-
KOSZMAR!
TOTALNA PORAŻKA!
Dzisiaj zeżarłam cheesburgera i lody McFlurry
Poza tym na kolację porcję makaronu ze śmietaną jogurtową i Frutelką jabłkowo-cynamonową.....
Płakać mi się chce........
Nie! Nie! Ja chyba powinnam trafić na jakiś oddział zamknięty......
Mam wrażenie, że już NIGDY NIE DAM RADY BYĆ NA JAKIEJKOLWIEK DIECIE....
Odchudzam się od 15 lat.
Potrafiłam już schudnąćc i 18 kg i 15 kg i 12 kg.....
Na temat kaloryczności wiem prawie wszystko...
Ale coś jednak się zepsuło w mojej psychice...
Dzieje się coś niedobrego
Chyba zwariuję
CHCĘ BYĆ SZCZUPLEJSZA, PLANUJĘ JAK TO ZROBIĆ I..... NA TYM SIĘ KOŃCZY...
A przecież jeszcze nie tak dawno ważyłam tyle, ile chciałam, czyli 56-57 kg.
Teraz już prawie 63.....
Najgorsze jest to, że mój kochany mężuś woli, kiedy jest mnie więcej niż mniej...
Każde moje "dietowanie" przyjmuje z niechęcią, na temat kaloryczności nie chce już więcej słuchać - był czas, gdy go tym niestety zadręczałam
Gdy schudłam wtedy do 56 kg stwierdził, że moja pupcia jest teraz mniej seksowna i że on wolał, jak była troszkę okrąglejsza....
Niestety będę musiała znowu zakupić dietę Cambridge. Kiedy ją stosuję, wiem, że nic oprócz niej, NIE MOGĘ ZJEŚĆ, BO ZNISZCZĘ JEJ EFEKTY, no i szlag trafi kasę, jaką na nią wydałam... Dieta Cambridge tania nie jest....
Wiem, wiem, ja to wszystko wiem, że teraz dużo warzyw, że jest lato, że można zażywać więcej ruchu na świeżym powietrzu... JA TO WSZYSTKO WIEM!!!!!!!!!!!!!!
JESTEM WSZAK WETERANKĄ ODCHUDZANIA!
POWINNI MNIE ODZNACZYĆ
Mam rowerek stacjonarny, mam ergonomiczne wiosła, mam rolki, na których kiedyś uwielbiałam śmigać, a teraz stoją w szafie.....
Mam wszelakie warunki do tego, aby schudnąć.... a mimo to sięgam do lodówki i zjadam kolejne żarełko, chociaż nie jestem głodna....
ZAZDROSZCZĘ WAM DZIEWCZYNY TEGO WASZEGO SAMOZAPARCIA, TEJ SILNEJ WOLI...
MOJE ZAPASY CHYBA SIĘ JUŻ WYCZERPAŁY
-
a może jednak uwierzysz Mężowi?
-
Myślałam o tym...
Skoro mojemu mężowi podobam się taka pulchniejsza, powinnam to zaakceptować
Ale skoro już kilka razy poczułam szczupłość, trudno o niej zapomnieć
I kiedy wspomniałam o tym, że zamierzam znowu być na diecie Cambridge od końca sierpnia, usłyszałam: a dlaczego nie od teraz, nie od zaraz? Mimo wszystko ta dieta trochę komplikuje życie reszty rodziny. Gdy byłam na niej pierwszy raz, mąż gotował, robił zakupy, bo ja nie mogłam ani próbować potraw ani nie miałam (na początku) siły na chodzenie na zakupy...
Poczciwy chłopina, i tak jest wyrozumiały
-
fajnego masz Męża.... może więc kompromis - 60kg? pupcia seksowna, a Ty szczuplejsza? 2 tygodnie na 1000kcal i juz.
pozdrawiam
-
Mądra z Ciebie kobitka
Dzięki! 60 kg to niezłe rozwiązanie, pewnie i tak więcej nie uda mi się schudnąć :P
-
ja etz tak mysle. idzcie na kompromis-troszke schudnac jest prosciej niz bardzo duzo, a jak emzusiowi sie podobasz okraglejsza to przeciez zadnego juz problemu nie widze!
ogranicz jedzenie do 20, wlacz jakis wysilek, staraj sie jesc wiecej owocow niz slodyczy i spadnie jakos te pare kilo, a szkoda sie na dietach katowac. tak sadze.
buziak
-
no to się cieszę że doszłyśmy do tego samego wniosku teraz Kasia musi jeszcze zrealizować ten plan....ale 3 kg? to chyba nie tak dużo
swoją drogą gdybym ważyła 63kg to bym się już niczym nie martwiła. może nawet czułabym się za szczupła ?
pozdrawiam Kobietki !
-
po co czekać aż do końca sierpnia?? teraz lato w pełni, odchudaj sie od jutra!! nawet jeżeli nie wytrwasz i zjesz ciastko to idź pobiegać (przynajmniej pół godziny) i wtedy po jakimś czasie Twój organizm sie przyzwyczai że jak zjesz coś słodkiego to będzie musiał to potem spalić,ja dzięki bieganiu straciłam 4cm w udach w ciągu tygodnia!!,Gdy jush czuje że nie wy3mam to jem coś słodkiego ale zawsze to spale. wiem że jesteś "weteranką" odchudzania (ja odchudzam sie od 5 lat "dopiero" :P ) i jush nie raz schudłam w ciągu 4 tygodni nawet 6-7kg i potem następował znienawidzony efekt JO-JO,teraz wiem jush że nie można sie poddać, i walczyć o tą szczupłą sylwetke.przezwycięzyć siebie,pokazać znajomym na co nas stać,3mam za Ciebie kciuki nie poddawaj sie
-
Dziękuję Wam Dziewczynki za słowa wsparcia, jesteście kochaneeeeeeeeeeee :P :P
Wiem, że powinnam się więcej ruszać...
Dzisiaj byłam na bardzo długim spacerku, troszkę więc spaliłam
Jej, 3 cm w udach mniej dzięki bieganiu i to w tak krótkim czasie??? Jestem pod wrażeniem... i gratuluję!
Kurcze, ja się tak uczepiłam tych różnych diet a prawie nigdy nie wspierałam ich dużą ilością ruchu... to błąd
Powinnam więcej się ruszać, za chwilę wsiadam na rowerek stacjonarny i popedałuję troszkę
Dzisiaj nawet tak dużo nie zjadłam... Na śniadanko kajzerka+dżemik z fruktozą, na obiad porcja bobu, no i niestety mały lodzik (na szczęście jego wartość kaloryczna to 80 kcal, więc nie tak dużo), dopiero wprawdzie 16.00., ale może jakoś wytrwam do końca dnia...
Buziaczki
-
Napisałam, że 3 cm w udach, a Ty przecież straciłaś aż 4 cm
Sorki za błąd
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki