-
Agnieszko ze wszystkimi sie zegnam ale tylko nie z Toba bo sama wiesz juz o tym wczoraj rozmawialysmy.jesli nie bede mogla to zagladaj do mnie i podlewaj kwiatki
jejku jak mi smutno
-
Tiskuś
smutno tu będzie na forum bez Ciebie ale nie znikasz z mojego życia więc jakoś to bedzie
Migotko
no niestety czasem muszę iść w sobotę, za tydzień mam zjazd wiec nie idę
nareszcie skończyła się druga zmiana i przestanę jeść po nocach
ale teraz znowu na 1 zmianie będę bardziej niewyspana, czyli tak źle i tak nie dobrze
na szczęście w pracy już sobie radzę całkiem dobrze, choć tyle dobrego, trochę wkurza mnie że mam taką pracę, bo skończyłam studia a wystarczyłaby mi zawodówka do tej pracy, tyle czasu i pieniędzy poszło na studia i nic z tego nie mam
czasem mnie dopada taki podły nastrój z tego powodu i muszę się wyżalić
miłego dnia
-
uhg Inezz nie ty jedna nie pracujesz w zawodzie taki niestety zakichany kraj mamy
moja siostra po animacji spleczno-kulturalnej pracuje w garniturach i otwiera swoj wlasny biznes (Sklepik intrnetowy z unikatowymi ciuchami). .
na pewno jeszcze znajdziesz prace w zawodzie moze nie teraz nie za tydzien ani miesiac ale moze za rok ?
-
mam taką nadzieję Migotko
dziś dzień minął nie najgorzej, ale nie było żadnych cwiczonek, od jutra 1 zmiana więc jest szansa nawet na 15 minut
dobranoc wszystkim
a studentkom życzę powodzenia, jutro rozpoczęcie roku akademickiego
-
MIŁEGO DNIA
Jak tam dietka
-
Oj, ja mam pierwszy zjazd w piatek, sobote i niedziele... ech...
Milego poniedzialku Inezzko!
-
witam
znów nie mam na nic czasu :/ wróciłam z pracy i musiałam formatować kompa siostry bo jej córeczka założyła hasło i nie pamiętała jakie a nawet kiedy bo ma dopiero 8 lat
a że dopiero w sobotę formatowałam go to nic ważnego tam nie było, nie udało mi się usunąć hasła to format i już go nie ma
zaczynam się szykować do zajęć sobotnio-niedzielnych, wiem ze to jeszcze kilka dni ale muszę przejrzeć te materiały co mam i jeszcze wybrać się do czytelni, ale znów nie mam nic pracy zaczętej, nie było kiedy promotor się nie ucieszy mam nadzieję że znajdą się tacy co coś napiszą
moja dietka idzie srednio niby nie jem dużo ale też niezbyt dietetycznie tak zwyczajnie choć mniej, miałam ochotę na dietę typu 1000kcal ale nie będę teraz już kombinować, postaram się choć nie tyć a jak coś schudnę to będzie fajnie
w pracy nawet nieźle, ale jutro będzie nie za ciekawie, bo nam się oberwie bo dziś mało uszyłyśmy i jutro rano dostaniemy niezły opiernicz
-
Hej Inezzko takie sa uroki pracy nie ma czasu na nic ja odkąd zaczęłąm pracowac to mam takie podkowy pod oczami , ze nawet ten massih, z którym mieszkamy kręci głową mój Rafał dalej szuka pracy ale widze, że tu w rzeszowie to tylko licza na sprzedawców albo na stanowiska do pracy fizycznej..
Wiesz ja nawet w sobote i niedziele pracuje - wiem, że mam lżejsza prace ale jak jest ruch to nawet czasu nie ma kiedy zjeść tylko biegam z papierami a jak mi się jakiś upierdliwy klient trafi sorki kochane ale są to babki z regóły yo idzie wyjść z siebie i stanąć obok!!!
życze ci Inezzko miłego popołudnia- aha u mnie napisaąłś, że masz grube nogi heheh bardzo śmieszne :P widziałąm zdjecia!! może przez lupe mam patrzec
Inezzko Inezzko rozbawiłas mnie
-
no niestety na nic nie ma czasu
dzis zostawiłam telefon w pracy i czuj się jakbym nie miała ręki mam tylko nadzieję że naprawdę go tam zostawiłam, bo jeśli nie to znaczy że go zgubiłam, wprawdzie przymierzam sie do kupna nowego ale to za jakiś czas
wczoraj też ćwiczyłam ok 10minut no może ciut więcej ale nie dużo
dziś za to miałam spacerek, bo mój zakłąd pracy jest niby w mieście ale od centrum kilka kilosków, moze z 4 i szłam na nogach na miasto zamiast jechać busikiem
a potem moze poćwiczę
z jedzonkiem dziś dobrze, no może zjadłam troszkę za dużo sosu grzybowego, bo to taki na smietanie ale poza tym jest ok
co do Twojej pracy Katarino, jak miałam praktyki w urzędzie skarbowym to pomimo racy biurowej byłam wykończona po 8 godzinach i od tamtej pory nie twierdzę że praca biurowa czy tego typu jest lekka łatwa i przyjemna
mnie w swojej najbardziej męczą te 3 zmiany, na dwóch byłoby lepiej, no ale trudno się mówi i szyje się dalej
niestety podkarpacie słynie z braku pracy, fizyczna owszem jest ale za jakie pieniadze
naprawdę mam grube nogi, zdjęcie już nieaktualne poza tym akurat miałam tam spódnicę a w spodniach widać wszystkie grubości poza tym moje udo ma 54 a twoje chyba z cm wiecej, i co twoje jest grube a moje już nie zwłaszcza przy moim wzroście
-
Inezzko, może nie ćwiczysz tyle ile byś chciała, ale juz taki spacer jest niczym ćwiczonka,a dodaj do tego ruch z całego dnia(a zabiegana z Ciebie kobieta) i trochę się tego uzbiera.
a co do telefonu, mam to samo. Nie umiem sie bez niego ruszyć, czegoś mi brakuje . To już chyba uzależnienie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki