Tiska
ja to chyba nie wiem co to opuchniete nogi.. miejmy nadzieje, ze ta masc/zel z apteki Ci pomoze...

Lorelai

zaraz smigam na Twoj wateczek !, a przeszkadzac... no wiesz ? tutaj nikt nie przeszkadza - im was wiecej - tym mi cieplej i radosniej - i na sercu i na duszy
no tak.. moglam sie domyslic, ze jakis serial.. niestety nie wiem co to - bo telewizora to ja rok nie ogladalam prawie - jedynie filmy pelnometrazowe.. ;]
silownia czy basen.. silownia czy basen.. - na szczescie pytanie nie jest trudne
zalezy od tego - czego oczekujesz i jak bardzo chcesz sie zmeczyc.
na silowni mozesz biegac na biezni lub jakis innych udziwnieniach na ktorych spalasz kalorie - ale przede wszystkim pocwiczyc - wypracowac sobie miesnie . Niestety - o kazda czesc ciala musisz sie osobno zatroszczyc (rozne rodzaje cwiczen)
natomiast na basenie - rowniesz spalasz kalorie..i jednoczesnie rzezbisz sylwetke - wykonujac JEDNO cwiczenie - plywanie

sama zdecyduj - co jest przyjemniejsze
(ja na silownie chodze 4 x w tygodniu - a na basen tylko w niedziele.. - poniewaz przez caly rok akademicki mam basen pod nosem (i chodze 4 x w tyg) )

pozdrawiam