Agnes - widzisz ? czasem sie jej uda podac trafna odpowiedz hihi
Mag - jak biegam wolniej - to sie jeszcze bardziej mecze.. jak szybciej ... to w sumie tez.. :P:P mam takie swoje optymalne tempo , ktorym mi sie najlepiej biega - jak biegam na biezni - to to jest dokladnie 10 km/h .. takze nie za szybko - nie za wolno w sam raz
Squalo - mi sie snia koszmary w zwiazku z moim hm... jakby to okreslic.. no .. niedlugo powrot na uczelnie.. - zmieniam wspollokatorow... no i.. hehehe szkoda gadac a Ty sobie napewno poradzisz wierze !! tak samo jak wierze w to, ze wybije 1 wrzesien - a Ty bedziesz miala na wadze 59.9 !!! prosze.. staraaaj siee
Rascal - to nic trudnego.. - najgorszy pierwszy dzien, zeby wstac z lozka.. - potem juz idzie z gorki.. no i po pewnym czasie - dzien bez biegania to dzien stracony. powaznie
pamietaj tylko o jednym.. zeby pierwszego dnia pobiec tak tyle ile mozesz - i okreslic to jako pewien "dystans" (ja mierzylam tez dodatkowo czas) - no i z dnia na dzien dodawac po minutce, albo po pol.. zalezy jak Ci wygodniej zeby sie nie zniechecic..

dzsiaiaj pobudka byla o 8 ! ale nie umialam sie wydostac z lozka.. - na szczescie o 9 - powiedzialam sobie, ze nie moze byc... :P no i wyskoczylam - i biegalam ! w sumie 30 min biegu, i 10 min marszu.. potem jakies brzuchole itd, itp. - bylo to calkiem niedawno :P bo wlasnie jem sniadanko (to co zawsze - platki owsiane, otreby granulowane pszenne i troche rodzynek - zalane mleczkiem . do tego 3 herbaty - czerwona, zielona i taka smukla talia + szklanka wody mineralnej z tabletka musujaca zenszenia.. - taa, jadam tak codziennie rano - cudak ze mnie, nie ? a jak to komicznie wyglada.. :P:P:P )
no i.. wieczorem mam zamiar isc na rower - Squalo ale nie wiem czy dam rade ! - bo jedzenie od dzis zaczynam dzielic na pol . - wrzesien tuz tuz..

Anne - ktos musi cwiczyc - zeby komus innemu mogly spadac kilogramiki... :P:P:P zartuje a jak wyzdrowiejesz... to obiecaj, ze zaczniesz cwiczyc.. - wtedy tak latwiej sie biega.. wiedzac, ze ktos tez cos robi.. a nie tylko ja sie poce i zdycham
Ninka - to bardzo dobry pomysl.. ale ja nie mam czasu.. :P wrzesien coraz blizej.. wiem, ze z dieta nie powinno sie spieszyc.. ale... w codziennym bieganiu chyba nie ma nic zlego... - gorzej jakbym sie glodzila maxymalnie..

ooo jaa... ale posta walnelam !