och, dajcie mi te placki!!!! uwielbiam ale teraz ym nie zjadła, bo już się tak napchałam,że mama pewnie y się zdziwiła, że tyle zrę, a przecież na diecie jestem
och, dajcie mi te placki!!!! uwielbiam ale teraz ym nie zjadła, bo już się tak napchałam,że mama pewnie y się zdziwiła, że tyle zrę, a przecież na diecie jestem
hihi fanklub plackow ziemniaczanych co ? a ja jestem dumna bo leza w szafce a ja jestem wobec nich zimna jak lod
xixa ale to nie bylo obzarstow prawda? tylko najadlas sie zdrowego jedzonka tak? bboo jak nie..... to strzez sie
kruufka racja nie warto sie puszyc i wsciekac strata naszego cennego ziemskiego czasu
antoinette ale poskromilas ten dziwny glod zdrowymi przekaskami i jest ok
co do upominkow dla facetow nie mam doswiadczenia wiec pomyslow zero
Inezza wlasnie tak dieta na niby oby jeszcze skutkowala
poprostuaga cos niecos o tej twojej milosci do plackow ziemniaczanych wiem bo juz nie jedne glebokie postanowienie nimi zawalilas
raporcik:
razem ok .1680kcal
nie jest zle i humor juz calkiem dobry
sniadanie
50g platkow pszennoryzowych Fitstyle z owocami+jogurt papaja i limonka
2sniadanie
4gruszki + banan
obiad:
miska kremu z cukini+grahamka
podwieczorek
kakao+banan
kolacja
kanapki z 1 grahamki
1 z serkiem czosnkowym
1 z jajkiem na twardo malsem i sola
2gruszki
i jak?? grzeczna jestem prawda?
a z ruchu to juz pisalam ile-postepow nie poczynilam :P
w srode bede piec babeczki z nadzieniem smietanowym bo kolezanka zaprosila mnei na wieczor shrekowy a to impreza skladkowa wiec chce sie popisac :P
moze sie czegos naucze przy okazji
pieczenie babeczek na diecie nie jest zbyt wskazane ale zabiore wszystkie na impreze i obiecuje ze nie zjem polowy :P
a do Ikei jedziemy jutro po ginekologu dla odstresowania ..... czemu juz jutro musi byc wtorek i ta wizyta?
no nic...musze byc dzielna
milego wieczoru
ale smaczniasty jadłospis.... mm
Hehe oj babeczki kurcze no mowisz polowy nie zjesz, ale moze zjesz 1/3? Bo podejrzanie zapewniłaś
A jutro bedziesz beeeedziesz dzielna a my bedziemy z tobą
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
zartowlam zjem 1 no gora 2
wiedzialam ze ktos zapyta o ta moja rzekomą polowe
wiem ze bedziecie ze mna :*
jassssneee...zdrowego...Zamieszczone przez Migotka15
zabij już mnie!!!bboo jak nie..... to strzez sie
a jaki z tego pozytek xixa by byl?
przywiaze cie do kaloryfera a przed toba postawie caly stol twojego ulubionego jedzenia poczekam az sie utopisz we wlasnej slinie :P
i to nie bedzie morderstwo.... przynajmniej siedziec nie pojde :P
Migotko
trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę
u Ciebie bywa niebezpiecznie, Xixę chcesz utopić, więc jak się najem za dużo to do Ciebie nie przyjdę bo się boję
Chciałąm przytulić..Ale widzę,że juz dobrze.. Ale i tak ptrzytlue <tuuuuuli> Mam nadzieje,ze jutro wszystko będzie dobrze..No i czekam na dobre wieści!!!!:*:*
heheh no 1 gora 2, to juz brzmi lepiej :]
Milego dzionka =D
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
no no dzisiaj wizyta u ginekologa. no ale potem dostaniesz ikee w prezencie :P
prosze nie zjadac wiekszosci babeczek :> pomysl sobie, ze wszyyyyystkie odloza CI sie w bioderkach :P:P nie ma to jak zepsuc komus smak na dobre zarcie
ja dzisiaj ide do kina i znowu musze jakies owoce ze soba zabrac, aby nic nie kupic w kinie do jedzenia.
ja jestem uzalezniona od zarcia w kinie :P:P
opowiedz nam potem, jak bylo.
Zakładki