jejciu, ja się ważę codziennie to już jakiś nałóg, ale nie umiem się powstrzymać tyle tylko, że próbuję się nie stresować, jeśli nie widać efektów, lub nawet przybywa mi około kilograma - no różnie to bywa, zależy od okresu, pory dnia, w której się człowiek waży itd. jeśli nie chcesz się stresować, to poczekaj, wtedy będzie większy efekt = większa radość w mierzyć to się chyba faktycznie lepiej rzadziej, bo te cm tak szybko nie znikają jak kilogramy przynajmniej nie u mnie