-
u mnie tez ok wczoraj bylo 1050kcal - dzis teraz nawet nie mam ochoty jesc nie wiem moze po 9:00 jakies lekkie sniadanko sobie zrobie, tylko nie mam pomyslu jakie chyba pojde kupic sobie jakis dobry jogurt
hmm dzisiaj ide do fryzjera, ciekawe co z tego bedzie - mam nadzieje, ze znajdzie dla mnie chwile czasu - nie jestem zapisana, mama tak, ale ja sie wepchne, moze sie uda
-
Dzień dobry wszystkim!
To zrób sobie ładną fryzurkę Kluseczko, mi nowa fryzura zawsze poprawia nastrój tak jak i nowa para butów, jak przytyłam to nie kupowałam za bardzo ciuchów ale z butów nie zrezygnowałam kupiłam ich nawet więcej bo jak mniej na ciuchy wydawałam to mogłam więcej butów kupić, a teraz się ciesze bo jak już będę laseczka to mam super buciorów do różnych strojów.
No a u mnie dietkowo, spacer z pieskami zaliczony o 7:00, a jak się cieszyły te moje wariaty.
Zrobiłam już sobie porządek w domku i zaraz zjem śniadanko, mam ochotę na jajecznice ze szczypiorkiem, zjem ją z chlebkiem chrupkim. Na drugie śniadanko zjem brzoskwinie, tylko się zastanawiam nad obiadkiem, może wyszukam sobie jakiś przepis w dietach, albo skorzystam z przepisu w "Super Linii" bo dziś sobie kupiłam.
Miłego dietkowania Kochane, meldujemy się później!!!!
-
na sniadanie zjadlam danone gratka ten duzy tylko, ze 2/3 opakowania - ok 190 kcal drugie danie - nie wiem, nie mam pomyslu, moze dwie marchewki z lyzeczka majonezu, wiem wiem, majonez niezdrowy, ale nie moge sie powstrzymac - chyba lepiej majonez niz lyzeczka cukru - zreszta sama nie wiem
na obiad trzy ziemniaczki pomidor, ogorek i piers panierowana - coz zostalo z wczorajszego biadu, nie bede robila osobnej kuchni
na kolacje po wizycie u fryzjera szklanka goracego mleka - moze zrezygnuje z miodu na rzecz tego nieszczesnego majonezu :P
a na spacerku tez bylam z kolezanka, lazilysmy troche wokol torow
-
Toffi też byłam na kopenhaskiej i schudłam 4 kg, które powróciły bardzo szybko, moim zdaniem to lepiej ćwiczyć niż taką dietę stosować,ale to moje zdanie
Na 1000kcal schudłam 4 kg i powiem, że było całkiem dobrze ,tylko, że to liczenie powoli mnie uzależniało, w efekcie nie myślałam o niczym innym tylko o kcal i jedzeniu, potem na przemian dni dietowe i dni wielkiego obżarstwa więc to nie dla mnie i teraz stawiam na zdrowe jedzenie w miarę rozsądku oraz sport i dużo ruchu.Jeśli będę miała jakieś pytania to na pewno dam znać
Pozdrawiam i życze udanego dnia
-
-
Hej! Na śniadanko zjadłam jajecznice z dwóch jajek ze szczypiorkiem i do tego kromka wasy, drugie śniadanie brzoskwinia, obiadek sałatka z pomidorka z cebulką i maleńki kotlecik z piersi kurczaka, a na kolacje jogurt activia, razem mi wyszło co ok.960kal. plus/minus.
No i dziś już tylko woda moje drogie.
-
a ja nie mam pomyslu na jutrzejsze sniadanie ani nic ciekawego w lodowce
zaraz ide spac, bo nie wyrobie
-
Cześć laseczki moje!
Co tam u Was słychać?
Ja podjęłam decyzję, że przechodzę od dziś na kopenhaską, tak jak już wielokrotnie mówiłam mi ta dieta służyła, czułam się na niej dobrze.
Kurde bo lato już w pełni ( choć w tej chwili leje i jest burza ) a ja nadal wielorybek jestem . Mamy z moim Misiem wyjechać z przyjaciółmi na mazury a ja znowu nie założę kostiumu, nie chcę kolejnego lata udawać, że nie lubię opalania, plaży i tym podobnych. A tak przetrwam te 13 dni i spadnie mi troszkę więcej kilosków niż na tysiaku, a po kopenhaskiej przejdę sobie na tysiaka z ograniczoną ilością węglowodanów.
-
A kiedy ostatnio robiłaś kopenhaską? Bo ponoć raz na 2 lata się robi
Życze powodzonka
-
no wlasnie, to jest straszne przeciazenie i wyniszczenie organizmu, nawet jesli masz dobre samopoczucie uwazaj z tym ok? ale bede trzymac kciuki pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki