Wątek: 14kg poszło sprintem, jeszcze 13....

Gucio, nic mi nie wychodzi ostatnio nie mam w ogóle motywacji, chce mi się tylko płakać, nie wiem co się ze mną dzieje nie umiem sobie poradzić sama ze sobą, co zabieram się do diety to zaraz ją szybko kończę. "Pomocy ja tonę"

[b]Toffi nie zalamuj sie bo pieknie juz schudlas i nie poddawaj sie
a jesli Cie to pocieszy to ja juz prawie utonelam smutne ale prawdziwie[/b]
Join me in the [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] support group![link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i jak walczysz????? buzka

Witam Was!
Tiska Kochana dzięki za słowa pocieszenia, ale przykro mi, że jesteśmy w takiej samej sytuacji. Zbliża mi się okres i chyba stąd mój kiepski nastrój. Ale wiecie co dobija mnie jeszcze coś, mojego Misia siostra przeprowadza się do nowego domu i pomagamy jej w tej przeprowadzce, mój Wojtek robi jej tam remont, jej facet oczywiście płaci nam za wszystko co u niego robimy. Siostra mojego Wojtka nigdy nie była osobą szczerą i uprzejmą, jest strasznie zarozumiała. W sumie jest bardzo ładną osobą i szczuplusieńką. Co dziennie spotykam się tam z jakimiś uszczypliwościami ze strony jej i tego faceta. Albo ciągle mówią o tym jaka to ona ma ładną figurę i piękne ciało, a ja czuję sie tak jakby mówili to po to, żeby mi było przykro.
Kiedyś ważyłam mniej od niej ale niestety od tych pierd...nych tabletek przytyłam. Ale ona zawsze mi wszystkiego zazdrościła, bo jestem szczęśliwa w swoim związku, mam to szczęście , że ludzie mnie raczej lubią i mówią, że jestem fajną i wesołą dziewczyną. Ona niestety nie jest szczęśliwa w związku a to dlatego że u facetów patrzy na to czy mają kase, zawsze znajduje sobie jakiś kasiastych idiotów. dla niej najważniejsza jest pełna szafa ciuchów i butów więc tym się szczyci. I ciągle tylko mówi o tym jaka ona jest szczupła. jak mówie jej np. jakie masz fajne rurki a ona mi na to odpowiada jak bym była szczuplejsza to i ja mogłabym sobie takie kupić. Przebywam w ich domu tydzień i chyba przez to mam taki kiepski humor, może oni chcą mnie zmotywować do odchudzania ale niestety takie rzeczy mnie nie motywują a tylko powodują, że ja się zagłębiam w tym wszystkim i nie potrafię sobie z tym poradzić.
Przepraszam za tak długiego posta.

Po pierwsze to tez mam teraz taki okres załamania wiec wiem co czujesz i wspolczuje. Po drugie to co opisałas jest straszne. Moze oni faktycznie próbują Cię zmotywowac takim gadaniem ale chyba lekko przesadzaja. Powinnas od razu powiedziec zeby darowali sobie takie taksty jakiekolwiek one maja intencje. Powiedz szczerze, że przeszkadzaja Ci ich teksty (w sumie to komu by nie przeszkadzały ) Musisz to zrobić bo te uwagi pewnie si4e nie skończą. Choć ja osobiście kwitowała bym to cietymi ripostami wujka Staszka :P

Mag ma racje Toffi u mnie w domu to wszysycy sa szuplejsi ode mnie(nie liczac tata bo jako jedyny jest grubszy ode mnie)i tez spotykam komentarze,ze powinnam schudnac bo mam wielka du*** przykro mi sie robi ale wiem,ze maja racje Dlatego wiem co przezywasz i zcze Ci naprawde powodzenia i wytrwalosci
Join me in the [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] support group![link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

W sumie to u mnie w domu to też tylko tata jest ode mnie grubszy Ale na szczeście nie dogryzaja mi bo wiedzą, że ja odpowiem im dobitniej :P To jest moj sposob na kąśliwe uwagi

Toffi jak Ci idzie? \Coś sie nie odzywasz

Cześć Kochane Moje!
Dzięki za dobre rady i wszystko inne, dobrze, że mam Was i mojego Misia, który zawsze jest po mojej stronie.Już humor mi się troszkę poprawił.
Przepraszam, że się nie odzywałam ale miałam ostatnio dużo na głowie, przyjechali nasi przyjaciele ze Szwecji i głównie byłam zajęta nimi i nie miałam za bardzo czasu, żeby zaglądać do neta, dziś już ich odwieźliśmy na lotnisko i pojechali do domu. Oj ja Cię kręcę jak ja mam już dość Szwedzkiego języka jęzor mnie boli od tego gadania i uszy od słuchania, zawsze tak mam, że jak ja jestem u nich albo oni u nas to potem chcę się delektować Polszczyzną, jak mówię albo po angielsku albo po szwedzku to mnie gęba boli a po polsku to mogę nawijać godzinami. Do tego wszystkiego jestem chora tak mnie dziś boli gardło, że nie wyrobię no i mam katar.
Pozdrawiam cieplutko!

a jak Ci szło z jedzonkiem? Byłaś dzielna?