paula, wyluzuj
proszę, postaraj się jakoś bardziej po ludzku podchodzić do tego wszystkiego... nawet jak zjałaś 2 tysiaki (a pewnie nie zjadłaś) to od tego nie przytyjesz!
a ten rowerek... ło matko... ja nie ruszałam sie od miesiąca, przydałoby mi się, wiem
ale co zrobić jak mnie wakacyjny leń ogarnął? a nie, byłam na basenie raz
i teraz też pójdę ze trzy razy :P
miłego popołudnia :*
Zakładki