Wątek: 14 kg w dół, czyli potrzebuje od was ostrego wsparcia :)

Żaden koniec! Jesteś kolejna dzis osobą, której daje taaaaaaakieeego wieeeeelgachnego kopa w tyłek Masz tu siedzieć na tym forum i chudnąć. I nie zreć oczywiście! Ale dobrze, ze tamtym paluszkom się oparłaś 2000 kcal ..hmm takei masz pewnie dzienne zapotrzebowanie. To chociaz nie przytyjesz

Pisces dzieki za słowa wsparcia - wielki buziak dla Ciebie Szczególnie motywujący jest ten obrazek w twoim podpisie Jak się dzis przeglądalam w lustrze to stwierdziłam ze choćbym padła to musze pozbyć sie tych okropnych boczków i tłuszczu z pleców Tam mam najwieksze "złoża" Zna ktoś jakieś dobre ćwiczonka na te partie ciałka?

co do boczków, to będę się powtarzać.. ale moim zdaniem hula-hop jest boskie

SIŁOWNIA!

na wszystko poradzi.. a widze po mojej mamie (50 lat na karku) wygląda wystrzałowo odkąd chodzi na siłownię. A miała tez problem z tłuszczem na plecach i wiszącymi, galaretowymi boczkami. Ale wiadomo, nie każdy ma czas, pieniążki i mozliwosc trenowania na siłowni. Mozliwe ze hula-hop cos daje, ale nie wiem, bo nie umiem kręcic

daje, daje.. zwłaszcza na boczki a krecenia mozna się nauczyć w dwa dni. siałownia też jest fantastyczna.. właśnie od dziasiaj zaczynam chodzić, bo moja instruktorka aerobiku wyjechała i zostawiła biednego grubasa. jeżeli nie ma się kasy na siłownię, to mozna ćwiczyc w domu, tylko trzeba mieć wtedy dużo więcej silnej woli.

Też chyab wybiore sie na areobik bo siłownia jakoś do mnie nie przemawia :P Chciałam sie pochwalić ze dzis choć były urodziny brata mojego chłopaka pochłonełam tylko 1310 kalorii Z czego spalilam chyba wiekszosc bo właśnie wróciłam z dyskoteki i jestem padnieta (tanczyłam ze 3 h a wg dziennika taniec na dyskotece to 500kalorii na godzine )

No to super Tak trzymaj i nie daj się żadnym imieninom, urodzinom i smakołykom "codziennym"

ja się czasami daję tym smakołykom.. ale w ramach 1000 kcal

a chyba, że tak Czasem trzeba osłodzić sobie życie...
...
... w limicie

no to ja tej nocy w takim razie spalilam 2500kcal - dobra jestem nie????

wlasnie i moze w tym sek, ze czesciej powinnysmy sie bawic, laczyc przyjemne z pozytecznym