cześć Mała
widzę, że walczysz z jojo na szczęście nie dużym- poradzisz sobie
będę trzymała kciuki, ja na szczęście nie przytyłam, ale już się nastawiam psychicznie na dietę :P teraz jednak korzystam, póki mogę
buziak :*
cześć Mała
widzę, że walczysz z jojo na szczęście nie dużym- poradzisz sobie
będę trzymała kciuki, ja na szczęście nie przytyłam, ale już się nastawiam psychicznie na dietę :P teraz jednak korzystam, póki mogę
buziak :*
Bardzo ładnie
Ja niestety miałam napad [co prawda nie duży, bo przekroczyłam o 500]... ale jednak jestem słaba i po raz kolejny się o tym przekonałam
No ale cóż...
A ze szkołą widzę przerąbane - współczuję, ja z reguły kończę lekcje w ludzkich godzinach...
Buziaki :*
anne kiedy ja wcale nie mysle o maturze mam jeszcze mase czasu by sie nad tym zastanawiac
poprostuaga no a ja wlasnie tak pozno koncze bo mam w czw 2 kolka-matematyczne i biologiczne bo sie na olimpiade wybieram wiec wiesz
agus nie jestes slaba ! tylko brak ci troche silnej woli
zastanow sie kochana czy dieta to nie jest tylko i wylacznie twoj wymysl?
bo wg mnie (i chyba nie tylko mnie ) masz wspaniala figure-idealna wrecz
i po co rujnowac sobie psychike problemem ktorego nie ma?
agassi walcze walcze i podziwiam cie ze umiesz nad soba panowac tak ze nie tyjesz to naprawde wiieeeelka sztuka
kruufka ja tez lubie konczyc pozno o ile potem w domu nie czeka na mnie nawal roboty bo poznym popoludniem to jest taki jakis nastroj romantyczny hehe
a ja i tak mysle o jedzeniu i sie chyba tego nie pozbede wiec....
julix ja tez nie cierpie wpadac do domu na 2h i wychodzic bo sie z niczym nie wyrabiam wtedy a mialam tak jak chodzilam na kurs tanca
ale brakuje mi tego.... :P
dobra kobnietki-ide sniadanko sobie zrobic
Hehe to ja smacznego na wstępie życzę
Z jednej strony taki zajęty dzień jest dobry, bo nie ma czasu myśleć o jedzeniu, ale z drugiej strony takie myśli przychodzą wieczorami gdy już troche się zwolni... ale myśle, że mimo wszystko będzie ok
życzę tych -3 a wydaje mi się, że to do osiągnięcia jest...
miłego dnia
Migotko, jestem uparta jak osioł :P jak coś sobie postanowię to nie ma bata xD
A co na śniadanko było?
agus ja wiem ze ty jestes uparta :P a spod jakiego znaku jestes?
ja jestem baran i wiem co to upartosc :P
a na sniadanko byly kanapki z chleba sojowego z jajkeim na twardo szynka konserwowa i pomidorkiem
Lorelai no wlasciwie masz racje tylko takie niejedzenie caly dzien tez nie jest zdrowe ale poradze sobie
olimpiada? bleee... =D Mnie wysyłała babka na chemiczną ale sie nie dałam =D
Dzionek jak tam minal? Chyba wporzadku co?
Hehe romantyczny nastroj... no wiesz ze cos w tym jest? :]
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
tamarek witam w klubie baranic ja jestem z 6 kwietnia - z drugiej dekady :P ponoc zlo najgorsze :P
kruufka mnie tez chciala wyslac na chemiczna ale stwierdzilam ze sie nie wyrobie ze wszystkim i wybralam biologiczna :P
Dzionek nawet w porzadku
tylko na obiad zjadlam panierowana piers z kurczaka (mama siła wyzsza )
Brakuje mi tego romantycznego nastroju Zawsze czuje sie tak eeee romantycznie w Cieszynie
Nawet gdy tylko ide sobie ta brukowana Głęboką
Juz sie nie moge doczekac jak tam pojade-jeszcze tydzien
No nie mowiac o tym ze az mnie nozki swierzbia kiedy sie tam przeprowadze :P
Zakładki