-
KaJa nic sie nie stało, po prostu wróć teraz do diety, poćwicz i będzie OK
Pamiętaj, że najważniejsze to spalać więcej niż się je. NIe musisz utrzymywać diety jeśli spalasz dużo
-
KaJa, Bloody ma rację, jeżeli to nie były słodkości w wielkim wymiarze, to wszystko okej. Często jest tak, że gdy jesteś na diecie i zdarzy Ci się więcej zjeść niż normalnie, to organizm korzysta z tej "okazji" i spala szybciej. Niejednokrotnie ważysz po takim odstępstwie od diety nawet mniej! Więc głowa do góry, dzisiaj jest nowy dzień, a Ty zmieniasz swoje nastawienie! Buziaki!
-
dzięki dziewczyny ! dobrze że jesteście bo ja ostatnio jestem straszną marudą...i w ogole ale ... do przodu trzeba iść nawet gdy silny wiatr wieje...nie wolno się poddawać dzisiejszy dzień będzie udany w diecie tak sobie postanowiłam i nie ma to tamto ... zjadłam porządne śniadanie ( duży jogurt truskawkowy + troche truskawek pokrojonych + dwie duże garści płatków kukurydzianych )
a na obiadek mam kasze gryczana + kefir..a wieczorkiem jabłuszko i koniec...
Chciałam się dzisiaj wygrzać na słoneczku..ale chyba nie mam siły :P bo to męczące jest dla mnie jakby nie było ( jestem alergiczką ) i ta pora dnia jest dla mnie nieodpowiednia jestem bardzo słaba...
POZDRAWIAM... MONN, BLOODY !
-
Nie jesteś marudą KaJa18
Ja też dziś na słońce nie mam siły... w przyszłym tygodniu się rozłożę na balkonie ;P Tylko najpierw muszę go uprzątnąć.
-
Ja w sumie przez ostatnie 3 dni też miałam taką niby-dietę, jadłam normalnie żurek, a dzisiaj pomidorową z makaronem,(na śmietanie i mleku, o zgrozo! :P) tyle, że nie nalewałam sobie talerza, tylko do miseczki, więc to wychodziło jakieś dwie chochle... Na śniadanie dzisiaj zjadłam dwie kromki pieczywa chrupkiego z Almette śmietankowym, rzodkiewką, papryką, ogórkiem i szczypiorkiem, na II jogurt, na podwieczorek planuję zjeść kiwi albo grejpfruta, a na kolację sałatkę z tuńczykiem. Myślę, że zamykam się w tych 1200 kcal, chociaż pewności nie mam... Jakoś teraz jem bardziej na oko-patrzę, oczywiście, na ilość kalorii (właściwie orientuję się już, jak to jest w większości produktów), ale nie liczę wszystkiego dokładnie. Heh, mam nadzieję, że się nie okaże, że waga stanie albo zacznie rosnąć... Dzisiaj ćwiczyłam już jakąś godzinę (licząc razem z dwoma seriami Weidera), zamierzam jeszcze wieczorem trochę poćwiczyć. W sumie wymieszałam sobie różne ćwiczenia, ale muszę chyba wrócić do stosowania jednego konkretnego treningu na nogi i pośladki oraz ewentualnie do tego na talię, bo się boję, że inaczej nie będzie takiego efektu.
KaJa, nie jesteś marudą... :P A co do słońca, to po wczorajszym sobie dałam spokój, nie chcę być potem chodzącym skwarkiem, któremu skóra zejdzie po 3 dniach... :P
BUZIAKI!
-
Monn.. dzisiaj trzymam się dietki..właśnie czuje kasze grzyczaną zaraz ide ją wyłączyć...dzisiaj spędzam wieczór z moim kolegą hyhyhyhy...tak...właśnie nie będe piła piwa bo nie lubie chyba ze z sokiem...ale nie nie dam się tak jak i wczoraj moi znajomi pili piwo za piwem...a ja soczek pomaranczowy 100% z tymbarku...kolega szukał po całej okolicy mojego soczku..biedy tak sie poświecac dla mnie
Monn przecież ja odchudzając się nie rezygnuje z zup na śmietanie z ryżem i kluskami... jem normalnie ( mniejsza ilość) bo moja dieta polega na tym ze wszystko jem tak jak zawsze tylko mniej...i jakoś chudne tylko ostatnio troche popuściłam z tego mniej :P Monn teraz mamy taką samą wage
Bloody sprzątnie wyjdzie ci na zdrowo...troche to wysiłku kosztuje zalezy jeszcze w jakim masz stanie balkon...bo ja mam czysto i pachnąco gdyż kwiatuszki mi intensywnie kwitną i pachną
-
Ja tez jem w miarę normalnie i tak czy tak góra do 1000 dochodzi ;P Dziś nawet babeczkę czekoladową sobie zjadłam ;P o.
Dziś z ćwiczeniami się oszczędzam, jeszcze nie za dobrze się czuję by intensywnie ćwiczyć.
Mam nadzieję, że to nie zepsuje efektów diety... i nie urosnę dodatkowo w centymetry
-
Widze ze dobrze idzie Oby tak dalej!
WYMARZONA FIGURA NA WAKACJE
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71086
Ważenia:
START: 73.500 kg
9.06 - ?
16.06 - ?
23.06 - ?
30.06 - ?
-
Dzień dobry !
Dzisiaj pracowity dzień mnie czeka...ale to dobrze im więcej ruchu tym lepiej nie wiem czy znajde czas na ćwiczenia...ale nadrobie to swoją dzisiejsza pracowitością Musze iść w kilka miejsc, posprzątać dom...potem mam gości... a wieczorkiem ide z kumpela na spacer
Wczorajszy wieczor był udany z kolegą hyhyhy...wymęczyłam biedaczka..bo zrobiliśmy kilka ładnych kilomentrów spacerkiem
Bloody oj tam... jedno ciasteczko czekoladowe...jak ma się @ to zawsze sie chce coś słodkiego .. więc nie ma co rozpamietywać...ja ostatnio sobie pozwoliłam na słodkości ale naszczeście waga nie poszła w górę...
Araashi dzięki ! Tobie też życze powodzenia
-
Póki mi się ta babeczka czekoladowa mieści w tysiącu to jest dobrze
Kto powiedział, że podczas diety nie wolno jeść słodyczy?? ;P
Dobrze, że masz dużo ruchu Czasem to lepsze niż ćwiczenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki