Hej Waszeczko.Jak Ci idzie?Dzisiaj mamy nowy dzionek dietetyczny Powodzenia,silnej woli i uśmiechu na twarzy ))
Hej Waszeczko.Jak Ci idzie?Dzisiaj mamy nowy dzionek dietetyczny Powodzenia,silnej woli i uśmiechu na twarzy ))
Hej Laseczko! )
Bardzo ładnie,że po weekendzie nic się "nie dodało" ) Teraz dietetyczny tydzień i na balu będziesz taaaaka laseczka i wszyscy będą z podziwem patrzeć. Determinacja-to chyba najważniejsze.Będzie dobrze WIerzę,że uda się nam wszystkim.Coraz mocniej w to wierzę )))))
Zapraszam do wpisywania się na moim nowym poście,bo na tamtym errory wyskakiwały.CINNI MINNIS POST NUMER 2 )
Co dziś paskudnie pożarłam:
Chrupkę z serkiem, kawę z mlekiem. jabłko. czyli dzień zaczął się jak trzeba, dalej kawę z cukrem (zapomniałam słodzika do pracy) i ten niekomu nie potrzeby sernik...
Załamana sernikem w domu pochłonęłam kawalek schaby w galarecie z anasem, na koniec grną częś udka kurzego (niestety ze skórką) nie byłoby źle, gdyby nie ten sernik....
Przed kurczakiem podciągnęłam się trochę i poszłam z mężem na łyżwy.
Około 21 zaczęłam się podejrzanie kręcić koło lodówki - mój Rysio kochany, czujny jak muszka, dał mi do ręki torbę mandarynek (wie, że je uwielbiam) kochanie moje wiedział, że jak się najjem to tylko będę niszczęsliwa. przesadziłam z tymi mandarynkami ... Wszystko Ok, ale nie 8 sztuk...
mam nadzieję, że lepiej się trzymacie
Waszka bez opamiętania
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Czesc Waszka, zdecydowalam sie napisac, bo wiele nas laczy, chociazby wzrost, waga i ilosc wymarzonych do zrzucenia kilogramow ( nie mowiac juz o tym winku itd...) Ja od dzisiaj po raz drugi zaczelam odchudzanie, Odchudzalam sie kilka miesiecy temu ze swietnymi rezulatami i musze Ci powiedziec, ze udalo mi sie zrzucic kg. do wagi 51. Bylam super szczesliwa, niestety nie utrzymalam tego i znowu waze 57 kg. Jestem wsciekla, ze tak zawalilam i, ze znowu zaczynam od poczatku. Nie wiem jak to zrobie, ale musze zrzucic ta wage do polowy kwietnia. Dlatego tez zwracam sie z pytaniem czy nie masz Ty i Twoja paczka nic przeciwko, zebym sie przylaczyla, byloby latwiej z Wami.
Pozdrawiam Gosia
Oj jak ja się dzis nie wyspalam! całą noc lało mi się z nosa. Zmęczona jestem.
Gosiu123 witamy, pewnie, ze się przyłącz w grupie rażniej. Napisz ile masz wzrostu przy tej wadze
WASZKA
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
WASZECZKO!!!!!!!!!!!!!!!
Nie jest tak żle na moje oko to około1500kcal napewno serniczka nie było dużo .Super ten twój Rysio możesz spać spokojnie jutro się przypilnujesz i ok i proszę zajrzyj też do mnie idę spać jestem pełna różnych uczuć ale trzymam się to pierwsza tak udana próba.
Dobranoc i bądzze mną jutro może wytrzymam,ledwo żyję
Nio WASZECZKO nie martw się.Mały kaprys,ale od dzisiaj przecież znowu walczysz.Już sernika nie ma prawda? No sernik-no problem.A jak sernik jest to go oddaj,wyrzuć,wyślij na wakacje itp. ) I bądź dzielna.
jaki piękny nowy dzień. postanowiłam zwżyć się za karę i wiecie co? od niedzieli schudłam 80 dag ! około nie ma pełnego kg)))
No muszę trochę uważać ale jak widać ten sernik nie zaszkodził, waże 58,200 och w niedzielę było 59 )))))))))
Cinni smakowity pseudo dzięki za wsparcie, nie ma go, był w pracy.
Tobie Gosiu dzięki wielkie i trzymaj postanowienie (u nas są w markecie landrynki mietowe dla diabetyków - na jakimś słodziku) mnie pomagały na niepalenie miętusy - tylko wtedy jadłam te zwykłe... Może są też inne landrynki)) bez cukru.
Poszukaj może ułatwią Ci zadanie.
Waszka
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszka!
gratuluje, swietnie Ci idzie (tylko pozazdroscic)
3mam kciuki mocno, mocno
Maslanka
Zakładki