-
aniffka, broszka88
te ćwiczenia nazywają się Mari Winsor Pilates. polecono mi je właśnie na tym forum, więc się w miarę stosuję ale od niedawna
wg mnie mają ma celu wyszczuplenie typowo 'kobiecych' części ciała, na których lubi odkładać się tłuszcz, t.j. biodra, uda... ale jest też sporo ćwiczeń na inne partie ciała.
20-minutowy filmik z ćwiczeniami ściągnęłam z kazyy i nazywa się chyba Mari Winsor Pilates - 'Advanced Body Slimming'. same ćwiczenia nie są aż takie trudne, chociaż zakwasy mam
pozdrawiam
-
Ja również chcę sie do Was dołączyć.
Zaczełam w poniedziałek tydzień temu.
Zamierzam schudnąć kilka centymetrów w obwodzie ud i pośladek.
Wg wskaźników mam wagę odpowiednią do mojego wzrostu, więc chcę tylko pozbyć się nadmiaru tłuszczyku z kobiecych partii ciała. Wiem że najlepsze są ćwiczenia, ale jestem po operacji i poza spacerkami i rowerkiem niewiele mogę sie forsować
oprócz tego chcę stosować zrównoważoną dietkę
Życzę wszystkim powodzenia
-
witam wszystkich to juz ten dzien piekny i wspanialy ale glowna notke napisze dopiero wieczorem... nie mow hop za nim nie przeskoczysz
-
zaczynamy od poniedziałku
Hej Basiu !
Bardzo chętnie do ciebie dołączę Też chcę schudnąć a wkońcu zawsze lepiej z kimś niż samemu
-
dziewczyny do tej pory wytrzymalam teraz ide na rower bede wieczorkiem trzymajcie sie dacie rade
-
Pierwszy dzień
Hej basieńko melduję się w pierwszy dzień naszej wspólnej diety.Waga rano wskazywała 82,2kg! Mój cel 65 kg!Jak się trzymasz w swoim postanowieniu,jak się czujesz?
-
no i cool - niezły dzień
56,5 kilo to moja dzisiejsza, zatrważająca waga początkowa, mam nadzieję, że od dziś idzie ku lepszemu
a Wy jak tam? dajecie radę? początki są najtrudniejsze...
-
nie
no ja nie dałam rady zjadłam duuzo pierogów z jagodami, ale zaczynam od teraz w końcu tez poniedziałek no więc co za różnica rano czy wieczorem.....obiecuje ze od teraz będzie dobrze
-
a wiec general basienka8 melduje iz dnia dzisiejszego waga wyniosla 64kg!! cel to 60 kg!! rano dalam sobie dawke biegowa oraz roznych cwiczen skierowanych glownie na brzuch oraz nogi... a reszte popoludnia -ladnego zreszta- spedzilam na basenie... a jezeli o diete to jak narazie wyeliminowalam slodycze... mam zamiar wyeliminowac jeszcze ziemniaki i pieczywo biale ale to nie wszystko naraz.... pozdrawiam was wszystkie ktore zaczely ... trwaja ..lub dopiero zaczna.... w grupie sila .. caluski :*
-
Basieńko, widzę, że masz podobną wagę wyjściową do mojej obecnej i jeszcze tyle samo kg do zrzutu, co ja zawsze raźniej
a póki co, to na razie mamy ok. godz. 15, a ja mam ''na stanie'' w przybliżeniu 700 kalorii. to chyba dobrze, bo czytałam, że w "tysiącu" ważne jest, żeby właśnie koło 15 mieć tyle kalorii ''na liczniku', gdyż to zapobiega wieczornemu objadaniu się. no to miło potem 100 kcal podwieczorek (hmmm... np. marchewka z jabłkiem i sokiem sytrynowym) i 200 kcal kolacja. aż się człowiekowi lżej na duszy robi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki