witam Pania Migotke a raczej Panne Migotke jutro sobie poczytam o postepach w dietce bo napewno sa takie a dzis wpadlam z zaproszeniem na herbatke
witam Pania Migotke a raczej Panne Migotke jutro sobie poczytam o postepach w dietce bo napewno sa takie a dzis wpadlam z zaproszeniem na herbatke
tiska dziekuje ale na razei nie wpadne na herbatke niestety bo mam zero czasu wolnego
kruufko mija zbyt szybko nie wyrabiam ze wszystkim
allle.... dostalam dzis 4 ze spr z niemieckiego
a oprocz tego spotkalam dzis moja pierwsza milosc (nigdy nie do konca wyleczona :P ) i tak milo sie rozmawialo idziemy do bierzmowania do tej samej parafii wiec... moze te przygotowania nie beda takie zle :P
co do matmy to mamy pola objetosci ostroslupow i tych no....graniastoslupow a ja nie lubie geometrii przestrzennej
xixa no to szpec z ciebie w sprawie sciagania
ja tez lubie myslec a najbardziej to filozofowac :P
chyba kazdy jak jest czyms zainteresowany to latwiej mu to wchodzi do glowy... szkoda ze zaden przedmiot nie absorbuje mnie na tyle zeby sam mi do glowy wchodzil :P
Princess szczesciara z ciebie WOS to najwieksze szkolne paskudztwo ( no oprocz mundurkow :P )
musze zmykac do zadan i kuc na jutrzejsze spr z fizyki i gegry
czuje niemoc ....
no nic ...trzeba to ajkos przecierpiec
nie mam w co sie jutro ubrac na te przygotowania a bedzie tam tez juz wczesniej wspomniany pan T. trzeba zrobic wrazenie :P
Ja to mam wrazenie ze taka pierwsza 'prawdziwa' miłosc to chyba nigdy nie jest tak do konca wylecozna...
Gratuluje 4 =D
Uuuu ja takowej tez nie lubie...zreszta wogole za geometria nie przepadam =D Wole liczyc 'na sucho'
A czas mysle ze jak sama go zaczniesz zmuszac do zwolnienia to zwolni...tzn ja sie staram i święcie w to wierze ze sie wreszcie uda go nieco zahamowac heheh =D
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Łączę się z Tobą w niemocy. Kupa nauki - chęci zero... ehh.
Buziaki :*
MIedzy cieplem wlasciwym a cieplem przemiany wpadalm wkleic jadlospis
sniadaie
fitella tropikalna z mlekiem
2sniadanie
batonik musli+bulka sojowa z serkiem czosnkowym
obiad
ziemniaki+gulasz wieprzowy+ogorek kiszony
podwieczorek
grejpfrut
kolacja
miseczka cini minis +jogobella tropikalna z musli
ok.1340kcal
kruufko ta milosc to jest calkiem nie wyleczona :P zwlaszcza ze nigdy nie osiagnela eee punktu kulminacyjnego jakos sie tak rozminelismy....
aga checi zero ale trzeba 3maj kciuki bo jutro pisze z fizyki i gegry
kurcze, biedactwa nie zazdroszczę wam, ale cieszę się,że ja juz nie muszę niczego wkuwać
zycze miłego dnia :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
I jak na fizie i gerze??
Ah i wogole jak mija dzionek??
Mój do tej pory był beznadziejny a to wszystko w zwiazku z przygotowywaniem akademii na dzine nauczyciela i wysluchiwaniem kazdego ktorego o cos prosze "ja nie chce" "mnie nie ma" "mi sie nie chce" "ja sie wstydze" "jestem zajety" "popros jego" .... I juz gryze wszystkich co tylko podskoczą wiec bez kija na 3 metry ....
Ale bede sparwiac pozory ze mialam dobry dzien... =)
Hmmm nigdy nie jadłam bułki sojowej =)
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
mimo,ze nie masz czasu do mnie zagladac to ja bede tu wpadac czy ci sie podoba czy nie
jak zwykle muszę Cię pochwalić za ładny jadłospis szkoda tylko że nie potrafię brać z Ciebie przykładu
miłego dnia i siły do nauki
na pocieszenie dodam że jutro już piątek
a ja się pytam, gdzie jesteś?
Zakładki