Wątek: "Życie to gra-przegraj je lecz nie oddawaj walkowerem..

O rany, uwielbiam fasolke z bułką tartą, ostatnio cały czas jemy :P (trzeba zlikwidować tą bułke na niej chyba....)

Ja żadnej babci nie posiadam... Ale za to rodzice mi wystarczająco diete psują

a no tamarek swieta racja z tym kibelkiem
zjadlam bulke maslana z odrobina masla i kakao na chudym mleku
noby nie duzo ale 400kcal jest

anneirving no nie dziwie sie tej "Mlodej" ze sie wkurzyla na babcie
wlasnie tamta babcia jest przy kosci i ostatnio mi powiedziala ze teraz jestem taka "w sam raz" bo bacia tez ma manie na punkcie odchudzania ale tylk oslowna
w czyn za wiele nie wprowadza oprocz tego ze w zimie chodzila na aqua aerobic :P
czego jej zazdroszcze sama bym chciala na takie cwiczenia w wodzie....ale coz-nie stac mnie

dziekuje i tobie rowniez milego piatku
ladne jabluszka
wlasnie tam beda jeszcze jabluszka i maliny w tym czasie co mialabym jechac

i co robic?

a zapomnialam sie pochwalic (choc nie iwem jakim cudem ) ale dzisiaj z samego rana sie zwazylama a tam 63kreski na wadze nie wiem czemu
ale narzekac nie zamierzam

a no to faktycznie, mamy taką sama wage przy takim samym wzroście
gratuluje oczywiście

achh kolejny dzień wyrzeczeń... miłego dnia życze wszystkim

gratuluję spadku wagi

No brawo
Ale przecież lepiej najesc się jabłek i malin(a potem śliwek ) niż jakis słodkości
tylko żeby babci nie przyszło do głowy upiec szarlotki,rolady z malinami i bitą śmietaną i placja ze śliwkami
A no..niby małe śniadanko a tak dużo wyszło

tamarek wlasnie o to chodzi ze babcia na pewno zrobi ciasto zapewne drozdzowe z owocami
ale juz chyba podjelam decyzje-jade!
w koncu raz sie zyje i nie moge sobie psuc wakacji ciaglym zawracaniem glowy deita

Inezza hmmm....troche niewiarygodny ten moj spadek wagi
nie spodziewalam sie 2kg w 2tyg na 1400kcal
podejrzane to jakeis

smerfetkaa no kolejny dzien wyrzeczen
ja dzisiaj gotuje dla mnie i dla mamy
pseudo spaghetti z cebulka
lubie gotowac

Wcale nie podejrzane Przynajmniej przemianę materii bedziesz miala caly czas dobra, a jak sie ruszasz, to przeciez 1 kg na tydzien to jest idealnie

Ojj ja tez uwielbiam gortowac... a dzis to nawet szarlotke upieklam, ale nie dla siebie, tylko na urodziny dla przyjaciolki... i dodalam rabarbar, mniam.

A jakie to jest "pseudospagetti"?

przy ćwiczeniach to chyba jest możliwe chudnąć tym tempem

dwudzestka hehe to pseudo spaghetti to taki sos cebulowy ktory robie z dodatkiem koncentratu pomidorowego
jak dla mnie pychotka i malo kalorii w sam raz na obiad -wlasnie sie najadlam nim po uszy
jesli chcesz to napisze ci jak to robie
chociaz to najprostszy przepis jaki moze byc
wlasnego autorstwa oczywiscie

a co do wagi to chodzilo mi o to ze 1400kcal i ze tak szybko chudne ze to jest podejrzane

Inezza mowisz? no coz ...nie mam podstaw by narzekac oby to nie bylo tylko chwilowe

ale fajnie,że znowu spada
ja dziś jadłam wreszcie te placki z cukinii