Strona 144 z 176 PierwszyPierwszy ... 44 94 134 142 143 144 145 146 154 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,431 do 1,440 z 1752

Wątek: "Życie to gra-przegraj je lecz nie oddawaj walkowerem..

  1. #1431
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ha, ja wczoraj sie zmobilizowalam o 23 i przepisalam wszystkie zaleglosci. po 2 skonczylam hehe

  2. #1432
    Awatar antoinette
    antoinette jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Neverland
    Posty
    831

    Domyślnie

    osz kurcze, dziewczyny o jakich pysznosciach tutaj rozmawiacie. i jeszcze wklejacie! nieladnie, nieladnie
    ja dzisiaj zjadlam knedle no ale trudno.
    Migotko, ja tez nigdy nie przepisywalam tylko zawsze kserowalam a w liceum to juz w ogole nie wyobrazam sobie jakiegokolwiek przepisywania. w szczegolnosci w polskiego. to niemozliwoscia by bylo szczegolnie z moja babeczka od polaka

    dbaj tam o dietke, cwicz i chudnij!

  3. #1433
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Migotka15
    anne male sprostowanie-ja w liceum poki co nie jestem
    ba ja wiem,
    co nie znaczy, że nie możesz skorzystać z mojego doświadczenia
    w sprawach obijania się w szkole
    A zamiast ucząc się przepisując,
    można sobie poczytać zeszyt koleżanki jak w książkę
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  4. #1434
    Lorelai jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja zawsze przepisywałam lubiłam to... i mimo wszystko zawsze coś w tej głowie później zostaje. Dopiero na studiach przestałam lubić przepisywanie i teraz się kseruje... wszystko
    czasem to śmiesznie wygląda gdy ktoś ma jakieś kartki idzie na ksero, a za nim z 10 osób woła skseruj mi też nawet nie wiedząc co to :P

    a na diecie czasem trzeba sobie na różne pyszności pozwolić... oczywiście z rozsądkiem i w małych ilościach, bo inaczej to taka kara by była, a nie przyjemna droga do nowego ciałka

    przyjemnej soboty :*

  5. #1435
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Ha Lor do tego nawet dowcip jest

    jak idzie dwóch studentów
    ( tu wstaw nazwę swojej uczelni- ja wstawiam) Uniwerku Medycznego
    jeden spostrzega na trawie bilet tramwajowy i mówi:
    - Ty Jasiek a co to jest?
    - Nie wiem, ale na wszelki wypadek skserujmy
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  6. #1436
    Lorelai jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehehe to straszne, ale niestety tak jest :P

  7. #1437
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hahaha anne ubawilas mnie tym dowcipem genialny!
    a co do zeszytow przepisywania to ja nie cierpie uczyc sie z ksiazki :P zawsze osbie wszystko musze PRZEPISAC ( ) na karteczke i wtedy lepiej mi do mozdzka wchodzi

    Lor na pewno smiesznie musi wygladac to wspolne kserowanie :P wiem to po isostrze ktora wlasnie skonczyla studia i przez 5lat bylam swiadkiem takich scen pod ksero jaka szlam z nia na uczelnie czasem

    antoinette kiedy my tylko rozmawiamy
    w ramach pokuty wkleje ci zdrowa kanapeczke usatysfakcjonowana ?

    a knedle? co w tym zlego
    ja wczoraj jadlam juz wspomniane kopytka a swiat mi sie na glowe nie zawalil (jeszcze )
    dbam o dietke i nawet juz 90 polbrzuszkow zrobilam a wieczorem na Kryminalnych popedaluje ile sil w nogach

    julix o to niezle ja bym nie dala rady w nocy przepisywac wogole nie lubie sie uczyc po nocy dla mnie 21 to jest koniec dzialan naukowych hehe

    wlasnie napisalam wypracowanie z polskkiego teraz je tylko musze przepisac do zeszytu na czysto

  8. #1438
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Migotko ja też lubiłam mieć ze wszystkiego notatki
    i na pierwszym roku bym cały las przerobiła na notatki o mały włos
    mam cały regał notatek z 2 lat studiów
    masakra
    i tak robię za dużo notatek a ograniczam się jak mogę
    ucz się z ksiązki bo potem jest ciężko
    1000 stronnicowej ksiązki nie streścisz sobie w notatkach
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  9. #1439
    Awatar pisces
    pisces jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    347

    Domyślnie

    Hehe.. a ja przeciwnie Muszę wszystko z zeszytowych notatek przepisać do komputerka i wydrukować. Nic poza drukiem nie wchodzi mi do głowy

  10. #1440
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Migotka15
    hahaha anne ubawilas mnie tym dowcipem genialny!
    a co do zeszytow przepisywania to ja nie cierpie uczyc sie z ksiazki :P zawsze osbie wszystko musze PRZEPISAC ( ) na karteczke i wtedy lepiej mi do mozdzka wchodzi
    ja też wszystko przepisuję, nawet teraz, na studiach nawet swoje notatki :P
    tak już mam, że mi łatwiej. a jak czytam książkę, to z niej też muszę notatki robić, bo inaczej nic nie zapamiętam

    śliczna kanapeczka ale dzisiaj tak się najadłam (obiad w Sphinxie, potem lody), że już nawet na takie cudo nie mam ochoty :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •