Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 32

Wątek: DLACZEGO chcemy SCHUDNĄĆ? CO zrobił z nami ŚWIAT?

  1. #21
    Dyynia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-01-2007
    Posty
    268

    Domyślnie

    No u mnie to może nie było tak że ciągle, ale czasem osoby 2 razy grubsze ode mnie mi to mówiły. I w ogóle później sama o sobie tak myślałam i sama sobie stwarzałam problemy :P Sama się zamykałam, zwalałam wszystko na wygląd, a to bzdura. Mam teraz koleżankę trochę pszy kości, ale jest bardzo sympatyczna, otwarta na nowe znajomości i mnóstwo osób ją lubi.
    A teraz jak schudłam to bardziej zmieniło się moje nastawienie do innych, tzn jak coś usłyszę, to potrafię ocenić czy to prawda czy nie (nie jestem jakaś narcyzowata, ale czy powiedzenie do osoby z BMI poniżej 18 że jest gruba jest normalne? No bo np wszyscy mi mówili że mam przytyć a pewnego dnia ktoś wyskoczył z takim tekstem :P). Ogólnie z charakteru też się zmieniłam, nie mówię, że to przez odchudzanie, tylko pewnie z biegiem czasu tak się stało.

  2. #22
    anam22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Gniezno
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny ja od małego nosze okulary i mnie przezywano okularnica Inne były grube i nazywano je grubasami Ale ja się nie dałam i włączyłam sobie taki włącznik "jestem najlepsza" i on działał, działa i będzie działać. Może powiecie, że w okularach niektórym lepiej, że są ładne oprawki. Tak zgadzam się teraz tak, ale jak byłam w podstawówce to miałam denka Może piękna nie jestem, ale brzydka wcale, ale to ja jestem na uczelni ta naj, to mnie wszyscy znają z imienia i nazwiska, to ja byłam starosta przez 5 lat i to ja będę prowadzić absolutorium i nie dlatego, że sama się wybieram, ale dlatego że mam super ekstra czaderski kontakt z ludźmi, wykładowcami (bez lizustwa) i wiem, że oni będą się dobrze bawić jak ja to poprowadzę (nigdy nie zrobiłam nic zgodnie z harmonogramem i wszyscy czekają co wymyślę tym razem ).

    Czasem mi się wydaje, że jak z kimś rozmawiam to patrzy na to, że mi jedno oko ucieka (zez jak kto woli), ale wiem że to tylko moja chora wyobraźnia, bo oni na takie pierdoły uwagi nie zwracają. Jest jedna grubsza też koleżanka, ale ona ma to w pompie że potrzebuje trochę więcej miejsca, charakterem nadrabia wszystko. I też nikt na jej nadwagę uwagi nie zwraca. I jak tu ich nie lubić

    Prawda jest taka, że nikt nie jest ideałem.
    Kiedyś miałam taką sytuację w tramwaju, parę lat temu. Dwie dziewczyny obgadywały grubszą laskę. Ta jedna tylko potakiwała, a ta druga non stop gadała. Była ładna, ale ... Nie wytrzymałam po jakiś 10 minutach i powiedziałam jej, że dziewczyna którą właśnie obgadujecie może jest gruba ale ma śliczny uśmiech i zęby, w przeciwieństwie do Ciebie, bo koń ma ładniejszą szczękę. I taka była prawda. Dziewczyna była ładna, zgrabna, ale zęby i cała szczęka do wymiany. Może nie uwierzycie, ale ludzie zaczęli wręcz klaskać. Dodałam jeszcze, że ta dziewczyna moze schudnąć i będzie śliczna, a ona z taką szczęką nigdy jej wtedy nie dorówna

  3. #23
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dyynia
    To, że od pierwszej klasy podstawówki słyszałam jaka to jestem gruba, że jestem tłustą świnią itd. I tak ciągle i ciągle, przez 8 lat mojego życia cały czas to samo. Od przeróżnych osób...
    Przez ten cały czas wzrastało we mnie przekonanie że chuda=ładna i nie może być inaczej. Że nikt na mnie nie spojrzy dopóki nie schudnę.
    Mogę się tylko pod tym podpisać... Gruba dynia tłusta świnia to była moja ksywa od przedszkola... a nie byłam wcale otyła, tylko większa niż inne dzieci i to wystarczyło...

    Gofus, nadal uważam, że masz rację, ale w dzieciństwie i w szkole nie wybiera się ludzi, z którymi się ma do czynienia. A właśnie wtedy tworzy się obraz własnej osoby i tego, co jest ważne dla innych, na co zwracają uwagę... i tego się nauczyłyśmy... mimo, że się z tym nie zgadzamy, że same nie oceniamy w ten sposób ludzi, na same siebie patrzymy takimi oczami...

    A mój mąż się we mnie zakochał, jak miałam nadwagę i zawsze mu się podobałam... ale to nie wystarczy, to niskie poczucie własnej wartości jest tak głęboko, że nawet zachwyt i miłosc ukochanego nie potrafią tego do końca zmienić (chociaż przyznam, że dużo się zmieniło dziśki niemu na lepsze!).

    Dziewczyny, możemy tylko pracować nad sobą, wspierać się i szukać ludzi, którzy nie patrzą na nas jak na kawał mięcha, tylko jak na CZŁOWIEKA...

  4. #24
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja bylam z chlopcem mylona :P no ale coz... gruba jako dziecko na szczescie nie bylam. ale przy dohjrzewaniu dupa mi urosla

  5. #25
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    anam22! no super po prostu! super z ciebie babka! Tak trzymaj!
    antesta, no cóż pewnie masz rację, nie wybieramy sobie otoczenia w, którym dorastamy, to prawda. Prawdą jest też to, że doświadczenia z dzieciństwa najbardziej kształtują ludzką osobowość. Ale, jest ale. Ale sądzę, że niewiele jest tu osób w wieku szkolnym. Raczej nie. a więc większość z nas jest dorosła, co za tym idzie powinniśmy myśleć racjonalnie. Przestać zachowywać się jak małe dziewczynki, których nikt nie kocha. Przepraszam, że może jestem zbyt ostra w swoich osądach ale coś mi się robi jak czytam że dorosłe kobiety nie chcą bo nie że nie mogą tylko nie chcą wziąć się do kupy i zacząć żyć pełną gębą zamiast ciągle się użalać nad sobą. Ja też noszę okulary od dzieciaka i co? wyzywali mnie owszem, bolało? jak najbardziej, ponadto zawsze była zdechlakiem i klasową ofiarą do bicia, ale przeżyłam! Użalam się? obwiniam kogokolwiek? nie! wyciągnęłam wnioski, czegoś się nauczyłam, czego? a tego że się nie dam i nigdy nikt nie będzie mnie poniżał! I tak ja anam jestem najlepsza na roku, w pracy nie mogą be zemnie żyć A że jeszcze mi daleko do idału? no cóż mam inne walory, za które ludzie mnie kochają, i nienawidzą pewnie też. Ale życie to nie konkurs popularności, jak się żyje w zgodzie z samym sobą i swoimi przekonaniami jest dobrze.
    Laseczki głowa do góry

  6. #26
    anam22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Gniezno
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gofus
    anam22! no super po prostu! super z ciebie babka! Tak trzymaj!
    Powinnam się zarumienić

  7. #27
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    jednak to prawda ze otoczenia w szkole sobie nie wybieramy...i zgadzam sie ze to ono narzuca nam te wszystkie "zasady" i wymagania wiem bo obecnie tego doswiadczam... ale kazdy ma prawo by wziasc zycie w swoje rece i tak jak mowi Gofus zaczac zyc pelna geba popieram!
    przeciez wlasnie to ze jestesmy tak rozne jest w nas najpiekniejsze

  8. #28
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gofus
    coś mi się robi jak czytam że dorosłe kobiety nie chcą bo nie że nie mogą tylko nie chcą wziąć się do kupy i zacząć żyć pełną gębą
    Tego nie możesz stwierdzić...możesz ocenić TYLKO siebie... a to, że Ty potrafisz, to piękne, możesz być z siebie dumna... tylko nie dołuj w ten sposób innych, bo takim wynoszeniem się i poniżaniem osób, które "użalają się nad sobą" niewiele osiągniesz poza tym, że je do siebie zniechęcisz... jeżeli chciałaś pomóc w odnalezieniu motywacji, to moim zdaniem, nienajlepszy wybrałaś sposób.
    Pozdrawiam!

  9. #29
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    Hej! Spokojnie, nikogo nie poniżam ani się nie wywyższam. Ja więcej robię niż mówię to dlatego taka różnica wychodzi czasem. Ale to nie ważne. Anntestorrze, mogłabym wiele napisać o zasadach prawdziwie dobrze prowadzonej motywacji zgodnej z zasadami współczesnej psychologii ale po co? Twoja wypowiedź uświadomiła mi, że nie pasuję tutaj. Trochę szkoda, bo może choć jedna osoba lubiła moje podejście do tematu? Wiem tylko, że wiele z piszących tu kobiet nigdy nie będzie szczupła, bo zawsze będzie podświadomie szukać wymówek i usprawiedliwień istniejącego stanu rzeczy, to po pierwsze a po drugie zawsze będzie się otaczać ludźmi którzy będą na te wykręty przytakiwać. A szkoda. Zwróć jednak uwagę, że zawsze starałam zmusić do myślenia i zachęcałam do samoakceptacji. Po co się katować skoro można się zaakceptować i szczęśliwie żyć? Ale to już każdego osobiste wybory. Życzę powodzenia! Wszystkiego dobrego!

  10. #30
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gofus ja tam lubie twoje podejscie do tematu i mysle ze masz racje...niektorzy zawsze beda podswiadomie grubi co by nie robili... uwazam ze wazne jest zeby zyc w zgodzie ze soba i byc szczesliwym dla jednych szczesciem jest duza kremowka zjedzona w towarzystwie milej osoby dla drugich zakupy i ciuchy XS a potem paradowanie przed lustrem bo kazdy jest inny nie ma co sie katowac dlatego ze moda ze ktos ze cos... no chyba ze my i to nas uszczesliwi ale nie popadajmy w paranoje powoli sie tego oduczam-zeby nie popadac w paranoje

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •