Ja bym chciała już schudnac i miec to za sobą...teraz mam jeszcze okres i nie widze eektów odchudzania a to jest tragiczne...ale chce choć troche schudnać...i zazdroszcze ci motywacji...
Ja bym chciała już schudnac i miec to za sobą...teraz mam jeszcze okres i nie widze eektów odchudzania a to jest tragiczne...ale chce choć troche schudnać...i zazdroszcze ci motywacji...
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
hej Maricia..
dzieki za odwiedzinki! Nie masz tickerka, wiec nie wiem jakie postawilas sobie cele, ale mysle, ze z odrobina samozaparcia mozna osiagnac wszystko.
Moje samozaparcie wspierane jest wizja wyjscia na plaze w towarzystwie znajomych i checia aktywniejszego trybu zycia. Teraz czesto gesto nadmiar cialka powoduje, ze nie mam ochoty ruszac sie z domku. Cierpie na tym ja i moj chlopak i .. moje zdrowie oczywiscie! Mam kilka dolegliwosci, ktore zdecydowanie nie lubia nadwagi!
Ja juz konsumpcje na dzisiaj zakonczylam:
- marchewka- ok. 450g
- bialy ser z jogurtem naturalnym
- jablko
- salata z pomidorem, bialym serem i tunczykiem
no niestety:
- w piatek wieczorem niekontrolowane obzarstwo, w sobote powtorka. totalna niechec do ruchu i wszelkiej aktywnosci.
Na szczesci eudalo mi sie wczoraj opanowac i skonczylo sie na lekkim bulionie warzywnym, pomaranczy, kawalku melony i kilku waflach ryzowych. Wieczorem troche sie poruszalam i stan wagi:
61kg
Musze sie w koncu wziac za Ciebie, bo z wakacyjnych ksztaltow nici.
Mija tydzien za tygodniem, a ja nie robie zadnych konkretnych postepow. Albo drakonskie glodzenie sie albo totalne obzarstwo.
no tak.. nikt mnie nie odwiedza...
Teraz juz nie ma zartow.
Cel 1 czerwca: 58kg i ani grama wiecej!!
a jezeli nie, to kupuje Cambridge, albo przechodze na kopenhaska. inaczej nie dam rady
nie poddam sie. obrastam tluszczem. czuje jak zbiera sie na plecach i probuje mnie przechytrzec.
sniadanko: plaster szynki, pomarancza, duzy kubek jogurtu odtluszczonego, siemie lniane
Etam nikt Cię nie odwiedza. Ja Cię odwiedzam Nie poddawaj się Słońce, tylko zbierz się w sobie i walcz. Inaczej się nie da. Moim zdaniem nie ma sensu kupować sobie Cambridge i wydawać kasy czy przechodzić na kopenhaską. Musisz po prostu opanować napady wieczornego podjadania i wszystko będzie ok. Ja też kiedyś uwielbiałam takie akcje. Wylegiwałam się wieczorami na kanapie przed tv ze słoikiem Nutelli w jednej ręce i paluszkami w drugiej. Tak było wcześniej a dziś świętuję zakończenie pierwszego etapu odchudzania. Widać jakoś się to udaje, tylko trzeba się zmobilizować. Nie sądziłam, że sobie poradze
Pozdrawiam i trzymam kciuki najmocniej jak potrafię:*
no trudno. ne ma wyjscia. nie zmobilizuje sie, dopoki nie zredukuje troche ataku tluszczu.
za 13 dni nastepna delegacja i juz nie dam rady z tym balastem.
Dzisiaj wiec 1. dzien trzynastki zmodyfikowanej (ze wzgledu na brak szpinaku w lodowce )
SNIADANIE: KAWA (decyduje sie na kawe bez cukru)
LUNCH: 2 jajka, kilka lisci salaty
OBIAD: piersc z kurczaka smazona na oleju z oliwy, salata
Dziendoberek!
Trzeci dzien trzynastko rozpoczety.
Waga: 60,5kg czyli juz cale 2kg mniej
Oko i dusza sie ciesza i patrza optymistycznie na kolejne 11dni pozbywania sie tluszczyku.
Mysle, ze to dobry poczatek do wziecia sie porzadnie za siebie. Dopoki nie zejde ponizej 60kg, nie bede w stanie zaczac znowu biegac. Taka psycho-blokada
Cel 1 czerwca: 58kg
Po trzynastce nadal mam zamiar utrzymywac diete niskoweglowodanowa.
A dzisiaj w jadlospisie:
Śniadanie:1 kubek kawy
Lunch:gotowane brokuly,1 świeży owoc, 1 pomidor
Obiad:1 plaster szynki, 2gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną
Dziendoberek!
Trzeci dzien trzynastko rozpoczety.
Waga: 60,5kg czyli juz cale 2kg mniej
Oko i dusza sie ciesza i patrza optymistycznie na kolejne 11dni pozbywania sie tluszczyku.
Mysle, ze to dobry poczatek do wziecia sie porzadnie za siebie. Dopoki nie zejde ponizej 60kg, nie bede w stanie zaczac znowu biegac. Taka psycho-blokada
Cel 1 czerwca: 58kg
Po trzynastce nadal mam zamiar utrzymywac diete niskoweglowodanowa.
A dzisiaj w jadlospisie:
Śniadanie:1 kubek kawy
Lunch:gotowane brokuly,1 świeży owoc, 1 pomidor
Obiad:1 plaster szynki, 2gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną
Zakładki