no właśnie nie narzekajcie tak na gimnazjum, bo potem będzie tylko gorzej tzn. u mnie na studiach są luzy, ale liceum to był hardcore. i dla mnie wielkim szokiem było to przejście z gimnazjum do liceum. z piątkowej uczennicy nagle stałam się ledwo trójkową
dobrze, że mam ten czas już za sobą
migotko, może rzeczywiście przeczytałam to trochę na opak
bo ja to "właściwie nie wiem po co tu przychodzę" odebrałam jak byś nie wiedziała czy jest sens tu wchodzić ale cieszę się, że tak nie jest
miłego wieczoru :*
Zakładki