-
Czesc DZiewczyny
Wybaczcie, ze mnie nie bylo.Zrobilam maly wypad do RZymu w sprawach firmowych.
U mnie wszystko jak na najlepszej drodze.Znowu sie scisle trzymam diety, ktora Wam tu wyslalam.Jest rewelacja.Zaczynaja mi spadac ubrania , ktore niedawno kupilam.Chyba narazie wstrzymam sie z zakupami.Zapowiada sie niezle
A teraz odpowiadam na pytanko:
CHI wody musisz pic bardzo duzo.Tym bardziej ze ciwczysz i tracisz jej wiecej niz ktos kto prowadzi tryb siedzacy.Ja pije ponad 3l dziennie teraz.A oprocz wody wypijam 4-5 kubkow zielonej herbaty.2litry jak na CIebie to bardzo malo.Bedziesz miala problemy z wyproznianiem sie.
Tiska ciesze sie ze przeszlas na nastepny etap.Zycze Ci nadal sukcesow.
Serka u mnie ok.I mam nadzieje,ze u Ciebie dieta przebiega bez powazniejszych zaklocen.
Pozostalym gratuluje juz osiagnietych sukcesow i zycze dalszych.
Przepraszam Was , ze nie wymieniam imion, ale musicie mi dac troche czasu, zebym sie mogla z nimi zapoznac.Musze poczytac o Was troche, bo podczas mojej nieobecnosci troche sie nazbieralo.
DZiekuje Wam za pamiec o mnie.
Bede juz zagladac czesciej.Buziaczki i moc usciskow dla Was
-
Doda nareszcie synu a raczej corko marnotrawna wrocilas i w Rzymie bylas zawsze mnie tam ciagnelo jak dobrze,ze ciuchy leca z Ciebie to niedlugo a calkiem spadna Trzymaj sie i w wolnej chwili wpadaj9na forum oczywiscie) :P
-
Zabieram sie wiec porzadnie za picie wody!
-
Dziewczynki!
U mnie niedziela dobiega juz konca - dzien zaliczam do udanych i pod wzgledem diety i plynow: 3 zielone herbatki + 2 owocowe + 1.5 litra wody (co uwazam za sukces bo zwykle slabo mi idzie z piciem wody poza silownia)
Zycze Wam wszytskim udanej koncowki weekendu i z nowymi silami na nowy tydzien zamelduje sie jutro rano (czyli poznym wieczorem )
Pozdrawiam serdecznie
-
Czesc Dziewczyny a takze Nasz Rodzynku
U mnie niedziela w porzadku Mam teraz piekne popoludnie i zaraz wybieram sie nad morze.Napije sie jeszcze tylko zielonej herbatki i zbieram sie.Dzis zalicze plywanie.
Chi ciesze sie bardzo, ze wzielas sobie do serca moja rade.Pij wode,bez niej nie ma zycia.To ona pomaga nam sie oczyszczac z toksyn.Woda jest bardzo wazna.Kiedys , jak zaczynalam diete, nie lubilam pic wody.Pilam bardzo malo.Teraz sie przyzwyczailam i spijam bardzo duzo w ciagu dnia.
Tiska dziekuje Ci za powitanie.Ciesze sie bardzo,ze choc troszeczke mnie Wam brakowalo
Serka a jak Tobie leci niedziela? Wszystko w porzadku
Babel , a gdzie sie Ty podziewasz? Co u Ciebie? I jak z dieta?
Pozdrawiam wszystkich i mocno sciskam
-
Hejka Doda zagladnij tez do mnie czasami to sie jakiejs dobrej herbatki napijemy Udanego popoludnia dla Wszystkich
-
nasz temat upadł.. już na 2 stronie był no dziewczyny i rodzynku, piszcie
u mnie ok, miałam cały weekend obżarstwa i pijaństwa.. oczko mi strzeliło.. Boże, jaka ja stara jestem kiedyś się czekało na tą 18 a teraz.. jak ten czas szybko płynie..
ale mniejsza o to.. no więc żarłam na potęge.. w dzień i w nocy.. dzisiaj ustałam na wadze i tylko 800dkg przytyłam od dzisiaj znowu dietka, bo wesele znajomych coraz bliżej.. tylko mnie coś strasznie mdli.. od wczoraj.. mam nadzieję, że to po kawie.. bo narazie nie chcę powiekszać rodziny a jak u Was?
-
Hejka!
U mnie poniedzialek minal superowo - trzymalam sie rozkladu, wypilam 2.5 l wody i 4 herbaty (i jedno tradycyjne cappuccino ), bylam na silowni. Czyli chyba wracam juz do normalnosci
Efelineczka - nic sie nie martw.. ja tez sie tak czulam jak mi oczko strzelilo... ale teraz to chcialabym miec znowu 21, heh... A te 80 dkg to niezly wynik (bo zakladam ze to 0.8 kg a nie 8 kg ), wiec nie bedzie Ci trudno wrocic do dietki.
Doda chyba zaloze Twoj fanklub Naprawde podziwiam! I sie mobilizuje zarazem
[/b]Serka jak tam u Ciebie? Dalej rewelka? Mam nadzieje ze tak.
Ja ide obejrzec moj serial, potem szybko do wyrka, bo rano pobudka, silownia i caly dzien z projektem, bleh!!!
Sciskam wszystkich! Do jutra!
-
tak, to 0.8kg ale myśle, że i woda mi się zatrzymała.. toć soli nie ograniczałam przy jedzeniu ale teraz luzik, i znowu dietka
ps. dołączam się do fanclubu
-
Hejka dziewojki
superowo sie czyta Wasze lisciki sa takie naturalne ;0) bez udawania, super!
ja mialam weekend z jedzeniem wiekszym niz w tygodniu, ale za to ograniczalam co sie dalo, bo ciezko jesc troche jak mąż obok ma tak dużo pysznosci ;0)
Chi,
do roboty a projektem sie nie kryj!!! moj mąż też za każdym razem mówi, że jak skonczy projekt, to sie bierzemy za cwiczenia...i tak do kolejnego projektu i bez przerwy! Uwazaj wiec z tymi wymowkami sukcesow Ci zycze
Tiska, ide na kawuche do Ciebie
buziaki wszystkim obzartuchom, ktorzy sie odchudzaja
moze ktos wymysli teze dla tego tygodnia? jakas mysl przednią
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki