DZIĘKUJE WASZKO ZA DALSZĄ MOBILIZACJĘ I WSPARCIE.JESTEM JESTEM,NIGDZIE SIĘ NIE WYBIERAM,ODCHUDZAM SIĘ NADAL I JESTEM Z WAMI NA MNIE MOŻECIE LICZYĆ,NA DAWANIE WAM MAŁYCH KOPÓW W TYŁECZKI-MOBILIZIAKÓW ) Waszko za te 3 dni będzie 57.Wierzę w to.
DZIĘKUJE WASZKO ZA DALSZĄ MOBILIZACJĘ I WSPARCIE.JESTEM JESTEM,NIGDZIE SIĘ NIE WYBIERAM,ODCHUDZAM SIĘ NADAL I JESTEM Z WAMI NA MNIE MOŻECIE LICZYĆ,NA DAWANIE WAM MAŁYCH KOPÓW W TYŁECZKI-MOBILIZIAKÓW ) Waszko za te 3 dni będzie 57.Wierzę w to.
Cześć Aguś jak tam waga drgnęła na dobre ?jak nie to się nie daj bo ona tylko na to czeka.
Aga tu mogę napisać bo wiem że cię nie skuszę masz inne ulubione smakołyki ,mam ogromną ochotę na pączki z dziurką,kokosanki i inne wypieki z cukierni dziwnie z tymi smakami,serek danio jakoś mnie przestał ruszać oj oj
Hej Waszeczko.Pojutrze ważenie co? Czy będzie 57? Mam ogrooooomną nadzieję,że tak.A jeśli tak będzie to w nagrodę sobie kup błyszczyk do ust.Jakiś pyszny,np.truskaweczkowy.I za każdym razem jak będziesz smarowała nim usteczka to myśl dzięki czemu go masz-dzięki swoim wyrzeczeniom i swojej walce o piękną sylwetkę ) Ale jestem filozofem oj oj..... hehe )
Oj Gosiu, a ja na śledzika, takiego w oleju, z cebulką....
Cinni, nie wiem, czy się uda, bo kobiece bedzie od jutra i jestem spuchnięta...
Waszka
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Dziś mam dobry dzień. Trochę za mało wypiłam wody, ale mi zimnoi i nie mam ochoty, a zapomniałam herbatki do pracy ....
Za to udało mi się rano zrobic 30 bruszków. Rany, jak mi się nie chciało, to było dopiero przymus
Kalorie prawi dobrze, 1020, (ale po mi był tem pierniczek)
Powiedzcie mi co jest - przed odchudzaniem w ogóle słodycze mnie nie interesowały, a teraz jkest coraz gorzej... Zamiast lepiej
Waszka
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hej Waszeczko szukam cię a ty tu na 3 stronce się chowasz?Co tam dobrego słychać,u mnie o.k może coś razem wymyślimy jakąś nieza długą dietkę ?
Hej moja nauczycielko odezwij się jak sobie radzisz z pokusami i brzuszkami?
cześc Wszystkim!
Nie odzywałam się, bo nie było czym się chwalić - chyba że pięcioma kanapkami na kolację, po 21, pożartymi bez sensu i zupełnie niepotrzebnie. Taki nieopanowany napad głodu. czałe szczęście, że nie było w domu więcej chleba, przestalam jeść tylko dlatego, żeby mężowi na śniadanie zostało. Nawet nie czułam smaku tylko jadłam, żarłam jak głodny pies. Zupełny bezsens okupiony straszną depresją, że żarcie rządzi mną ,a nie ja nim
Wczorajszy dzień byl już dużo lepszy. zrobiłam 30 bruszków i poszłam na łyżwy, jeździłam 1,5 godziny uwielbiam łyżwy. Dieta 1030 (liczę dokładnie, od kiedy moje kochanie kupił mi wagę kuchenną) Postanowiłam nie karać się głodówką za to obżarstwo, bo głodówka spowoduje u mnie następny napad, za kilka dni. Za to dziś też znajdę czas na łyżwy. No i zrobię te piekielne brzuszki, choć po 30 wczoraj boli mnie brzusio.
Może 30 to mało, ale jak ktoś nigdy tego nie robił....
Pzadrawiam
WASZKA
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Cześć!!!
Dziś już w nastroju przyzwoitym (na ile pozwala mi kobiece "święto lasu" w toku) Siedzę sobie przy komputerze i wcinam śniadanko, sałatka jarzynowa (z jogurtem 0% zamiast majonezu) i jajko na twardo. Zaraz wezmę się za brzuszki.
Gosiu, dzięki za wsparcie
Cinni i tak masz dobrze, że tylko od słodyczy, ja jestem uzależniona od jedzenie w ogóle. i od piwa.
WASZKA
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Nawet nie wiesz jak rozumiem, że 30 brzuszków to dużo, dla mnie to wielkie 30 brzuszków, jesteś WIELKA!
wyszło mi dziś 1050 więc jestem zadowolona. Poszłam na łyżwy i zrobiłam 30 brzuszków, pomimo okresu, co uważam za podwójne bohaterstwo. Jutro dzień głodny bo wieczór zanosi się .... Walentynkowo. dobry obiadek i lody szampan
To się w jakichś 800 powinno zamknąć.... tak więc rano kawa,
W południe 100 g ryżu na sypko z odrobiną keczupu ))
Mam nadzieję, że się uda przedietować na 1000 choć zestaw będzie mało zdrowy
Waszka
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki