-
Pisces to zemną jest tak samo, mój jest boksio ale poza tym mamy jeszcze pięć psów, i to wszystkie znalezione,albo przygarnięte po jakiś nieodpowiedzialnych właścicielach u nas są trzy, moja bokserka, którą dostałam od narzeczonego mamy też labradorke, którą taki chłopak kupił w hodowli z rodowodem pocieszył się nią 8 miesięcy i oddał ją nam, mała sunia kundelek znaleziona na ulicy, u mojej przyszłej teściowej też są trzy jeden po wypadku, drugi znaleziony przemarznięty w samą Wigilie i suczka, którą ktoś podrzucił na podwórko, ale wszystkie są już szczęśliwe i kochane.
Jakieś dwa miesiące temu znalazłam suczkę Staforda, która była tak wyczerpana, że na łapkach nie mogła ustać, ma teraz piękny domek z ogrodem, codziennie jedzonko z grilla bo chłopak, który jest teraz jej opiekunem jest właścicielem "Grill Baru", jeździ sobie sunia na przednim siedzeniu pięknego mercedesa klasy "S" i jest prze szczęśliwa bo ma kochającego Pana. A swoją drogą to nienawidzę ludzi, którzy skazują zwierzęta na taką poniewierkę.
-
Zabiłabym każdego kto skrzywdził zwierze. Bardziej jestem wrazliwa na ich krzywde, bo one sobie nie poradzą.. są skazane na ludzi. Nie potrafią mówić, nie zawołają na pomoc, nie zgłosza na policje.. Straszne.. Ciesze sie, że też pomagasz czworonogom Bardzo cenie takich ludzi, bo uwazam, ze to wielka rzecz!
-
Pisces też jestem takiego zdania, to co teraz się słyszy jak ludzie zachowują się w stosunku do zwierząt nie mieści się w głowie.Jak ja chciałabym mieć labradora, te psy strasznie mi się podobają.Ja mam kundelka i teraz będę częściej z nim wychodzić na spacerki, może tak jak wy wcześnie rano Oprócz psa mam jeszcze chomika, zresztą bardzo lubie zwierzęta, bez nich było by nudno
Gratuluje Toffi1984 takiego spadku wagi, jestem pod wrażeniam.Może napiszesz ile ćwiczyłaś, jak wyglądała Twoja dieta, a jeśli nie to wpadne na Twój wcześniejszy wątek
Będę wpadać i sprawdzać jak Ci idzie
Pozdrawiam
-
co do zwierzatek to nie angazuje sie w pomaganie im ( daje tylko pieniadze na schroniskaitd) ALE TEZ MI ICH SZKODA
-
kamag
najwazniejsze ze nie krzywdzisz ich
-
toffi chwal sie jak ci dietka idzie ???
-
witaj!
mi tez została jeszcze podobna ilość do zrzucenia tyle ze ja mam za soba dopiero 4 kg, a przed soba 14kg...
nie wiem czy mi się uda
mam czesto chwile zwątpienia
a wczoraj sie obżeralam...
-
A ja ci zazdroszcze! Tez bym chcialam juz 4 kilo zrzucic! nawet 2 .. byle tylko widac bylo jakikolwiek efekt tej pracy nad sobą i wyrzeczen
-
napewno bedzie nie długo widac efekty
-
Witajcie Kochane!
pisces co do zwierzątek to identycznie myślimy, ja też jestem bardziej wrażliwa na krzywdę zwierząt bo to ludzie ich na to skazują, a ludzie często sami sobie są winni jak ich coś spotyka, choć nie zawsze, nie chcę nikogo urazić. A co do dietki pisces to cierpliwości Słonko na pewno niedługo będzie widać efekty Twoich wypocinek.
Kinia no to dawaj do nas i walczymy razem, jak tyle samo do zrzucenia.
Kluseczko Kochana dietka nawet dobrze coś ok. 1010 kal. A co tam u Ciebie jak Ci dziś minął dzionek?
Weraa Słońce zaczynałam od diety kopenhaskiej na niej schudłam 10kg, potem przytyłam ok. 2kg, kolejne prawie 7kg schudłam na dietce 1000kal. Ćwiczyłam godzinkę dziennie na orbiteku (nigdy nie wiem jak to się pisze), ale jak byłam na kopenhaskiej to nie ćwiczyłam, ale za to dużo spacerowałam. Jak miałbyś jeszcze jakieś pytanka to pisz śmiało, jeżeli przydadzą Ci się moje skromne rady to będę bardzo radosna, że mogę Ci pomóc.
Pozdrawiam!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki