Wątek: dietka upadła:/

ooo Inezz to brawo jestem z ciebie dumna jestes juz w polowie odwyku slodyczowego
i super ze juz widac efekty a najlepszym wymiernikiem tego czy chudniemy sa wymiary a nie waga przeciez wiesz

hej
wczoraj kalorii 1280, czyli jest ok ćwczień zero ale czasu nie mam kompletnie

Koczkodan on uważa że kobieta powinna mieć delikatny brzuszek, ale żeby chudły nogi to najpierw musi schudnąć brzuch, przynajmniej jak tak mam
a brzuszek będę mieć jak mi zrobi

dziś 7 dzień bez słodyczy jest czasem ciężko, zwłaszcza jak jestem w sklepie ale dam radę

dostałam materiały potrzebne do pracy

Hej Inezzko!!wow Bravo Inezzko oby tak dalej, a ja ci tu awke przynioslam skoro materiały juz masz to kawka do pisania jak znalazl :lol:

Inezko bravo 7 dzionek bez slodzczy podziwiam Milego dnia buska

gratuluje tygonia czystosci slodyczowej
tu masz medal w nagrode (narazie srebrny, zloty bedzie jak wytrwasz do konca )

[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[/img]

a zloty dalam...zasluzylas

Aha Inezzko zapomiałam Ci powiedzieć ,że ja mam takie 10 dni bez chleba słodycze jadam od święta a chleb codziennie i stwierdziłam, że jakoś nie tak wpływa na mnie więc sobie zrobiłam cos podobnego jak u Ciebie

Inezzko wracam ze spuszczona glowa...

ale wracam!!

czes wziac sie za siebe... juz od dawna, ale jakos mo chyba ogolnie zle...

Witaj Inezzko! Gratuluję tylu dni bez słodyczy. Chyba się dołączę na drugi tydzień do Ciebie, bo przydałby mi się taki odwyk bez słodyczy. Trzymam kciuki za kolejne udane dni!!! I życzę przyjemnego weekendu.

hej dziewczynki

wczoraj kalorii 1280 jak poprzednio trochę za dużo, ale mogło się skończyć gorzej, bo nastrój wczoraj miałam kiepski, miałam doła, właściwie nic się nie stało ale zaczęłam się martwić że mi nie przedłużą umowy bo znów nie idę w sobotę na nadgodziny więc nie jestem dyspozycyjna a nie idę bo mam zjazd, ale kogo to obchodzi, tam ludzi nie szanują więć studiami też nikt się nie martwi i tak mnie dół złapał i miałam ochotę się nażreć ale tego nie zrobiłam bo byłam w pracy, a jak wróciłam to zjadłam kromkę chleba z serkiem topionym, wiem że to przed nocą ale miała to gdzieś

nie nażarłam się i nie jadłam słodkiego

Ninko
nie wiem jak długo to pociągnę, na pewno 10 dni a potem postaram się jeść słodycze np w niedzielę, na pewno nie tyle co teraz

weekend na uczelni więc mało przyjemny

kolejnaprobo
ja zawsze Cię przygarne
każdy miewa takie dni gdy nie może się wziać za siebie, mi się tylko ostatnio coś stało i idzie mi ok a wcześniej nie będę pisać

Katarina
bez chleba to u mnie nie da rady, za dużo jestem poza domem, nie miałabym co jeść wtedy więc podziwiam

koczkodan
dzięki za medal muszę teraz na niego zasłużyć

Ropcia
dzięki Tobie też idzie super

dziś już mam lepszy nastrój, moze dlatego ze spałam do 10.20 od wieków tyle nie spałam ale na nic nie mam czasu, więc nie wpadnę do was, przynajmniej nie do wszystkich, kto pierwszy ten lepszy musicie wybaczyć

jutro rano jadę na uczelnię więc wpadnę pewnie wieczorkiem jak uda mi się wrócić szybciej

miłego dnia i nie szalejecie w weekend z jedzonkiem :*