze w Polsce pogoda lepsza, bo niedługo urlopik
A depresję wygoń precz. Słyszysz, deprecho wstrętna? Sio! Paszła won! :P

Witam serdecznie!

Nikt tu dawno niezagłądał...
Ja przytyłam ,wiec az głupio mi pisac o tysięcznej porażce...

A co u Was??

pozdarwiam
miłej niedzieli

Witaj Kwiatuszku 23 dawno mnie nie było i wcale mi się nie chciało pisać bo to wszystko co zrobiłam od lutego do maja poszło na marne przytyłam więc nie jesteś sama i teraz kolejny raz zaczynam .Pozdrawiam i trzymaj się damy rade razem

Witam

jak Wam idzie?

mi szlo kiepsko...

dzisiaj znowu zaczynam ryżówke

poszlo mi tyle do góry,że az wstyd sie przyznać...

piszcie Słonca co u Was??

czesc dziewczynki!!!!!


ostatnio nie mogłam znależc tego wątku.

Przyznaje się ze wstydem ze przytyłam. Ale widze ze u was podobnie. Zle bardzo zle. Musimy wziaśc sie do dzieła.

Dziewczyny od 4 lipca jestem magisterem ekonomii
Chyba przytyło mi sie od tej nauki i zasiedzenia przed komputerkiem.

Trzeba to zmienic!! Walczymy ? Odchudzamy sie?

justvip -gratuluje!!!!

jejka...a ja dale j jem...

na diecie byłam w poniedziałek do 18stej,a teraz ciągle jem i jem....

dzięki bardzo za gratulacje!


Ja nadal na diecie, lecz wprowadzam większe zaostrzenia.
Wiecej pije glównie wody mineralnej, zaczełam stosowoac nawet herbatki odchudzajace..ale jakos one mi nie idą.

A gdzie pozostałe dizewczyny?
Kwiatuszku a moze jak dopadnie cie chec na jedzonko to szklaneczke wody? a jak głog bedize większy to jescze jedna szklaneczke? itd
Moez to poskromi twój apetyt.
Pewnie stres zajadasz?

pozdrawiam