Wątek: JA TEŻ BĘDĘ SZCZUPŁA!!:D

A wiesz KaJa, że to przy weiderze mi ta buźka zeszczuplała Bo się naciąga przy tym mięśnie twarzy trochę ;P
Ja naprawdę chcę się bardzo skurczyć... bo cały czas mam wrażenie, że jestem "duża".

Bloody oj oj nie mów że też musze się katowac weiderem ... zeby mi buzia zeszuplała...wiem...co jest najlepsze duzo trzeba się śmiać ... bo i buzia ćwiczy i mięśnie brzucha


dzień...pozytywnie..zjadłam dzisiaj bułke pełnoziarnistą z miodem ( tak planowałam )

drugie śniadanie tez bułeczka pełnoziarnista z sałatą i chudą wedlinką ...

i..narazie tyle... dzisiaj poćwicze bo mam czas jak to pięknie brzmi

POZDRAWIAM

Nie, no nie musisz się weiderem katować ;P
Ja jutro mam ostatni dzień weidera ^^ Nareszcie...ufff...

Bloody napewno dasz rade, ostatni dzień weidera...heh trzeba godnie go skończyć

Jestem zła...bo naprawde wkurza mnie złośliwość ludzi...i ich zarozumiałość(niektórych) ... tak i dzisiaj miałam doczynienia z takimi ludzmi i jestem zła chociaż nie okazuje tego...a najgorsze jest to ze spotykam tych ludzi dośc często

Dobrze że tu są miłe osoby... Bloody, Monn

Niestety ludzie są często niemili i zarozumiali
Ale cóż poradzić.
Weidera mam nadzieję, że godnie jutro zakończę, a jak nie to się chyba świat nie zawali ;P Dziś i tak mi jeszcze dwie serie zostały... postaram się je zrobić.

Bloody dzisiaj sądny dzień..skończysz waidera czy nie...i masz zamiar to jakoś uczcić ? bo wkoncu to wielki sukces wytrzmac do końca weidera


dzisiaj mam humorek taki nijaki ... zaraz ide się wygrzać na słoneczku...i może bedzie mi lepiej chcialam poinformować że zważę się dopiero 17 czerwca( mam nadzieje ze kg będzie mnie mniej a przynjamniej poczuje to na ubraniach ) czemu taka data ? gdyż wyjeżdżam na obóz do Niemiec na 10 dni

miłego popołudnia życze

no masz jeszcze 10 dni do tego czasu wiec moze zejdzie z jakies 1,5 kg Zycze powodzenia i milego czwartku

KaJa18, fajnie masz z tym obozem Zazdroszczę.

Niestety... weidera nie dałam rady skończyć Dostałam @ i zwijam się z bólu Nie mogę ćwiczyć bo ledwo żyję ;/

KaJa, kto, jak kto, ale my z Bloody jesteśmy bardzo miłe. :P Nie przejmuj się ludźmi, niech mówią, co chcą, jak im brakuje zdrowej dawki samokrytycyzmu i skromności, to już ich problem...
No, naprawdę fajnie z tym obozem , u mnie magiczną datą nadal pozostaje..., nie będę tego powtarzać po raz enty i tak każdy wie! :P
Ja dzisiaj się tak wygrzałam na słoneczku na kąpielisku, że już teraz czuję, jak mnie twarz i ramiona pieką... Wcale nie byłam długo!
KaJa, spokojnie do tego 17.06. jeszcze schudniesz i zrobisz wrażenie dzięki apetycznemu ciałku! :P
BUZIAKI!

Monn.. nie wiem czy jeszcze cos schudne...bo wczoraj i przedwczoraj to jakby w ogole diety nie było... naprawde jadłam normalnie..ale nie obżeralam się.. i słodkości tez były...takze boje się czy waga czasem nie poszła w górę...ale kurcze czemu ja jestem z tych typów ludzi którzy przejmują się i biorą sobie wszystko do serca?
Dobra, ale przecież dzisiaj jest nowy dzień można dużo rzeczy zrobić dobrych Musze zmienić swoje nastawienie do niektórych spraw.