Oj Dwudziestko chyba spróbuje tej Twojej sałatki
ale bez rodzynek, jakoś mi przez gardło nie przechodzą,
nawet z musli je wyjmuję
Idziesz dziś na basen? Pozdrów od nas przystojnego faceta
Miłego piątku
Na basenie dziś nie byłam, ale biegałam, a potem pilates. Na basen sobie pójde w poniedziałek i mam nadzieję, że mój obiekt inspiracji też się pojawi
A potem robiłamciasto dla przyjaciółki na urodziny Szarlotkę. Więcej w niej jabłek niż cukru i innych złych rzeczy, więc może na maleńki kawałek też się skuszę. Ale to wieczorem. Na razie siedzę w pracy i jak zwykle sprawdzam co na forum
Miłego dzionka wszystkim!
Aaa i jeszcze się pochwalę: właśnie siedzę w mojej ukochanej sukience... ktora jeszcze ze 2 tygodnie temu opidnała się na mnie strasznie, takl,m że musiałam ją z żalem do szafy chować Czuję się kobieco, ładnie i w ogóle mi dobrze
nie ma to ciuszki które robią się luźne
Witaj
Oj, ty do mnie zagladasz, a ja o tobie zapominam .
Milego piatku
n oto super ze juz wchodzisz w ta sukienke
TAK TAK TAK!!!
Plan na sierpień wypełniony! Rano weszłam na wagę iiii... 60 kg! Udało się! Zostały mi 2, ale teraz to już sobie spokojnie, nie spiesząc się z nich zejdę
Aaale fajnie!
Daje motywację - teraz tylko czekam na piątkę z przodu. Ha!
A rano biegałam, mimo, że na dworze o 7.00 było (brrr...) 13 stopni.
I zrobiłam dziś ciasto, ale to dlatego, że kończę staż i się chciałam pożegnać... pod kobniec poracy beddziemy pożerać. Ja tak troszkę tylko
A za 10 dni jadę w góry
Tfu, plan na lipiec, miało być, oczywiście. 4 kg przez lipiec, no. A teraz jeszcze 2 przez jakieś 2-3 tygodnie, a potem to już będę sobie wychodziić z diety.
o kurcze, ale zazdroszcze
i gratuluje oczywiście!
a przy okazji w górach też sporo kalorii spalisz i jeszcze schudniesz
Zakładki