Wątek: przechodze na diete :)) kto ze mna?:)

no to zaczynamy wstałam pełna powera tzreba zrzucić najpierw poswiątalne kil;oski a potem dalej walczyć a ja sie tak boje operacji a studiuje medycyne jak to sie mówi szewc w dziurawych butach chodzi

ja na akpuscianej 1*dzinnie pije kawke z minimaklna iloscią mleka ok 30kcal
a ile owoców jecie

to dziwne.. jadlam wczoraj te zupe zgodnie z przykazaniem. pilam kawe (ja juz pije bez mleka). zjadlam 2 pomarancze, 2 kiwi i 1 jablko. potem podjadalam odrobinke w trakcie robienia obiadu ) a dzis... 1 kg mniej! dziwne to.. jak tak chudne, to jak szybko potem mi to bedzie wracac?

pierwsze dni tracimy wodę z organizmu po 3 dnaich tłuszczyk

niby tak, ale z drugiej strony zawsze bylo tak, ze pierwsza utrata wagi byla w 3 dniu. troche sie zdziwilam, nie powiem

a tak sie nad czyms zastanawiam- mianowicie czy mozna pic soki warzywne? bo znalazlam gdzies info, ze powinno sie ich pic sporo. na innym forum z kolei napisali, ze tylko soki owocowe. wiec jak to wlasciwie jest?

wg mnie nie zaszkodzą są mało kaloryczne, mają witaminki same plusiki a kapuściana jest przecież mało kaloryczna ja napewno do nd jestem na niej potem sie zobaczy teraz czas na kawkę

) ja lubie soczki warzywne ) sa smaczne, strasznie zapychaja a przy tym sie po nich taka lekka czuje

ale mnie mimo wszystko (czy to woda czy tluszcz- nie wazne) ten kilogram podbudowal

ja zobacze jutro ;D jeszcze mam okres

auć ja poczekalam z dieta az mi sie skonczy.. nic przyjemnego - nie dosc ze okres, to jeszcze i wyrzeczenia.. w ogole powinno byc tak, ze jak ktos sie odchudza to okres powinien zaniknac na jakis czas ) ale natura nie wpadla na ten genialny pomysl

ja już mam najgorsze dni za sobą wiec zaczynam dzisiaj jako oczyszczenie