Carlos ale mam nadzieję że nie chcesz tracić wagi? jest prawidłowa przecież.....
Carlos ale mam nadzieję że nie chcesz tracić wagi? jest prawidłowa przecież.....
5
2 kawy z mlekiem
kanapka razowa z indykiem, pomidorem i ogórkiem
druga taka sama kanapka
owocki: arbuz, morele, czereśnie, maliny
lasagne i 2 kawałki pizzy
do 15.30, więc się spali :P
a sporty i takie tam to wieczorem, jeszcze nie wiem, co wymyślę, więc później odnotuję :P
Carlos ale mam nadzieję że nie chcesz tracić wagi? jest prawidłowa przecież.....
Ja juz pisalem. Ja chce sie ladnie wyrzezbic. Dzisaj nic nie spalilem i malo zjadlem. Ale ogolnie to dobrze jest
no i widac ze zadko z forum korzystam bo odwrotnie to poprzednie mialo byc
heh spoko, to dobrze! tylko podałeś wagę, a jak ktoś tu podaje wagę to zazwyczaj po to by pokazać ile chce schudnąć...
miłego rzeźbienia
6
2 kawy z mlekiem
chleb razowy z musli i niskosłodzonym dżemem wiśniowym, morele i czereśnie
łyżka jajecznicy z szynką i pomidorem
domowa zapiekanka z mielonym mięsem, grzybami, cukinią, pomidorami, brokułami, fasolką szparagową... pycha! - rozbita na 2 małe posiłki - jeden o 14, drugi przed 17; a po 17 już jedzenia nie tykam :P
po 6 dniach efekt psychiczny już jest - pamiętam, że jestem na diecie, odmawiam tego, czego należy odmówić...
jutro ważenie i trzeba wkroczyć w bardziej drastyczny etap diety...
a Wam jak idzie???
Jeżeli nie macie nic przeciwko to dołączę się do Was.
Z pożądnym odchudzaniem startuję od dzisiaj i muszę się przyznać że waże więcej od Was i nan chyba największą nadwagę, przy wzroście 153 cm ważę, UWAGA - 167 kg !!!. NIESTETY.
Mam do zrzucenia 15 kilo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzisiaj jeszcze nic nie jadłam wypiłam tylko kawę z mleczkiem i pół łyżeczki cukru do tego (inaczej mnie skręca). zaraz tj. koło 10.00 siadam do śniadanka
- pomidorek z przyprawami i oliwą z oliwek
- kromka grachamka
Później pomyślę o obadku, ale postaram się zjeść dzisiaj same warzywka i oczywiście dużo wody.
Pozdrawiam Marta
Witaj kociamberku!!!! Ja też jestem tu nowa i napewno inni się ucieszą,że się dołączyłaś do nas!!! Ja też mam do zgubienia10-15kg ale cieszę sie z każdego kg mniej. Dziś wypiłam 2kawy z mlekiem i batona jednego. Zjem jeszcze obiad i rowerek.
No ,a inni ile mają do zgubienia????
Carlos - powodezonka w rzeźbieniu ciałka. I tak napewno nieźle wyglądasz. Ach gdybym miała zmowu osiemnaście lat.....
No to do dzieła!!!
Witam Kociambera i kciuki trzymam!
Resztę też witam :P
Dziś wlazłam na wagę - 55 kg, tydzień temu było 57, więc jest ok.
Z drugiej strony tak do 54 łatwo mi się schodzi, potem zaczyna się masakra.
Czyli do tej pory niby 2 kg w dół, ale na oko różnicy nie widać (no, może trochę)
A dziś
2 kanapki z razowca na miodzie z konfiturą śliwkową i kawa z mlekiem
a dalej zobaczymy...
Pozdrawiam & walczcie dzielnie!
GRATULUJĘ!!!!
Lepiej po mału gubić kilogramy i trwale niż szybko, dużo i z wielkim efektym jo-jo!!!
Byle tak dalej!!!
Zakładki